Najlepiej oceniane gry rok po roku [2001-2010]
Od pierwszego wpisu z tej serii minął tydzień, więc… Pora wrócić z kolejną odsłoną. Za pierwszym razem mieliśmy prawdziwą podróż do przeszłości i sporą dawkę nostalgii, albowiem zajmowaliśmy najlepszymi grami z lat 90. ubiegłego wieku. Tym razem robimy krok w stronę czasów obecnych i choć wspomnieniami nie musimy sięgać tak daleko, to pewnie wiele z nich mimo wszystko jest bardzo ciepłych i kojących.
Tak się bowiem złożyło, że zajmiemy się na łamach tego tekstu najlepiej ocenianymi grami z lat 2001 - 2010. Na tapet weźmiemy pierwszą dekadę bieżącego wieku i - umówmy się - był to okres bardzo dobry dla branży gier wideo. To wtedy swój początek miała masa serii, które z perspektywy czasu uznawane są za kultowe i właściwie nawet obecnie mają się całkiem dobrze. Jestem przekonany, że większość z nich doskonale znacie!
Oczywiście już na wstępie chciałbym zaznaczyć, że przy wybieraniu poniższych pozycji sugerowałem się liczbą nagród podczas końcoworocznych eventów, a także ocenami w agregatorach, które dostępne są w Internecie. Bardzo prawdopodobne, że dla wielu z Was inne gry z konkretnych momentów były lepsze, więc pamiętajcie, że założeniem tekstu jest ograniczyć się wyłącznie do jednego tytułu! Przejdźmy do sedna!
2001 - Max Payne
Zaczynamy z grubej rury, bo od wielkiego hitu Remedy Entertainment, który debiutował w lipcu 2001 roku na PC. Mowa tu oczywiście o jednej z najbardziej kultowych gier akcji w historii, przy której większość z nas spędzała długie godziny. I choć dostaliśmy tu świetną fabułę, a także szeroki zakres broni do użycia, to największym smaczkiem był oczywiście kapitalny “bullet time” niczym z Matrixa.
2002 - Grand Theft Auto: Vice City
Następny rok i tytuł, które zapewne nie jest mniej kultowy, niż wspomniany chwilę wcześniej Max Payne. Jest wiele aspektów, za które zapamiętałem GTA: Vice City i pewnie nawet więcej takich, za które ów tytuł był chwalony. Niepodrabialny klimat gangsterskich Stanów Zjednoczonych, fenomenalnie napisana warstwa fabularna, ogromna otwartość świata i nieskończenie wiele aktywności do zrealizowania. Rockstar wiedział, co robi.
2003 - Star Wars: Knights of the Old Republic
Jest coś wymownego w tym, że dla wielu osób największym osiągnięciem w ramach uniwersum wykreowanego głównie przez filmy, jest gra wideo… KOTOR to do dziś produkcja, która wśród fanów Star Wars uznawana jest za jedno z najlepszych dzieł, jakie pojawiły się w ramach tej marki. I trudno jakkolwiek podważać jakość samej gry, albowiem zdecydowanie stała na najwyższym poziomie.
2004 - Half-Life 2
Jak Valve bierze się za gry, to wiadomo, że będą dobre. Pokazali to przy serii Team Fortress, pokazali przy Left 4 Dead, pokazali przy Portalach, a przede wszystkim dowiedli temu przy obu odsłonach Half-Life’a. I choć zdania na temat tego, która z części jest lepsza, są podzielone, to trzeba przyznać, że jako całość mamy do czynienia z wybitnym osiągnięciem. Naprawdę chętnie sprawdziłbym remake…
2005 - Shadow of the Colossus
A skoro mówimy już o odświeżeniach, to nie można zapomnieć o produkcji, która debiutowała początkowo w 2005 roku na PlayStation 2, a później doczekała się jeszcze dwóch remasterów. To chyba jasno pokazuje, jak dobrze była przyjęta przez graczy. Przepiękny świat, gargantuiczne bossy do pokonania i przygoda, która nie potrzebuje słów, aby zaangażować odbiorcę. Coś wspaniałego.
2006 - Gears of War
Rok 2006 to bez wątpienia moment przełomowy w istnieniu growej odnogi Microsoftu. Kilka tygodni przed jego rozpoczęciem dostaliśmy konsolę Xbox 360, a przez następne miesiące oferowano nam masę znakomitych tytułów. Wśród tych największych bez wątpienia można wyróżnić Gears of War, które to nawet obecnie - w oryginalnej wersji - może w niektórych aspektach robić piorunujące wrażenie.
2007 - BioShock
Umówmy się co do jednej kwestii. 2007 rok to masa znakomitych gier, które można było tu umieścić. Mass Effect, Portal, Super Mario Galaxy, Call of Duty 4: Modern Warfare… Mógłbym wymieniać i wymieniać. Czemu postawiłem na BioShocka? Wszędzie jest w absolutnej czołówce pod względem ocen, a przy tym zgarnął kilka znaczących wyróżnień GOTY. I w zasadzie - czy jest sens się z tym kłócić?
2008 - Grand Theft Auto IV
Było GTA po raz pierwszy, więc jedziemy po raz drugi! Tym razem Grand Theft Auto IV, wokół którego już w momencie debiutu było naprawdę sporo szumu. Dostaliśmy tu kolejny przeskok jakościowy (związany po części z przejściem na nową generację sprzętu), a także zupełnie nową fabułę, ponownie kapitalny klimat i świetnie zaprojektowanych bohaterów. Niech pierwszy rzuci kamień, kto nie spędził tam dziesiątek godzin!
2009 - Uncharted 2: Pośród złodziei
Sequel doskonały? Cóż, jeśli nie, to na pewno bardzo mu bliski! Naughty Dog przez lata dowodziło, że zasługują na miejsce w czołówce, jeśli chodzi o jakość tworzonych przez nich gier, ale to właśnie przy okazji “Among Thieves” przypieczętowali sprawę. Prześwietna gra - pełna kapitalnych zagadek środowiskowych, widoczków, odcinków zręcznościowych i oczywiście przygód rodem z hollywoodzkich filmów.
2010 - Mass Effect 2
I raz jeszcze sequel - tym razem znakomitego Mass Effect, który nie zmieścił się w punkcie poświęconym 2007. Bardzo się jednak cieszę, że przynajmniej jedna część tej znakomitej serii od BioWare znalazła się w zestawieniu, bo zwyczajnie na to zasługuje. A komandor Shepard nie bez powodu uznawany jest za jedną z najciekawszych pierwszoplanowych postaci w branży gier wideo. Graliście?
Przeczytaj również
Komentarze (38)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych