Nie tylko Marvel's Spider-Man 2. Oto najlepsze gry od Insomniac Games

W ostatnich latach Insomniac Games wyrosło na czołowych deweloperów z rodziny PlayStation Studios, dzięki czemu na każde ich kolejne dzieło dosłownie czekamy z wypiekami na twarzy. Ich ostatni Marvel's Spider-Man 2 nie jest jednak jedyną wybitną produkcją w portfolio firmy.

Założone w połowie lat 90. studio znane jest dziś jako siła napędowa PlayStation 5 oraz jedni z najlepszych deweloperów na świecie. W całej swojej blisko trzydziestoletniej historii Insomniac Games wydało na świat aż 37 produkcji, co jest naprawdę imponującym rezultatem. Niestety przez te prawie 3 dekady Amerykanie mieli kilka wzlotów i upadków, przez co nie każde ich dzieło było tak udane jak Spider-Man czy Ratchet, a nawet w ich flagowej marce zdarzały się gnioty. Dziś jednak wybrałem 15 najlepiej ocenianych przez media gier autorstwa Insomniac Games.

Znajdziecie tutaj wspominki o takich seriach jak Resistance, Marvel's Spider-Man, czy też kultowy Spyro, ale niestety zabrakło miejsca dla takich klasyków jak Disruptor, Sunset Overdrive, czy też eksperymentalnych tytułów jak Fuse. Gotowi? No to lecimy z najlepszymi z najlepszych hiciorów od Insomniac Games!

15. Resistance 3 (83)

Dzisiejszą listę otwiera ostatnia odsłona Resistance przygotowana przez ekipę Teda Price'a. Po dwóch świetnie ocenianych poprzednikach gracze mieli spore oczekiwania odnośnie tej produkcji i jak się domyślacie, Insomniac nas nie zawiodło, aczkolwiek nie obyło się bez paru technicznych potknięć i małego poczucia odtwórczości. Resistance 3 było jednak naprawdę dobre i zasługuje na kontynuację.

14. Marvel's Spider-Man: Miles Morales (85)

PlayStation 5 doczekało się bardzo fajnych gier na start, bowiem obok Demon's Souls mogliśmy zagrać w mały spin-off przygód Spider-Mana z tytułowym Milesem Moralesem w roli głównej. Już tutaj mogliśmy zobaczyć mały przedsmak tego co Insomniac Games może osiągnąć z ray-tracingiem i innymi bajerami dostępnymi w PlayStation 5. Mimo wszystko krótki czas gry sprawił, że premierowa cena była za ten tytuł ciutkę za wysoka.

13. Ratchet & Clank Remake (85)

Po dość średniej passie ostatnich kilku odsłon Ratcheta z PlayStation 3, remake pierwszej odsłony, którą to zmodyfikowano pod kinowy film, przywrócił wiarę z markę i przyciągnął do niej miliony nowych fanów. Choć osobiście mam o tym Ratchecie odmienne zdanie niż inni, nie zmienia to faktu, że recenzenci i ogół graczy byli zachwyceni jedyną przygodą Ratcheta na PlayStation 4.

12. Spyro the Dragon (85)

Po naprawdę udanym, ale jednak słabo sprzedającym się Disruptorze, Insomniac stanęło przed trudnym i ryzykownym wyzwaniem. Spyro miał być swego rodzaju być albo nie być dla całej firmy. Na szczęście okazało się, że fioletowy smok stał się obok Crasha największą maskotką i ikoną pierwszego PlayStation. Choć do ideału troszkę brakowało, w dniu premiery nawet w PSX Extreme ekipa Ściery dała grze 10/10.

11. Resistance: Fall of Man (86)

Podczas gdy Xbox miał na dzień dobry w planach takie gry jak Gears of War, Sony bardzo potrzebowało jakiejś odpowiedzi na shootera Epic Games. Tą stało się Resistance od Insomniac Games, czyli jeden z fajniejszych startowych tytułów PlayStation 3. Nowe uniwersum to także nowe wyzwania - dla autorów Disruptora była to pierwsza próba z gatunkiem FPS-ów od ponad dekady i jak się okazuje, całość wyszła świetnie. Dużym plusem tej produkcji był przede wszystkim tryb co-op.

10. Ratchet & Clank: A Crack in Time (87)

A Crack in Time to do dziś zdecydowanie najbardziej poważny Ratchet i tytuł, który naprawdę w zaskakujący sposób może nawet wywołać u was małą łezkę wzruszenia. Pod kątem rozgrywki też dodano tutaj sporo nowości względem poprzednich odsłon. Clank dostał świetne łamigłówki, Ratchet kilka nowych bajerów, a podróżowanie statkiem po galaktyce to czysta przyjemność.

9. Resistance 2 (87)

Drugi Resistance jest tym najlepszym i jednym z tych tytułów, które można nazwać mianem sequela idealnego - choć ciutkę zachowawczego. Dostaliśmy tu więcej tego samego, ale z mega widowiskowymi scenami, intensywną akcją oraz świetnym arsenałem broni. Oczywiście zachowano tutaj tryb kanapowej kooperacji, więc jak macie nadal PS3 i dwa pady, zdecydowanie polecam!

8. Marvel's Spider-Man (87)

Marvel's Spider-Man jest dla Insomniac takim dziełem, jak dla Naughty Dog Uncharted i późniejsze The Last of Us. Pozwolił firmie wyjść z roli autorów platformówek i zapomnianych FPS-ów, pokazał prawdziwy pazur drzemiący w tym zespole i udowodnił, że nie samym Ratchetem trzeba żyć. Chyba autentycznie nikt nie spodziewał się, że od autorów platformówek Insomniac może przejść do roli studia tworzącego materiał na grę roku.

7. Spyro 2: Gateway to Glimmer (87)

O ile pierwszy Spyro był świetną grą, tak sequel był już czymś na zupełnie nowym poziomie. Spyro otrzymał możliwość latania, pływania, dodatkowych kompanów swojej nowej niebezpiecznej wyprawy, a także pełnoprawne walki z bossami. Bo nie oszukujmy się, bossowie z "jedynki" byli żenująco słabi. W Spyro 2 dostaliśmy już emocjonujące starcia z prawdziwego zdarzenia.

6. Ratchet & Clank: Rift Apart (88)

Rift Apart to zdecydowanie najlepsza odsłona marki Insomniac Games od czasów A Crack in Time i dobitny dowód na to, że pomimo dwóch dekad na karku, z tej serii da się wycisnąć jeszcze sporo fajnego. Pojawienie się Rivet i alternatywnego świata otworzyło studiu wiele możliwości, dzięki czemu pod kątem narracji i tempa akcji Rift Apart nie ma sobie równych - samo wykorzystanie portali było świetnym zabiegiem. Niestety szkoda, że rozgrywka Rivet była taka sama jak Ratchetem.

5. Ratchet & Clank (88)

Pierwszy Ratchet był iście przełomowym dziełem. Podczas gdy wszyscy kojarzyli platformówki z kolorowymi diamencikami, jabłkami czy innymi monetkami, Insomniac Games pokazało, że do tego stylu rozgrywki równie dobrze pasuje epicka rozwałka, potężne spluwy i kosmiczni kowboje. Zaskakujące było też to, że po takich bardziej casualowych i lekkich gierkach, amerykańscy deweloperzy zdecydowali się na aż taką zmianę kierunku. 

4. Ratchet & Clank: Tools of Destruction (89)

Po udanym Resistance, posiadacze PlayStation 3 otrzymali prawdziwy pokaz możliwości swojej konsoli za sprawą pierwszego next-genowego Ratcheta. No i co tu dużo mówić, nie było lepiej wyglądającej gry w tamtym czasie, po prostu nie było. A że Ratchet miał sporo fanów z PlayStation 2, naturalnym był dla nich przeskok na nową generację. Insomniac Games zdecydowało się tutaj również na świetne wykorzystanie możliwości kontrolera SixAxis (potem DualShock 3).

3. Ratchet & Clank 2 (90)

Ratchet & Clank to dla wielu najlepszy Ratchet i o ile sam też prawie się z tym zgadzam, tak oceny mediów dają tej grze dopiero trzecie miejsce na podium najlepszych tytułów w dziejach Insomniac Games (nie licząc nowego Spiderka). Było tu wszystko czego byśmy oczekiwali, a nawet dużo więcej. Lepszy rozwój postaci, rozwój broni, mnóstwo ciekawy lokacji, zabawna fabuła no i niezapomniany soundtrack. Ależ to była świetna produkcja!

2. Spyro: Year of the Dragon (91)

Trzeci Spyro był jak do tej pory jest tym najlepszym. Insomniac połączyło tu najlepsze ceny poprzednich dwóch produkcji i stworzyło platformówkę niemalże idealną. Fantastyczna rozgrywka Spyro dawała mnóstwo frajdy, aczkolwiek możliwość przejęcia sterów nad dodatkowymi postaciami jak Hunter, Agent 9 i reszta ferajny, to była największa gratka. Każdy świat był niespodzianką i to było piękne.

1. Ratchet & Clank 3: Up Your Arsenal (91)

Trzecia odsłona Ratcheta robiła w dniu premiery absolutnie piorunujące wrażenie. Dla mnie osobiście to najlepsza odsłona marki i tytuł, do którego za każdym razem wracam z bananem na twarzy. Nie tylko rozwinięto ten świat, dano nam aż 5 poziomów rozwoju broni, komiczną fabułę, ale również epickie bitwy. Wtedy to było jak takie Call of Duty platformówek - wpadasz na lokację i toczysz prawdziwą bitwę. Niestety przez to ucierpiała trochę szczegółowość lokacji pod kątem artystycznym, ale było warto.