Power Rangers - którym wojownikiem chcieliście być?
„Jestem czerwonym wojownikiem. Nie, to ja jestem!” - przekomarzanki wczesnych, szkolnych lat dzieciństwa. Power Rangers na chwilę zdołało wyprzeć samych Wojowniczych Żółwi Ninja. Serial zdobył dużą popularność wśród najmłodszych widzów. Nie mówiliśmy już o kreskówce, lecz widowisku z prawdziwymi aktorami i efektami specjalnymi ograniczonymi do minimum. Większość scen kręcono w oparciu o scenografię oraz kostiumy. Dzisiaj błyskawicznie dostrzeżemy uproszczenia związane z realizacją, lecz dawniej nie miało to znaczenia. Wszyscy byliśmy kolorowymi wojownikami.
Mighty Morphin Power Rangers, bo tak brzmi pełna nazwa, wyprodukowano w 1993 roku. Musicie wiedzieć, że serial nie jest autorskim pomysłem lecz amerykańską adaptacją. W polskiej telewizji Power Rangers wyemitowano jesienią, 1997 roku, na antenie rosnącego w siłę Polsatu. Starcia drużyny bohaterów w różnokolorowych kostiumach to pomysł de facto z Japonii. Jak trafił do amerykańskich stacji telewizyjnych?
Wschodnia siła
Power Rangers w sferze inspiracji jest ciekawym punktem odniesienia. Z jednej strony, to właśnie amerykańscy twórcy komiksu nakreślili koncept superbohaterów toczących niezliczone boje z tymi złymi. Druga strona medalu to historia kryjąca się za powstaniem Super Sentai. Jeśli nie spotkaliście się z tą nazwą, to spieszę z wyjaśnieniem. W 1975 roku niejaki Shotaro Ishinomori wymyślił sobie, że powstanie serial o piątce wybrańców w kolorowych strojach, których przeznaczeniem będzie walka ze złem. Skąd to znamy, prawda? Super Sentai jest nazwą ogólną dla serialu opartych na gatunku Tokusatsu (wiecie, dużo efektów i kostiumów na ekranie). Nurt ten rozkwitł w Kraju Kwitnącej Wiśni. Ktoś wpadł na pomysł amerykańskiej adaptacji Super Sentai.
„Geneza Power Rangers tkwi w Japonii” - przyznaje Haim Saban, właściciel grupy medialnej oraz założyciel wytwórni Saban Entertainment. „W 1984 roku mieli tam tylko trzy kanały. Leżałem na kanapie a do oglądania nie było nic poza piątką dzieciaków w lateksowych kostiumach kopiących zady potworom” - dodaje Saban. Cóż, Japonia to inny, lecz piękny świat. Inaczej nasz dzisiejszy gość nie wpadłby na to. „Nabyłem prawda licencyjne poza teren Azji” - przyznaje. Power Rangers zasłynęło czymś jeszcze, czymś co obecnie byłoby kolejnym przedmiotem szalenie popularnej dyskusji nt. poprawności politycznej.
„Pomyślałem, że skoro noszą maski, to nie wiemy, czy są Azjatami czy może pochodzą z Kaukazu. Zdecydowaliśmy się na to, o czym myślałem w pierwszej kolejności - stworzeniu multi-etnicznego show. Pierwszego takiego z superbohaterami. Superdziewczynami” - Saban miał dużo racji. Power Rangers nawet z obecnej perspektywy jest tego przykładem. Fani w szczególności zapamiętali Thuy Trang, aktorkę wietnamskiego pochodzenia, której należy się osobny akapit.
Najlepsi z najlepszych
Tak jak w Super Sentai, bohaterowie zyskiwali możliwość transformacji w konkretnego wojownika, działo się tak również w Power Rangers. „Mastodont! Tyranozaur! Tygrys Szablozębny! Triceratops! Pterodaktyl!” - wszyscy przed zmianą wydawali okrzyk charakterystyczny dla danego wojownika. Prehistoryczne stworzenia były odwołaniem do megazordów. Ten patent pochodził oczywiście z Japonii, a jego początków należy doszukiwać się w tamtejszej adaptacji Spider-Mana posługującego się…własnym zordem. Pierwszy sezon otwierało wydostanie się czarownicy, Rity Odrazy. Czas na ciekawostkę, bo kto ich nie lubi. Sceny z udziałem Rity zrealizowano w Japonii na potrzeby kolejnych odcinków Super Sentai, lecz wykorzystano je również przy montażu Power Rangers, a samą Ritę zdubbingowano. Oryginalna aktorka, Machiko Soga opuściła nasz świat w 2006 roku. Zapamiętamy ją dzięki tej roli.
Zły plan. Atak potwora. Pojawienie się bohaterów. Porażka. Rozpoznanie i zmiana taktyki. Spektakularny rewanż - tak w 90% przypadków wygląda narracja Power Rangers. Dla najmłodszych widzów zdawała egzamin i zrobiła niemałą furorę w Polsce. W międzyczasie wpadali „Mięśniak i Czacha” aby próbować zepsuć humor paczce przyjaciół. W 1995 roku Sam Raimi nakręcił kinową adaptację, choć niepowiązaną bezpośrednio z serialowym uniwersum. Trini (żółta), Kimberly (różowa), Zack (czarny wojownik), Jason (czerwony), Billy (niebieski) a do ekipy dołączył zielony wojownik, Tommy (w tej roli zmarły w ur. Jason David Frank). Wszyscy zapamiętaliśmy te role. Troje aktorów pożegnało się z serialem w połowie drugiego sezonu, a powodem było wynagrodzenie.
Wśród odchodzących aktorów znalazła się m.in. Thuy Trang, wcielająca się w rolę Trini. Wygrała casting spośród pięciuset kandydatek. Wszystko za sprawą kondycji fizycznej, ponieważ Trang uprawiała sporty walki. Większość scen z udziałem kaskaderów odgrywała sama. Niestety, zginęła w wypadku samochodowym 3 września, 2001 roku. Fani nigdy jej nie zapomną. Przeszła trudną i wyboistą drogę, aby znaleźć się na planie filmowym. Power Rangers zapisali się w naszych wspomnieniach na stałe. Choć dzisiaj pierwszy sezon ogląda się ze szczyptą ironii, nie sposób zapomnieć o „zgrai kitowców”, z którymi zmagali się bohaterowie. Nie spytam, czy oglądaliście Power Rangers. Spytam Was o to, którym z wojowników chcieliście być w latach szkolnych?
Przeczytaj również
Komentarze (62)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych