Hogwarts Legacy

Świat Harry’ego Pottera w grach wideo. Najlepsze produkcje z czarodziejskiego uniwersum

Kajetan Węsierski | 13.08.2023, 14:00

Choć w kontekście Harry’ego Pottera więcej mówi się w ostatnim czasie o jego autorce, J.K. Rowling, niż samej marce, to wciąż jest to coś ogromnego i swego rodzaju ikona popkultury. Czarodziejski Świat pochłonął miliony osób na całej planecie, a opowieść o „chłopcu, który przeżył” dotarła nawet w te zakątki świata, których byśmy się pewnie początkowo nie spodziewali. To najlepszy dowód skali fenomenu. 

Zresztą, gdy książki są później przerzucane na multum różnych gałęzi branży rozrywkowej, to nie można mieć wątpliwości co do kultowości danej serii. W przypadku „Harry’ego Pottera” trudniej właściwie znaleźć te formy, w których się nie pojawił. Mieliśmy przecież pełnometrażowe ekranizacje, komiksy, zestawy LEGO, gry planszowe, figurki, opowiadania i oczywiście nasze ukochane gry wideo

Dalsza część tekstu pod wideo

To właśnie te ostatnie chciałbym poruszyć w ramach dzisiejszego zestawienia. Przygotowałem bowiem dziesięć pozycji, które osobiście uważam za najlepsze ze wszystkich, jakie się ukazały. Niektóre związane są z historią przedstawioną w książkach bardzo mocno (cóż, większość z nich), a inne dużo mniej. Tak więc, nie przedłużając, zachęcam do sprawdzenia listy! Ah, pozwolę sobie dodać, że kolejność jest tu całkowicie losowa. 

Fantastic Beasts: Cases from the Wizarding World (2016)

Zacznijmy od skrajnie nieoczywistej pozycji, ale… Naprawdę dobrze się przy niej bawiłem. Mowa tu oczywiście o mobilnej produkcji promującej premierę filmu „Fantastyczne Zwierzęta i jak je znaleźć”. Gierka była banalna w swoich założeniach, a formuła opierała się o doskonale znany schemat z „Where’s Waldo?”. Mieliśmy zagracone pokoje i musieliśmy odnajdywać przeróżne przedmioty, które można kojarzyć z serii. Proste i fajne! 

Harry Potter for Kinect (2012)

Warto tu wspomnieć też o bardzo interesującej grze na Xboksy, która wykorzystywała możliwości oferowane przez technologię Kinecta. Gdy bowiem swego czasu panował szał na produkowanie tego typu pozycji powiązanych ze znanymi markami (przypominam choćby Dragon Ball for Kinect), to nie umknęło to także Potterowi. A całość wyszła ciekawie - zwłaszcza w kontekście pojedynków, które mogliśmy toczyć. 

Harry Potter i Zakon Feniksa (2007)

Choć w wielu recenzjach pozycja ta jest raczej średnio ceniona, to osobiście nie mogę jej pominąć. Bardzo doceniam to, w jaki sposób deweloperzy podeszli tu do tematu i co udało im się osiągnąć. Oddanie w nasze ręce otwartego świata było doświadczeniem, które w tym kontekście udało się przebić dopiero przy okazji premiery „Dziedzictwa Hogwartu”. A ta miała miejsce przecież zaledwie kilka miesięcy temu. 

Wonderbook: Księga Czarów (2012)

Xbox miał swojego Harry’ego Pottera na Kinecta, a Sony miało Księgę Czarów. Do dziś pamiętam, jakie wrażenie robiła na mnie ta pozycja na półkach w sklepach, gdy miałem kilkanaście lat i wielką zajawkę na świat Hogwartu. Znakomita zabawa i choć na dłuższą metę raczej trudno było tam spędzać dziesiątki godzin, to robiła to, co miała robić - dawała poczucie nauki podstaw czarów. 

Harry Potter i Komnata Tajemnic (2002)

Gdy jakiś czas temu robiłem topkę gier o Harrym Potterze, która mocno oparta była na recenzjach i odczuciach z zewnątrz, aniżeli mojej prywatnej opinii, to nie wspomniałem tam, o jakiej wersji mowa. Oczywiście na myśli miałem tę na PlayStation 2 i tu jest podobnie. Deweloperzy zrobili robotę i zdecydowanie sprostali oczekiwaniom, które mieli fani po naprawdę ciepło przyjętej adaptacji „Kamienia Filozoficznego”.

Harry Potter: Mistrzostwa Świata w Quidditchu (2003)

Gdy gracze mówili, aby powstała gra o Quidditchu, to mieli na myśli odświeżenie tego, co dostaliśmy w 2003 roku, a nie tę dziwność, która jest obecnie tworzona. I choć nie zapowiada się ona na sukces, to zawsze można wrócić do gry sprzed dwóch dekach i spróbować swoich sił w najpopularniejszym sporcie czarodziejów. Kto wie - być może uda Wam się ponownie dostać na mistrzostwa najwyższej rangi. 

LEGO Harry Potter: Lata 5-7 (2011)

Gry z serii LEGO o Harrym Potterze są świetne. Jedyne, czego im brakuje, to taki nowoczesny sznyt. Choć bowiem dalej są grywalne i oferują niezły poziom wizualnie oraz animacyjnie, to zestawiając ze z nowymi „Gwiezdnymi Wojnami” wypadają blado. Niemniej - druga część klockowej wersji produkcji na bazie filmów jest znakomitą pozycją i po prostu warto w nią zagrać, jeśli jeszcze nie mieliście okazji.

Harry Potter i Kamień Filozoficzny (2001)

Boom! Pierwsza gra z czarodziejskiego uniwersum, jaką kiedykolwiek dostaliśmy. Tu również muszę wspomnieć, że mam na myśli wersję z PlayStation. A choć sam grałem kilka lat po premierze, to wspominam ją naprawdę dobrze. W momencie debiutu musiała robić ogromne wrażenie, a dość powiedzieć, że nawet dziś nie brakuje fanów, którzy po nią sięgają i przemierzają korytarze Hogwartu. 

LEGO Harry Potter: Lata 1-4 (2010)

Skoro wspomniałem o Harrym Potterze w formule LEGO, to należy napomknąć także o pierwszej z dwóch części - tej, która adaptowała pierwsze cztery lata życia głównego bohatera oraz jego przyjaciół w Szkole Magii i Czarodziejstwa. Pamiętam, że gdy miała miejsce premiera, to wręcz przerosła ona moje oczekiwania. Liczba ciekawych misji, znakomite plansze i oczywiście historia, która nigdy się nie znudzi. Coś wspaniałego. 

Dziedzictwo Hogwartu (2023)

Na sam koniec produkcja, która nie nawiązuje bezpośrednio do książek? Tak! Nie mogło być inaczej, gdy dostaliśmy tak świetnie zaprojektowany i dopracowany tytuł. Opowieść, w której to my jesteśmy głównymi bohaterami, wciąga na długie godziny. Dość powiedzieć, że już po kilku tygodniach fani tłumnie zaczęli dopraszać się o dodatki, a nawet tworzyć pierwsze petycje o kontynuowanie Hogwarts Legacy!

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper