Nie tylko Keanu Reeves. Znani aktorzy, którzy użyczają swojego głosu
Aktorstwo głosowe to zdecydowanie niełatwy do zgryzienia kawałek chleba. Jeśli tylko mieliście okazję kiedyś obejrzeć sesję nagraniową (jest ich masa na YouTube), to możecie zobaczyć, ile podejść trzeba czasem zrobić do jednej sceny. Wszak nie mamy tu naturalnej synchronizacji pomiędzy mimiką, a słowem - to drugie musi zostać po prostu dopasowane do pierwszego. Niekiedy ze sporą dokładnością.
Z tego względu trudno nie doceniać tak kapitalnych postaci świata dubbingu jak Billy West, Dan Castellaneta, Kevin Conroy, czy legendarny Mel Blanc. Każdy z nich ma (bądź miał) niezliczone role głosowe, w których potrafili zaintonować zupełnie różne charaktery. Co jednak warte odnotowania, w ostatnich latach mamy do czynienia z coraz większą liczbą aktorów, którzy postanawiają użyczyć swoich strun.
Przedstawię Wam dziś więc dziesiątkę tych, którzy, choć są doskonale znani ze swoich twarzy i genialnych ról w filmach, to bardzo dobrze odnajdują się także w świecie voice actingu. Wielu słyszymy w największych animacjach, a czasem nawet nie do końca jesteśmy tego świadomi. Tak więc, pozwólcie, że zaprezentuję Wam moje ulubione przykłady - jeśli natomiast macie swoich faworytów, koniecznie wspomnijcie o nich w sekcji komentarzy!
Keanu Reeves
Zaczynamy od gościa, którego wywołałem już w samym tytule. I pewnie trudno go nie kojarzyć! Bohater takich filmów jak “Matrix” czy “John Wick” to dziś ikona kina akcji, która kapitalnie radzi sobie także w dubbingu. Dotychczas mogliśmy go słyszeć m.in. w “Toy Story 4” jako Duke Caboom, w “DC Liga Super-Pets” jako Batman, czy oczywiście w Cyberpunku 2077, gdzie wcielił się w Silverhanda.
Vin Diesel
Umówmy się, Vin Diesel kojarzy się wszystkim przede wszystkim z “Szybkimi i Wściekłymi”, gdzie wciela się w Dominica Toretto. Można jednak odnieść wrażenie, że znany aktor coraz lepiej czuje się także w momentach, gdy niekoniecznie widać go na ekranie. Głosu użyczył choćby do serii gier “ARK”, ale również do Kinowego Uniwersum Marvela, gdzie to właśnie on przemawia w roli Groota! Cóż - niewiele linijek do nauki.
Mila Kunis
Dla równowagi warto wrzucić tu także jedną aktorkę - i to nie byle jaką, albowiem samą Milę Kunis! Choć najczęściej kojarzymy ją ze świetnymi rolami w komediach romantycznych, to wiele osób wciąż nie skojarzyło, że to właśnie jej głosem przemawia Meg Griffin w kultowej animacji dla dorosłych, "Family Guy"! Wsłuchajcie się, a na pewno szybko to wychwycicie! Świetna sprawa!
Mark Hamill
Dla wielu ludzi Mark Hamill to po prostu Luke Skywalker - i nie ma tu za dużo kombinowania. Zresztą, dość powiedzieć, że nawet w niedawnych produkcjach postawiono na odmłodzenie go, a nie na angaż kogoś nowego. Sam Mark natomiast świetnie czuje się w dubbingu - jego głos słyszymy przecież w takich animacjach jak “Niezwyciężony”, “Masters of the Universe”, czy niekiedy jako Joker w przeróżnych dziełach ze świata DC!
Tom Hanks
Trudno nie znać Toma Hanksa - to jeden z największych i najbardziej rozpoznawalnych aktorów ostatnich dekad. Tym bardziej zaskakuje mnie, jak niewiele osób jest świadomych tego, że w oryginalnej ścieżce dialogowej to właśnie on podkłada głos Chudemu w serii filmów “Toy Story”! Biorąc pod uwagę, że u nas pojawia się głównie polska wersja, można to jakoś wybronić - niemniej, w anglojęzycznych krajach jest synonimem kultowej zabawki.
Samuel L. Jackson
Świetnie w świecie dubbingu odnajduje się także aktor, który… Właściwie wszędzie czuje się dobrze. Do jakiego filmu go nie wrzucić, zazwyczaj wypada po prostu tak, iż spokojnie można dorzucić jedno czy dwa oczka do oceny. Jeśli chodzi o sam voice acting, to oczywiście użycza on głosu w grach i animacjach Nickowi Fury’emu, ale pojawił się również w “Jak zostać Samurajem” w roli Jimbo czy “Iniemamocnych”!
J.K. Simmons
Jeśli jest się aktorem, który w swoim życiu zaliczył tak wiele głośnych ról, że właściwie każdy mógłby mieć innego faworyta na liście, to znaczy, że jest się w swoim zawodzie znakomitym. I kimś takim jest bez dwóch zdań J.K. Simmons, który z każdym kolejnym rokiem dowodzi, że coraz lepiej radzi sobie również w dubbingu. To on wcielał się w takich gości jak Omni-Man, Preacher, czy Tenzin. A to zaledwie kropla w morzu!
Willem Dafoe
Ikona kina? Bez dwóch zdań nie przesadzę i zapewne wiele osób się ze mną zgodzi. Zwłaszcza że pan Willem niemal w każdych realiach świetnie sobie radzi - również w aktorstwie głosowym. Dubbingował przecież świetną postać Gilla z “Gdzie jest Nemo”, a w grach wideo mogliśmy go słuchać między innymi w “Beyond: Two Souls”. Oh, i nie można zapomnieć o gościnnych występach w “The Simpsons”!
Eddie Murphy
Co tu dużo pisać - jedna z najbardziej barwnych postaci kina komediowego. Eddie na zawsze zapisał się w historii gatunku legendarnymi rolami i świetnie radzi sobie także w świecie aktorstwa głosowego. Ciekaw jestem, ilu z Was wiedziało, że w oryginalnej ścieżce dialogowej do wszystkich produkcji o Shreku to właśnie on grał Osła! Świetna rola, choć - może kontrowersyjnie - preferuję tu Jerzego Stuhra ;)!
Robin Williams
I kolejny genialny komik na domknięcie zestawienia. Pana Robina bardzo trudno jest nie kojarzyć z wielu głośnych filmów (zwłaszcza lata temu), ale należy odnotować jego wkład w dubbing! To jego głosem przemawia Ramon w serii “Happy Feet”, a błędem byłoby zapomnieć o jeszcze lepszej roli samego “Dżina” w produkcjach o Alladynie! Prawdziwy kozak, jeśli chodzi o aktorstwo w każdym wydaniu!
Przeczytaj również
Komentarze (8)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych