EA Sports FC 24 dowiezie? Wrażenia z pierwszego pokazu nowej piłki od Elektroników
Choć w ubiegłym tygodniu mieliśmy naprawdę sporo ważnych i dużych wydarzeń, to dla mnie jednym z tych, które najbardziej pochłonęły moją uwagę, była oczywiście pierwsza konkretna prezentacja EA Sports FC 24. Deweloperzy wreszcie zdecydowali się zaserwować nam wgląd w nieco więcej informacji na temat tego, z czym będziemy mieli do czynienia w praktyce. Działo się, oj działo!
Sama prezentacja była zapowiadana dość hucznie. Właściwie pierwszy raz od wielu lat zdecydowano się na taki ruch - jeszcze oczywiście przed zaprezentowaniem materiału z rozgrywki, czy topowych kart w grze. W gruncie rzeczy miało być to swoiste pożegnanie z marką FIFA i przywitanie FC. Niby to samo, ale umówmy się - rebranding zawsze jest miękkim restartem.
Oczywiście zmiany nie są tu tak wiele, jak w przypadku przejścia z PES’a na eFootball, ale są pewne znaczące różnice, które mogą być odbierane dwojako. Cóż, jak zawsze, gdy mamy do czynienia z większymi transformacjami. Jak będzie w tym przypadku? Na tym etapie trudno przewidzieć, natomiast pewne wnioski można wyciągnąć już po trwającym nieco ponad godzinę wydarzeniu. Zapraszam!
Technologia
Zacznijmy od najważniejszego elementu, który widoczny będzie absolutnie w każdym trybie gry - począwszy od szybkich meczów, przez Ultimate Team i Wirtualne Kluby, aż po Karierę. Mowa oczywiście o technologii, która będzie odpowiadała za jak najdokładniejsze przełożenie obrazu realnych meczów na wirtualne boiska. Wszystkie te aspekty jak grafika, sposób poruszania się piłkarzy, wprowadzanie taktyk w życie czy kolizje i uderzenia.
Na nowy poziom wejdzie HyperMotion, który tym razem ma bazować na danych z ponad 180 meczów, pozwalając na jeszcze lepsze zobrazowanie tego, w jaki sposób zachowuję się zawodnicy jako ogół podczas spotkań na boisku. Inną kwestią ma być oczywiście silnik Frostbite, które podobnież został rozwinięty, poprawiony i w nadchodzącej grze ma przynieść wizualną stronę oraz animacje na poziom, którego nie mieliśmy okazji wcześniej doświadczyć.
Na sam koniec, jako trzeci z filarów, wymieniono style gry. I tu warto się na moment zatrzymać, albowiem zdecydowanie jest to ten kierunek, w którym powinno Electronic Arts zmierzać. Już przy okazji FIFY 23 dostaliśmy namiastkę tego, jak znacząca może być to kwestia, gdy zaserwowano nam trzy różne style biegu - wydłużony, dynamiczny i standardowy. Różnica była ogromna - zwłaszcza na początku zabawy.
Tym razem deweloperzy skorzystają z ogromnej bazy Opty, a więc firmy, która odpowiada za pobieranie danych poszczególnych piłkarzy z meczów - także tych, które dla przeciętnego widza nie są dostrzegalne na pierwszy rzut oka. Jeśli więc style zostaną jeszcze bardziej zindywidualizowane, niż wcześniej (a na to się zapowiada), to może być naprawdę dobrze. Może tak, prócz biegu, pojawi się też personalizowane strzelanie, bronienie i drybling?
Tryb Kariery
Ciekawie zapowiada się także Tryb Kariery, który moim zdaniem - o czym już wspominałem w moich oczekiwaniach przed kilkoma tygodniami - zasługuje na znaczną poprawkę. Faktem jest bowiem, że 2K radzi sobie z tym znacznie lepiej, a FIFA stawiała często na zmiany w kontekście detali, zamiast spojrzeć na całość z nieco szerszej perspektywy. Czy teraz będzie inaczej? Są ku temu pewne przesłanki!
Jeśli chodzi o karierę zawodnika, to ciekawą kwestią może być mechanika osobowości. Na ten moment trudno stwierdzić, jak objawi się to w praktyce na dłuższą metę, albowiem dotychczas był to raczej miły dodatek, aniżeli game-changer. Jeśli jednak uda się to bardziej zgłębić i być może pójść w kierunku formuły z innej głośnej gry od Electronic Arts, a więc The Sims, może okazać się to tym, czego potrzeba.
Co więcej, przyszykowano dla nas dodatkowe animacje, a to brzmi jak coś, co rzeczywiście może wpłynąć na immersję. Według tego, co mogliśmy usłyszeć podczas prezentacji, mamy dostać między innymi wręczenie nagród pod koniec sezonu, a także paradę po zdobyciu znaczącego trofeum! I szczerze przyznam, że właśnie na takie detale liczę - chcę czuć, że rzeczywiście są w całej tej karierze emocje.
Jeszcze lepiej zapowiada się natomiast Kariera Menadżera, gdzie podobno nasz wpływ na taktykę, a także późniejsze jej egzekwowanie mają być jeszcze dokładniejsze. Jakby tego było mało, będziemy mogli obserwować rzeczoną realizację w czasie rzeczywistym dzięki zupełnie nowej funkcji „Trybu Widza” i obserwowania wydarzeń boiskowych zza linii bocznej! Brzmi super, a o nowych typach treningu i zatrudnianiu trenerów nie wspominam!
Ultimate Team z kobietami
Na koniec, jakby to powiedział jeden z emerytowanych już piłkarzy, truskawka na torcie, a więc tryb Ultimate Team. To on rokrocznie jest tym najbardziej popularnym i jednocześnie to właśnie na ogłoszenia związane z nim oczekiwano najbardziej. Oczywiście próżno liczyć na szczegóły - na to przyjdzie jeszcze czas przy okazji oddzielnego pokazu poświęconemu temu trybowi. Tu dostaliśmy natomiast pewną bardzo ważna wiadomość.
I mam tu na myśli koedukacyjne podejście do UT. Okazuje się bowiem, że w EA Sports FC 24 w trybie Ultimate Team będziemy mogli robić mieszane zespoły, w których będziemy grali zarówno facetami, jak i kobietami ze świata piłki nożnej. Pod kątem zgrania będą łączyć się na bazie klubów i narodowości, więc… Być może będzie to kontrowersyjne, co napiszę, ale może to być coś naprawdę interesującego.
Oczywiście zdaję sobie sprawę z kontrowersji, jakie wywołuje zestawienie piłkarek z piłkarzami - wszak nie oszukujmy się, w prawdziwym świecie futbol żeński i męski wyglądają niczym niemal dwa różne sporty, a umiejętności są bardzo różne (co potwierdzają choćby liczne sparingi między zespołami młodzieżowymi chłopców, a seniorskimi reprezentacjami kobiet). Niemniej - to jest przecież tylko gra.
Na tym etapie potrafimy śmigać w Trybie Ultimate Team z ofensywną trójką złożoną z Pele, Henry’ego i Manuela Neuera. A więc złożoną z kolejno: piłkarza nieżyjącego, piłkarza emerytowanego i bramkarza. Każdy z nich oceniony lepiej, niż najlepsi obecnie zawodnicy. Karty Sam Kerr czy Marty będą dokładnie tym samym. Grą, zabawą konwencją i mieszaniem różnych zawodników - a więc kwintesencją tego, czym Ultimate Team ma być. Ja się jaram!
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do EA Sports FC 24.
Przeczytaj również
Komentarze (41)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych