Elden Ring

5 gier z mojej kupki wstydu, w które wciąż jakimś cudem nie zagrałem

Mateusz Wróbel | 26.08.2023, 09:00

Każdy z nas ma swoją własną kupkę wstydu, której tylko rośnie ciśnienie, gdy widzi, że kupujemy i instalujemy na konsoli czy komputerze osobistym kolejne gry. 

Nie inaczej jest w moim przypadku - dzisiaj postanowiłem wybrać 5 najbardziej popularnych tytułów z owej kupki wstydu i przedstawić je poniżej. Jestem pewny, że niektóre pozycje mocno Was zszokują!

Dalsza część tekstu pod wideo

Tales of Arise

Zestawienie otworzy Tales of Arise od Bandai Namco. Doskonale pamiętam, jak wiele nasłuchałem się o tej produkcji od graczy - i to nie tylko tych zafascynowanych azjatyckimi tytułami, ale również tymi, do których bardziej trafiają doświadczenia dla typowego zachodniego odbiorcy. Co istotne, Tales of Arise ma niższy próg wejścia od poprzednich odsłon marki i jest przystępne właśnie dla osób, które nie mają ogromnej styczności z jRPG-ami. Cóż... gra od kilkunastu miesięcy leży na liście życzeń w PS Store, a nuż widelec, trafi do PS Plusa. Wtedy nie będzie już wymówek.

Wolcen: Lords of Mayhem

Ponad 3 lata temu w oczekiwaniu na Diablo 2 Ressurected wiele osób sięgnęło po Wolcen: Lords of Mayhem. RPG akcji typu hack'n'slash diametralnie przypominający swoimi założeniami - przede wszystkim historią podzieloną na akty i widokiem izometrycznym - bestsellerową serię Blizzarda odniósł spory sukces, a teraz jest też dostępny na konsolach PlayStation i Xbox. Gdy tylko grafik premier trochę się zwolni, to na pewno będę chciał sięgnąć po tę produkcję.

Hades

Wielki hicior z 2020 roku (lub 2021, jeśli bierzemy pod uwagę jedynie konsole) wciąż przede mną. Supergiant Games pokazywało już wcześniej, że potrafi tworzyć niezwykle wciągające pozycje. A Hades - według recenzji - to jedna z najlepszych gier ostatnich lat. Niestety, ale jako osoba nielubiąca gatunku roguelike zawsze, gdy mam okazję wypróbować Hadesa, sięgam po coś innego. Całkowicie nie przemawia do mnie mechanika losowo generowanych plansz i odradzania się z lepszymi zdolnościami czy ekwipunkiem. Returnal udało się wymęczyć, przy Deathloop odpadłem po kilku godzinach i koniec końców będzie trzeba sprawdzić, jak to wyjdzie w Hadesie...

LEGO Gwiezdne Wojny: Saga Skywalkerów

Zagorzałym fanem Star Warsów nie jestem. Jednakże w marce Star Wars Jedi od Respawn Entertainment oraz Electronic Arts jest coś wyjątkowego, co mocno zachęca mnie do zagłębiania się w ten świat. Na oku mam LEGO Gwiezdne Wojny: Saga Skywalkerów, które w ramach platformówki 3D odtwarza wszystkie dziewięć pełnometrażowych filmów - dodając przy tym kilka wstawek mających wywołać uśmiech na twarzy młodszego, jak i dojrzałego odbiorcę.

Elden Ring

Zaskoczeni, prawda? Sam jestem zaskoczony, że przez brak czasu jeszcze nie sięgnąłem po najlepszą - jak wynika z zeszłorocznej gali The Game Awards - grę 2022 roku. Obiecałem sobie, że hit From Software nadrobię w kończące się już wakacje, lecz pochłonęły mnie odpowiednio Final Fantasy XVI oraz Baldur's Gate 3, które nie należą do krótkich produkcji. Tym samym, patrząc na gorącą końcówkę lata oraz pełną hitów jesień trzeba będzie odłożyć Elden Ringa do przynajmniej nowego roku.

Obowiązkowo wrzućcie w komentarzach swoje kupki wstydu! 

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Elden Ring.

Źródło: Opracowanie własne
Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper