Dobry rok dla kin? Te filmy zarobiły w 2023 roku najwięcej
Rok 2023 zmierza do końca. Przed nami jeszcze zaledwie dwa ostatnie tygodnie i bez wątpienia można już tworzyć pierwsze zestawienia, rankingi i podsumowania popkulturowe. Jasne, przed nami jeszcze kilka ciekawych nowości, ale pod pewnymi względami możemy już wyciągać konkretne wnioski, albowiem przez kilkanaście dni nie dojdzie do sporych przetasowań - czasu jest za mało.
Tak wygląda na przykład sytuacja w kwestii branży filmowej. Jaki był to rok dla kin? Cóż, na pewno intensywny, zwariowany i pod wieloma względami zaskakujący. Fani kin na pewno mają w pamięci jednoczesną premierę “Barbie” oraz “Oppenheimera”, z której zrobiono niemal oddzielne wydarzenie, lekki upadek Kinowego Uniwersum Marvela, czy sezon na strajki, które mocno wszystko opóźnił.
Czy pod względem jakości kinematograficznej było dobrze? To w dużej mierze kwestia gustu. My możemy bazować na pieniądzach, jakie fani byli w stanie ładować w swoje ulubione dzieła, by oglądać je na salach kinowych. Pod tym względem niektóre wytwórnie mają sporo powodów do radości. Ale przejdźmy do konkretów - oto dziesięć filmów z bieżącego roku, które zarobiły najwięcej!
Ant-Man and the Wasp: Quantumania ($476,071,180)
Spodziewaliście się tu trzeciej części Ant-Mana? Cóż, jeżeli orientujecie się w popularności filmów Marvela, to zapewne nie jest to dla Was wielkim zaskoczeniem. Całkiem niezłe zarobki, a blisko pół miliarda dolarów może robić wrażenie. Szkoda, że w parze z wysokim przychodem nie szła wysoka jakość… Pozostaje mieć nadzieję, że MCU wstanie z kolan i znów zachwyci.
Elemental ($495,947,021)
Jeszcze bliżej połowy miliarda w dolarach była animacja, którą w naszym kraju można kojarzyć pod nazwą “Między nami żywiołami”. Disney oraz Pixar połączyły tu swoje siły, a wszyscy doskonale wiemy, że gdy już do tego dochodzi, to zazwyczaj kończy się w jakościowy sposób. Tym razem nie było inaczej i po prostu polecam - zwłaszcza fanom dzieł tych studiów.
Mission: Impossible - Dead Reckoning Part One ($567,535,383)
Pół miliarda przekroczyła za to najnowsza produkcja o Ethanie Huncie, w którego raz jeszcze (zdecydowanie nie ostatni) wcielił się Tom Cruise. Dla wielu ludzi powrót do najlepszych lat serii, a dla innych świetna kontynuacja akcyjniaków rodem z ich złotej ery. Nie jestem zaskoczony wynikiem i nie będę, gdy sequel jeszcze go przebije. Zdecydowanie zasłużony rezultat!
The Little Mermaid ($569,626,289)
Jeśli miałbym jednym słowem określić okres poprzedzający wydanie tego filmu, to użyłbym sformułowania “kontrowersja”. Nie brakuje jej przecież przy każdej próbie adaptacji animowanej produkcji na aktorską, a w tym przypadku zostało to spotęgowane przez dobranie aktorów, którzy niekoniecznie pasowali do pierwowzorów. Cóż, najważniejsze było aktorstwo, a to w wielu przypadkach się broniło!
Spider-Man: Across the Spider-Verse ($690,516,673)
Kolejna animacja w zestawieniu i śmiało mogę napisać, że to sequel, na jaki czekałem po “Into the SpiderVerse”! Kwintesencja tego, kim jest Miles Morales, a także znakomite przeniesienie formuły komiksowej na duży ekran. Nie będę ściemniał - to jedna z tych pozycji, które mogę oglądać w nieskończoność, a dalej będę piał z zachwytu nad jakością, jaką mi zaoferowano!
https://www.youtube.com/watch?v=cqGjhVJWtEg
Fast X ($704,709,660)
Czy komuś się to podoba, czy też nie, trudno sprzeciwiać się stwierdzeniu, że “Szybcy i Wściekli” to obecnie jedna z największych marek w kinach. Każda kolejna część przyciąga do kin miliony fanów na całym świecie i z najnowszą nie było inaczej. A w związku z tym, że zapowiadano ją jako największą z dotychczasowych, bilety sprzedawały się jak ciepłe bułeczki. Ponad 700 milionów jest tego najlepszym dowodem.
Guardians of the Galaxy Vol. 3 ($845,555,777)
Chyba nie sądziliście, że w pierwszej piątce zabraknie jakiegoś dzieła Disneya z Marvel Studios?! Choć był to raczej cienki rok dla Kinowego Uniwersum największego komiksowego wydawnictwa, to trzeciej części “Strażników Galaktyki” nie można wiele zarzucić. Znakomity poziom, świetny humor i chyba perfekcyjne domknięcie historii o popularnej grupie kosmicznych herosów.
Oppenheimer ($950,687,295)
Czy gdyby za film o takiej tematyce odpowiadał ktoś inny, niż Nolan, to sukces byłby podobny? Trudno stwierdzić - na pewno pomogłoby dobranie do obsady głośnych nazwisk. W tym przypadku wynik dobił niemal do miliarda, albowiem mieliśmy połączenie dwóch tych czynników. Jeden z najgłośniejszych reżyserów, a wraz z nim tacy aktorzy jak Murphy, Damon czy Downey Jr.! Wow!
The Super Mario Bros. Movie ($1,361,943,444)
Drugie miejsce, stosunkowo niewiele za tronem, zajmuje pełnoprawna, wysokobudżetowa animacja adaptująca przygody najsłynniejszego hydraulika w dziejach, Mario! Obaw przed premierą nie brakowało, ale ostatecznie dostaliśmy kolejny przykład tego, że gatunek ekranizacji gier wideo idzie w dobrym kierunku, a filmowcy coraz lepiej czują ten klimat. Warto obejrzeć, bez dwóch zdań!
Barbie ($1,441,802,492)
I numero uno! Przyznam, że na początku roku spodziewałem się wysokiego wyniku, ale nie obstawiałbym, że uda się dobić do miliarda. Moją analityczną marność w kontekście kina najlepiej pokazuje fakt, że dzieło Grety Gerwig dobiło niemal do 1.5 miliarda! Fenomenalny wynik, ale na pewno pod wieloma względami zasłużony. Ciekawa satyra, świetne aktorstwo i pomysłowa formuła. Oglądaliście?
Przeczytaj również
Komentarze (7)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych