Co oglądać w weekend - Netflix, HBO MAX, Amazon Prime, Apple TV+, kina

W tym tygodniu najgłośniej powinno być o dwóch serialach. Na Netflixie pojawi się nowa produkcja, zdająca się podążać drogą wyznaczoną wcześniej przez “Narcos”. Z kolei Apple TV+ udostępni swym użytkownikom pierwsze odcinki ciekawie zapowiadającej się serii wojennej. Warto zwrócić swą uwagę również na dwie niezwykle atrakcyjne premiery kinowe.

W tym tygodniu przyglądamy się ofercie Netflixa, HBO MAX, Amazon Prime, Apple TV+ i kin.

Netflix

W czwartek do biblioteki serwisu trafiła nowa miniseria, będąca produkcją podobną do “Narcos”, stawiająca w centrum kolejną postać należącą do meksykańskiego przestępczego półświatka. Mowa o “Griseldzie”, opowiadającej o prawdziwej postaci Griseldy Blanco, znanej także pod pseudonimem “Czarna Wdowa”. Jednej z najbardziej prominentnych postaci, należących do kartelu z Medellin, zajmujących się szmuglowaniem narkotyków do Miami. W serialu w główną rolę wcieliła się Sofia Vergara, a liczy on sobie sześć odcinków. 

Tego samego dnia na stronie pojawi się również serial “Władcy wszechświata: Rewolucja”. Stworzonaa przez Kevina Smitha produkcja została pomyślana jako bezpośredni sequel do “He-Mana i Władców wszechświata”(a zatem nie biorąca pod uwagi "Nowych Przygów He-Mana z 1990 roku), animowanej serii, która po raz pierwszy pojawiła się w latach 1983-1987  i była pokazywana również w polskich telewizjach. W nowej odsłonie widzowie znów będą mogli zobaczyć odwieczną walką głównego bohatera ze Szkieletorem, któremu głosu użyczył Mark Hamill. Pierwszy sezon tej serii liczy sobie pięć odcinków. 

Nową propozycją filmową jest pozycja z Korei Południowej, którą są “Myśliwi z ruin”. Fabuła korzysta z typowych post-apokaliptycznych motywów, bo po ogromnym trzęsieniu ziemi Seul zmienia się w ogromne pobojowisko, gdzie trudno żyje się zwykłym ludziom, zwłaszcza iż przy okazji wywraca się również dotychczasowa społeczna hierarchia. W tych okolicznościach pewien myśliwy postanowi uratować nastolatkę porwaną przez szalonego naukowca. Film debiutującego w roli reżysera Heo Myeong Haenga jest kontynuacją nieznanego u nas obrazu “Betonowa utopia” z 2023 roku, a grającego główną rolę Ma Dong-seoka powinni skojarzyć nie tylko najwięksi fani kina koreańskiego.  

Na Netflixie pojawi się również “Faworyta” w reżyserii Yorgosa Lanthimosa, którego nowy film “Biedne istoty” można obecnie oglądać w kinach. Obraz nominowany do Oscara w dziesięciu kategoriach, który zdołał wygrać tylko w jednej, dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej, Olivii Colman. Zupełnie inną propozycją, mającą swą premierę ledwie dwa lata temu jest “Studio 666”, zrealizowane przy udziale członków znanego zespołu Foo Fighters, w tym również zmarłego w 2022 roku perkusisty tego zespołu, Taylora Hawkinsa. Obraz w reżyserii BJ McDonella należy do gatunku komedio-horrorów. Od środy na serwisie można również oglądać “Halloween zabija”, drugą część ostatniej trylogii grozy zrealizowanej przez Davida Gordona Greena. 

HBO MAX

Kilka ciekawych propozycji filmowych pojawi się na serwisie Warnera, łącznie z fińskim “Sisu”, mające u nas kinową premierę w zeszłym roku. To skrzyżowanie kina wojennego z typowym one-man-show i wcale nie dziwi fakt, że grany przez Jormę Tommilę główny bohater porównywany jest do Johna Wicka. Produkcja w reżyserii Jalmari Helander to kawał bezpretensjonalnego widowiska akcji, które ogląda się z przyjemnością.

https://youtu.be/plIUJ-LF7JU?si=ZC-bEl-rg1HL8bbW 

Drugą propozycją jest “Reality” Tiny Satter, oparty na faktach obraz, w którym w główną rolę - analityczki wojskowej, która w 2017 roku została oskarżona o szpiegostwo - wcieliła się Sydney Sweeney, kojarzona przede wszystkim dzięki grze w serialu “Euforia”. W piątek na serwisie pojawi się również “Naznaczony: Czerwone drzwi”, horror z uniwersum “Obecności” wyreżyserowany przez Patricka Wilsona, a także “Syn” Floriana Zellera. Obraz nawiązujący do sławnego “Ojca”, za rolę w którym Oscara otrzymał Anthony Hopkins. 

Amazon Prime

Nową propozycją od Amazona jest sześcioodcinkowy serial “Emigrantki”, za którym stoi Lulu Wang. Reżyserka zasłynęła przede wszystkim głośnym “Kłamstewkiem” z 2019 roku. Gwiazdą serii jest Nicole Kidman, a scenariusz do niej powstał na bazie powieści Janice Y.K. Lee, Koreanki, która wychowała się w Hongkongu po czym wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. 

Apple TV+

Nowy hitem Apple TV+ mają być “Władcy przestworzy”. Osadzona w czasach II. wojny światowej produkcja, której scenariusz został oparty na historycznej pracy Donalda L. Millera, skupia się na działaniach wojennych, w jakich uczestniczyli piloci 100. grupy bombowej, nazywani “Krwawą setką”. Serię przygotowywali twórcy takich dzieł jak “Kompania braci” czy “Pacyfik”, a dodatkowo wyróżnia się ona bardzo ciekawą obsadą. Zobaczymy w niej m.in. Austina Butlera, Barry’ego Keoghana, Anthony Boyle’a, Nkuti Gatwę, a także Joannę Kulig. Serial liczy sobie dziewięć odcinków, a ostatni z nich będzie miał swą premierę w połowie marca. 

Kina

W kinach premiery dwóch głośnych produkcji, które z całą pewnością warto zobaczyć. Pierwszym z nich jest nowy film Alexandra Payne’a, reżysera takich obrazów jak choćby “Bezdroża”, “Nebraska” czy “Spadkobiercy”, którym jest tym razem “Przesilenie zimowe”. Opis scenariusza nie brzmi zachęcająco: podczas przerwy bożonarodzeniowej w 1970 roku grupka studentów zostaje zmuszona do pozostania w ekskluzywnej Akademii Barton, wraz z bardzo nielubianym, bo wyjątkowo zasadniczym, nauczycielem (nominowany do Oscara Paul Giamatti). Wkrótce pozostaje w niej wyłącznie jeden z bohaterów, 15-letni Angus (debiutujący na ekranie Dominic Sessa). Obu towarzyszy również zarządzająca kuchnią Mary (Da’Vine Joy Randolph, która również powalczy o Oscara). To co zapowiada się na najgorsze święta w życiu, w ostateczności zmienia się w niezwykłą podróż, którą odbywa cała trójka. Rzadko zdarza się tak ciepły, pełen niezwykle ciętych dialogów film, który istotnie powinien być pokazywany w końcówce grudnia, ale nawet teraz powinien wywołać niejeden uśmiech na twarzy. 

Równie wyczekiwanym w kinach filmem jest “Kos”, zeszłoroczny zwycięzca festiwalu polskich filmów fabularnych w Gdyni. Do niezwykle atrakcyjnego widowiska w reżyserii Pawła Maślony bardzo szybko przylgnęła etykieta “Tarantino po polsku” i oczywiście coś w tym jest. Po seansie bowiem trudno uciec od skojarzeń, przede wszystkim z “Nienawistną Ósemką”. Tę quasi-biografię Tadeusza Kościuszki należy jednak umieścić przede wszystkim obok licznych reportaży, podejmujących kwestię pańszczyzny, której spadkobiercą jest również gorąco przyjęty ostatnio serial “1670”. W głównego bohatera brawurowo wciela się tu Jacek Braciak, który pojedynkuje się - głównie na słowa - z Robertem Więckiewiczem, a sporym atutem tego udanego filmu są również, właściwie wszystkie, role drugoplanowe: Agnieszki Grochowskiej, Piotra Packa, Bartosza Bielenii, Matyldy Giegżno i Jasona Mitchella.

Po rodzimej produkcji, na którą czeka wielu kinomanów, wspomnieć należy także o tej, na którą nie czeka właściwie nikt, a jest nią “Baby boom czyli Kogel Mogel 5”. Kolejna odsłona serii, której z całą pewnością należy pogratulować niezwykłej wręcz żywotności. Już po raz piąty w rolę Katarzyny Zawady wciela się tu Grażyna Błęcka-Kolska, a w obsadzie mamy plejadę polskich aktorów m.in. Mariana Opanię, Dorotę Stalińską, Małgorzatę Rożniatowską, Zdzisława Wardejna i Wiktora Zborowskiego. Niestety jednak przy pracach nad scenariuszem do piątej części komediowego cyklu nie uczestniczyła Ilona Łepkowska.

Ciekawszy od niej może się okazać horror “Dwie minuty do piekła”, będący pełnometrażowym rozwinięciem krótkometrażówki “Baghead” z 2017 roku. W główną rolę wciela się tu, znana przede wszystkim z serialu “Wiedźmin” Freya Allen. Limitowaną dystrybucję w naszym kraju ma również chińskie widowisko fantasy “Narodziny bogów”.