10 filmów, które oglądamy w każde święta

W momencie, gdy ten tekst ląduje na stronie, większość z Was prawdopodobnie przygotowuje się już do ostatecznego przedświątecznego ogarniania. Już pojutrze Wigilia, a to oznacza, że goście są coraz bliżej, a my - po męczącym okresie sprzątania, gotowania i przygotowywania wszystkiego, by było jak najlepiej - wreszcie będziemy mogli zasiąść do stołu i poddać się przyjemności spędzania czasu z bliskimi. 

I nawet jeśli 24 grudnia nie będzie czasu na odpalenie telewizji (choć pewnie nie zabraknie “Kevina Samego w Domu”), to kilka następnych dni prawdopodobnie będziemy mogli podziwiać urocze historie z Bożym Narodzeniem w tle, które będziemy chłonąć z przyjemnością, choć znamy je na pamięć. A takich klasyków przecież nie brakuje! I to dosłownie w każdym możliwym, pozytywnym gatunku. 

Z tego względu przygotowałem dziś dla Was listę dziesięciu filmów, które oglądamy w każde święta. Oczywiście w dużej mierze bazowałem na własnych doświadczeniach - a więc w oparciu o to, co przez lata emitowane było w polskiej telewizji. To właśnie za jej pośrednictwem w okresie między Świętami w Nowym Rokiem chłonąłem tych pozycji na potęgę. Nie zwlekając, przejdźmy do sedna! 

Love Actually (2003)

Zacznijmy może nietypowo, choć zdecydowanie od pozycji, którą rokrocznie mogliśmy oglądać podczas Świąt. Ten brytyjski romans, rozgrywający się w okresie świątecznym, łączy kilka wzruszających i zabawnych historii miłosnych. "To właśnie miłość" stał się jednym z najbardziej kultowych filmów świątecznych, ceniony za swoje ciepłe przesłanie o miłości i rodzinie. Richard Curtis odwalił tu kawał znakomitej roboty.

The Holiday (2006)

Ależ tu mamy obsadę! Cameron Diaz, Jude Law, Jack Black, Kate Winslet… W tej uroczej romantycznej komedii, dwie kobiety zamieniają się domami na święta, aby uciec od swoich problemów miłosnych, odkrywając przy tym nowe perspektywy na życie. "The Holiday" to pozycja, z której klimat świąt wylewa się dosłownie zewsząd. I dowodzi, że niekiedy szczęście może leżeć tam, gdzie się go nie spodziewamy. 

Elf (2003)

Definicja kultowego filmu świątecznego? Zdecydowanie “Elf”, w którym Will Ferrell jako Buddy, człowiek wychowany przez elfy Północnego Bieguna, przemierza Nowy Jork w poszukiwaniu swojej prawdziwej tożsamości! Bardzo zabawna i jeszcze bardziej wzruszająca historia o próbie odnalezienia sensu swojego istnienia, a także swojego miejsca w świecie. Uniwersalny film, ale w święta ma tę dodatkową magię! 

The Polar Express (2004)

Nie zliczę, ile razy za dzieciaka oglądałem w okresie świątecznym tę pozycję. Ten animowany film zabiera widzów w magiczną podróż do domu Świętego Mikołaja, gdzie najważniejsz okazuje się nie cel, a sama droga. "Ekspres Polarny" zachwyca na wielu płaszczyznach, choć przede wszystkim był chwalony za swoją wizualną strukturę i ważne przesłanie o wierze i dziecięcej niewinności.

A Christmas Carol (2009)

Animowana adaptacja klasycznej powieści Charlesa Dickensa o skąpcu Scrooge'u i jego duchowej przemianie w Boże Narodzenie to klasyka. Ta konkretna pozycja jest nowoczesną interpretacją ponadczasowego przesłania. "Opowieść wigilijna” łączy starą historię z nowoczesną technologią, przynosząc świeże spojrzenie na znane motywy. No i głosu Ebenezerowi użycza sam Jim Carrey, to jest wartością dodatnią. 

The Santa Clause (1994)

Tim Allen jako ojciec, który przypadkowo staje się Świętym Mikołajem, wplata w tradycyjną świąteczną historię humor i serce. "The Santa Clause" jest sympatyczną opowieścią, która nie tylko cudownie bawi, ale także uczy wielu ważnych cech, jakie każdy dzieciak powinien w sobie przez lata wyrabiać. Jeden z największych klasyków i tytuł, który od najmłodszych lat wspominam w telewizji.

Christmas with the Kranks (2004)

W tej nietypowej komedii, rodzina Kranks postanawia opuścić tradycyjne świętowanie Bożego Narodzenia. Postanawiają coś zmienić i odejść od rutyny i, jak się pewnie możecie domyślać, prowadzi to  do szeregu zabawnych i niespodziewanych wydarzeń. “Święta last minute” to naprawdę przyjemna pozycja i, co ważne, ponownie z Timem Allenem! 

Jingle All the Way (1996)

Arnold Schwarzenegger w roli ojca? Brzmi absurdalnie? Cóż, wyszło naprawdę dobrze! Legendarny kulturysta wciela się w tu w gościa, który desperacko próbuje zdobyć na święta wymarzoną zabawkę dla swojego syna. "Jingle All the Way" to film pełen akcji i humoru, który idealnie ukazuje świąteczne szaleństwo zakupów. Was również opanowała “Świąteczna Gorączka”? 

National Lampoon's Christmas Vacation (1989)

Następna w naszym zestawieniu jest komiczna opowieść z lat 80. o przygotowaniach do świąt w chaotycznej rodzinie Griswoldów. Produkcja pełna humoru i niespodziewanych zwrotów akcji, przy której bardzo trudno się nudzić. "Christmas Vacation" stał się klasykiem, który co roku przypomina o humorystycznej stronie świątecznych przygotowań.

Home Alone (1990)

I na sam koniec… Niezwykle popularny film, który stał się synonimem świątecznej zabawy dla całej rodziny. Opowieść o młodym Kevinie, który musi stawić czoła włamywaczom podczas świąt Bożego Narodzenia, jest pełna humoru i dziecięcej sprytu. "Home Alone" zainspirował serię sequeli i stał się nieodłącznym elementem świątecznej tradycji - bo przecież wszyscy przynajmniej raz odpaliliśmy go w Wigilię!