Reklama
Darkman

Nie tylko Deadpool. Dziesięć najlepszych superbohaterskich filmów dla dorosłych

Dawid Ilnicki | 16.03, 13:00

Jedną z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku ma być “Deadpool 3”, w którym główny bohater - grany przez Ryana Reynoldsa - sprzymierzy się z samym Wolverine’m. Wielu widzów upatruje w tym filmie nie tylko widowiska, które - podobnie jak zeszłoroczni “Strażnicy Galaktyki 3” - wpuści trochę świeżego powietrza w mocno zatęchły światek herosów MCU, ale także po raz kolejny udowodni, że robienie tego typu filmów dla dorosłych jednak ma sens.

Jednym z głównych tematów, jakie przewijają się wokół premiery filmu Shawna Levy’ego, jest oczywiście jego kategoria wiekowa. Z jednej strony bowiem poprzednie odsłony przygód Deadpoola przyzwyczaiły widzów do ostrego, często wręcz nihilistycznego humoru, bez którego trudno sobie wyobrazić tego herosa. Z drugiej strony jednak w obecnym stadium superbohaterskiego uniwersum, w którym Marvel poniósł kilka porażek finansowych, istniało poważne zagrożenie, że producenci - dbając o wynik kasowy ich nowego dzieła -  postanowią zdecydowanie zmienić charakter opowieści, by móc tak sformatowany produkt skierować także do niższej wiekowo widowni.

Dalsza część tekstu pod wideo

Tego typu obawy nie powinny dziwić, bo wyniki finansowe wielu produkcji, oznaczonych złowieszczą literką “R”, w przeszłości często bywały kiepskie, a producenci czasami długo walczyli z twórcami o to, by zmienić niektóre sceny, tak by amerykańscy cenzorzy zdecydowali się jednak na złagodzenie swojej oceny. Na szczęście jednak zarówno trailer, jak i zapowiedzi twórców "Deadpoola 3" sugerują, że będziemy mieli do czynienia znów z bezpardonową produkcją, zapewne nie raz - jak to było w poprzednich częściach - balansującą na granicy dobrego smaku. Tymczasem przyjrzyjmy się dziesiątce wybranych filmów superbohaterskich, które również zostały skierowane do dorosłych widzów. 

Darkman

Zaczynamy od mocno dziś zapomnianego, a obecnego w ofercie Skyshowtime, widowiska w reżyserii Sama Raimiego, który zrealizował je tuż po premierze drugiej części “Martwego Zła”. Podstawą scenariuszową okazało się tu króciutkie opowiadanie samego reżysera, od początku pomyślane jako jego prywatny hołd złożony horrorom Universalu z lat 30’ XX wieku, w dużej mierze kształtujących umysłowość późniejszego klasyka kina grozy. Bohaterem jest tu pewien naukowiec, ledwo przeżywający atak bandytów, nagle zyskujący nadludzkie cechy i oczywiście od razu wypowiadający prywatną wojnę wszystkim tym, przez których omal nie zginął. Stylowa rozrywka na poziomie z nietypowym Liamem Neesonem, przeznaczona dla dorosłych. 

Kruk

Legenda filmu Alexa Proyasa z 1994 roku, pamiętanego niestety głównie ze względu na tragiczną śmierć aktora grającego w nim główną rolę, czyli Brandona Lee, dziś odżywa. Wszystko za sprawą najnowszego widowiska, mającego się pojawić jeszcze w tym roku, a pomyślanego jako reboot całej serii. W postać Erica Dravena wcieli się w nim Bill Skarsgard, a u jego boku zagra znana piosenkarka FKA Twigs. Na razie nie wiadomo czy obraz w reżyserii Ruperta Sandersa otrzyma Rating-R, podobnie jak poprzednik.

Guyver: Bohater ciemności

Zrealizowany w 1991 roku “The Guyver” był filmem pomyślanym także dla nastolatków, stąd limit PG-13 jaki wtedy otrzymał. Jego bezpośredni następca, nakręcony trzy lata później, był już filmem dużo mroczniejszym i brutalniejszym, dlatego też w Stanach Zjednoczonych został opatrzony ratingiem-R i dystrybuowany wyłącznie na kasetach video. Sam pamiętam moje pierwsze zetknięcie z tym tytułem, w pewną piątkową noc, od 23:00 kiedy był pokazywany na TVP 1. Co ciekawe na Filipinach pojawił się on pod dziwacznym tytułem “Predator 3”, chcącym zapewne wykorzystać skojarzenia z zupełnie inną, filmową serią. 

Blade

Z licznymi pytaniami o kategorię wiekową swego filmu będą się zmagali również producenci nowego “Blade’a”, w którym głównego bohatera ma zagrać Mahershala Ali. Kwestia ta nie może dziwić, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę filmy z serii realizowanej w latach 1998-2004, zwłaszcza dwie pierwsze, znakomite odsłony, wyreżyserowane przez Stephena Norringtona i samego Guillermo del Toro, bardzo poważnie traktujące koncept wampiryczności i dlatego przeznaczone tylko dla widzów dorosłych. 

Defendor

Obraz Petera Stebbingsa z 2009 roku jest w tym zestawieniu pozycją nietypową. Co prawda bowiem główny bohater, Arthur Poppington wierzy w swe nadludzkie moce, powołując do życia tytułową postać, mającą walczyć z lokalną przestępczością zorganizowaną, ale sam fakt, iż poznajemy go podczas jego wywiadu z psychiatrą zdradza z jakim filmem mamy tu do czynienia. Jedną ze swych najciekawszych ról w karierze zaliczył tu Woody Harrelson, a choć produkcja nie była szeroko dystrybuowana w Stanach Zjednoczonych to jednak otrzymała tam Rating-R, ze względu na wulgarny język i brutalność. 

Watchmen

Mimo bardzo długich problemów z realizacją filmu na podstawie komiksu Alana Moore'a, który sam Terry Gilliam, w pewnym momencie prac nad adaptacją, nazwał "dziełem nie do sfilmowania”, w końcu udało się to Zackowi Snyderowi. Wersja Amerykanina nie wszystkich zadowoliła, ale i tak przez wielu jest chwalona i dziś uchodzi za ostatni, udany film amerykańskiego reżysera. Ze względu na wulgarność i brutalność film od początku był przeznaczony wyłącznie dla dorosłych, co mogło zadecydować o jego umiarkowanym powodzeniu w kinowym box office.

Super

Cztery lata po całkiem sporym sukcesie swego debiutanckiego filmu “Slither” za bardzo nietypową, superbohaterską czarną komedię wziął się James Gunn. Fabuła “Super” koncentruje się wokół zwyczajnego mężczyzny, granego przez świetnie obsadzonego Rainna Wilsona, najbardziej znanego jako Dwight Schrute z “The Office”, postanawiającego odzyskać serce żony za sprawą wcielenia się w superbohatera, walczącego ze złem w okolicy. W filmie mocno czuć to, że Gunn terminował u samego Lloyda Kaufmana, twórcy “Toxic Avengera”, dlatego też jest w nim pełno niewybrednego humoru, decydującego o kategorii R. 

Kick-Ass

Choć głośna adaptacja komiksu Marka Millara i Johna Romity jr.-a z oczywistych względów mocno złagodziła smoliście czarny, a momentami wręcz obleśny humor, obecny w graficznym pierwowzorze to jednak twórcy widowiska od początku chcieli utrzymać ton samego dzieła i niewątpliwie im się udało. Film jest brutalny, bywa również wulgarny, z tego powodu otrzymał w wielu krajach oznaczenie “tylko dla dorosłych”, co oczywiście wpłynęło na jego finansowe wyniki. Produkcja Matthew Vaughna zdołała się jednak zwrócić i doczekała się nawet kontynuacji. 

Logan: Wolverine

Twórca filmu z 2017 roku, James Mangold jest często chwalony za to, że wspomniane widowisko jest dużo poważniejsze niż wiele współczesnych mu, mocno infantylnych produkcji. Mało kto jednak pamięta, że wcześniej Amerykanin zrealizował, toczący się z Japonii film “The Wolverine”, który zebrał kiepskie oceny, na tle podobnych pozycji wyróżniając się w zasadzie tylko miejscem rozgrywania akcji. Dopiero cztery lata później, przede wszystkim za sprawą bardzo dobrego scenariusza, nad którym sam twórca współpracował ze Scottem Frankiem i Michaelem Greenem udało się stworzyć zdecydowanie bardziej skomplikowaną postać, dzięki czemu wielu widzów uznało ten film za najlepsze superbohaterskie widowisko w historii. 

Joker

Film Todda Phillipsa z 2019 roku przeszedł do historii jako pierwszy obraz z ratingiem R, który zarobił w kinach ponad miliard dolarów. Zawdzięcza to przede wszystkim legendzie bodaj największego przeciwnika Batmana, jak i umiejętnemu podsycaniu zainteresowania tym w jaki sposób twórcy przedstawią jego historię. Powstało dzieło nietuzinkowe, kompletnie dzielące widownię, bo gdy jedni uznali je za błyskotliwą metaforę dzisiejszych czasów inni ganili jej płytkość, a także zbyt mocne inspirowanie się kinem Martina Scorsese. Nie ulega jednak wątpliwości, że obok “Mrocznego Rycerza” Christophera Nolana to właśnie widowisko z Joaquinem Phoenixem w tytułowej roli było najczęściej dyskutowanym filmem superbohaterskim wszech czasów. 

Źródło: własne
Dawid Ilnicki Strona autora
Z uwagi na zainteresowanie kinem i jego historią nie ma wiele czasu na grę, a mimo to szuka okazji, by kolejny raz przejść trylogię Mass Effect czy też kilka kolejnych tur w Disciples II. Filmowo-serialowo fan produkcji HBO, science fiction, thrillerów i horrorów.
cropper