Jesień w rytmie anime. Najważniejsze premiery nadchodzącego sezonu

Kolejne miesiące mijają, kolejny sezon anime nadciąga! Jak pewnie wiecie, w świecie japońskich animacji rok dzieli się na kwarty. Mniej-więcej pokrywają się one oczywiście z porami roku, co oznacza, że mamy sezony: zimowy, wiosenny, letni i jesienny. Dokładnie w takiej kolejności, patrząc od startu danego roku. Teraz, jak się zapewne domyślacie, zbliżamy się do tego czwartego, który ma zwieńczyć 2023. 

I zapowiada się, że będzie on naprawdę intensywny i jakościowy. Już na tym etapie wiemy o niemal każdej premierze, do jakiej dojdzie za kilka tygodni. Wystarczy w zasadzie przejrzeć listy, aby zrozumieć, że dla fanów będzie to gorące domknięcie roku. Pojawi się sporo powrotów, kilka wyczekiwanych nowości i nieco niespodzianek. W skrócie - jestem niemal pewien, że praktycznie każdy znajdzie coś dla siebie. 

Aby natomiast ułatwić Wam wybór pozycji, które warto sprawdzić, postanowiłem - jak co kilka miesięcy - przygotować listę tych premier, które są najgorętsze. Pojawi się tu nieco oczywistości, ale postaram się wpleść także kilka mniej oczywistych opcji. Nie ma sensu przedłużać! Zachęcam do sprawdzenia tytułów wymienionych poniżej, a także do podrzucania tych, na które Wy czekacie najbardziej! 

Saihate no Paladin - Sezon 2

Zacznijmy od serii, która ma zadebiutować w październiku. Właściwie, bliżej prawdy będzie, jeśli napiszę, że mowa tu nie o samej serii, a kontynuacji serii sprzed lat. Rzeczne anime bazujące na Light Novel to niemal podręcznikowy przykład przygodówki. Mamy tu masę wątków fantasy, elementy romantyczne i groźnych przeciwników, z którymi trzeba się w trakcie swojej drogi uporać. Nie dla każdego, ale warte uwagi.

Kamonohashi Ron no Kindan Suiri

Manga, na której podstawie powstaje ta adaptacja, cieszyła się całkiem sporą popularnością w 2020 roku, gdy zadebiutowała. Dziś jest o niej zdecydowanie ciszej, ale animowana ekranizacja ma szansę to zmienić. Zwłaszcza że mówimy tu o produkcji detektywistycznej. A choć tych jest z pozoru dużo, to takich, którzy trzymają wysoki poziom, zdecydowanie nie jest łatwo szukać. Czy Kamonohashi Ron no Kindan Suiri okaże się hitem? Zobaczymy! 

Goblin Slayer - Sezon 2

Tę serię można lubić, albo można jej nienawidzić. Właściwie trudno nawet ubrać ją odpowiednio w słowa. Sama manga cieszyła się dużym zainteresowaniem, a pierwszy sezon został odebrany nawet dobrze przez publikę. Pewne jest jedno - twórcy nie biorą jeńców, nie pieszczą się z widzami i jeśli pewna rzeczywistość jest brutalna, to tak też ją przedstawiają. Po drugim sezonie nie spodziewam się niczego innego. 

Overtake! 

Lubię sportowe anime - nawet te, które kręcą się wokół dyscyplin, z którymi nie jestem szczególnie związany. I z tego względu moją uwagę przyciąga Overtake!, który skupi się na wyścigach F4! Tak, to nie literówka! Mówimy o niemal amatorskiej lidze. Niemniej, sam zwiastun robi spore wrażenie, a ja jestem ciekaw, jak studio Troyca poradzi sobie z tak dynamiczną pozycją. 

Dr. Stone: New World Część 2

Co tu dużo pisać - Dr. Stone to Dr. Stone. Ci, którzy kojarzą mnie sprzed dwóch lat, zapewne pamiętają, że na avatarze miałem Senkuu - głównego bohatera tego tytułu. Wszystko ze względu na ogromne zamiłowanie do samej serii. I właściwie po kontynuacji trzeciego sezonu nie spodziewam się niczego innego, niż podtrzymania genialnego poziomu i kolejnych naukowych odkryć, które wprawiają w osłupienie. 

Tokyo Revengers - Sezon 3

Premiera pierwszego sezonu Tokyo Revengers okazała się ogromnym sukcesem. Szał, jaki zapanował na opowieść rozgrywaną w dwóch punktach na osi czasu, znakomicie wpłynął na globalną sprzedaż marki, a w Polsce przyczynił się do tego, iż wreszcie ją wydano. Druga pula odcinków tylko podtrzymała poziom, a trzecia prawdopodobnie zrobi to samo. Twórcy pokazali, że można im ufać. 

Naruto (2023)

O tej produkcji nie mogę wiele napisać. No - o samym Naruto mógłbym oczywiście przygotować obszerną książkę! Chodzi jednak o projekt, który ma zadebiutować w przyszłym miesiącu. Oficjalna strona marki podała już jakiś czas temu, że wyemitowane zostaną wtedy cztery zupełnie nowe odcinki, które będą miały na celu uczczenie dwudziestolecia serii. Czym to dokładnie będzie? Trzeba cierpliwie czekać. 

Kapitan Tsubasa (2018) - Sezon 2

Gdy przed pięcioma laty dostaliśmy odświeżoną wersję Kapitana Tsubasy, to było o tym bardzo głośno. Wszak dla wielu osób jest to jeden z najbardziej kultowych elementów dzieciństwa (zresztą, dzieciaki wychowujące się w Polsce w dwóch ostatnich dekadach ubiegłego wieku coś o tym wiedza). I choć pierwszy sezon dobiegł końca, to Tsubasa nie zawiesił jeszcze butów na kołku i ma jeszcze parę goli do strzelenia. 

SPYxFAMILY - Sezon 2

Przyznam, że pierwszy sezon wziął mnie z zaskoczenia. Jestem jedną z tych osób, które nie mogły się zmotywować do sięgnięcia po mangę, więc serię poznałem dopiero przy okazji animowanej adaptacji. I wierzcie mi na słowo - wystarczyło kilka odcinków, abym przepadł w tej serii. To jeden z tych seriali, gdzie po prostu patrzycie, śledzicie historię i ciepło się uśmiechacie. Można sobie nieźle rozgrzać serducho i poprawić nastrój. 

SPYxFAMILY CODE: White

Co dokładnie opowie ten film kinowy? Na czym się skupi? Będzie prequelem drugiego sezonu, czy jego kontynuacją? Trudno powiedzieć. Pewne jest, że ma zadebiutować jeszcze pod koniec tego roku i najprawdopodobniej nie bazować na mandze. To nigdy nie jest łatwe zadanie dla animatorów, ale wydaje mi się, że przy odpowiednim podejściu i współpracy z odpowiednimi osobami, można osiągnąć sukces.