Red Dead Redemption 3. Kowboje! Czas powrócić na Dziki Zachód — czego oczekuję?

Red Dead Redemption 2 można traktować jak kolejną niezłą grę lub epicki poemat o dzikim zachodzie, który podniósł poprzeczkę dla przyszłych produkcji. 

Teraz gdy plotki i spekulacje na temat trzeciej części serii krążą w internetowym eterze, fani (w tym i ja) zastanawiają się, co Rockstar Games może zrobić lepiej, co zmienić, czym zaskoczyć i jak poprowadzić kolejną historię.

I choć oficjalnie deweloper nie potwierdził jeszcze prac nad Red Dead Redemption 3, to w społeczności graczy tlą się nadzieje na kontynuację opowieści z Dzikiego Zachodu. Dwie poprzednie części, Red Dead Redemption i Red Dead Redemption 2, zyskały ogromną popularność. Nic dziwnego, że oczekiwania są wysokie, ale równie wielkie jest pole do popisu. Czego oczekuje po kolejnej części?

Więcej detali, więcej szczegółów

W RDR2 zachwyciła mnie (i pewnie nie tylko mnie) mapa, zróżnicowanym ekosystemem i tętniącym życiem świat. W pewnym momencie zafascynował mnie pewien niby nieistotny dla rozgrywki, ale jednak wyjątkowy element, a mianowicie miejsce, gdzie pracownicy stawiali tory. Z każdym tygodniem było ich coraz więcej, a kiedy wróciłem w to miejsce po jakimś czasie, pracowników nie było, a tory? Wszystkie ułożone. I nie wpadłem na to sam. Najpierw zobaczyłem to w sieci, zlokalizowałem miejsce, aby później potwierdzić to w grze. To wywołało u mnie efekt wielkiego „ŁAŁ!”.

A takich elementów w grze, gdzie NPC mają swoje własne życie, pracę do wykonania, jak choćby te tory, czy budowanie domów, jest wiele. Chciałbym, aby w RDR3 świat gry był znacznie bardziej rozbudowany, żeby na każdym kroku zaskakiwał mnie właśnie takimi smaczkami. Co zapewne jest możliwe już dziś, na obecnym poziomie rozwoju AI, nie mówiąc już o tym, co oparte na sztucznej inteligencji narzędzia będą w stanie zrobić za rok lub dwa, a przecież RDR3 wyjdzie (tak przypuszczam) za co najmniej kilka lat. Istnieje więc spore prawdopodobieństwo, że twórcy skorzystają z możliwości, jakie daje sztuczna inteligencja, tworząc tak żywy świat, jakiego do tego pory próżno było szukać w jakiejkolwiek produkcji. Chcę zobaczyć jeszcze więcej różnorodnych ekosystemów i interaktywnych miasteczek, które tętnią życiem niezależnie od tego, co w danym momencie robię w grze.

Historia, personalizacja i rozwój 

Chociaż powrót Johna Marstona czy Arthura Morgana w trybie fabularnym wydaje się mało prawdopodobny, Rockstar mógłby stworzyć nową historię osadzoną w tym samym uniwersum. Chętnie poznałoby losy innych bohaterów żyjących na Dzikim Zachodzie, na przykład w późniejszym okresie jego upadku lub w zupełnie innym zakątku Ameryki.

Zapewne deweloper przygotuje usprawnioną mechanikę rozgrywki. Rockstar przecież słynie z dopracowywania mechanik w swoich grach, a Red Dead Redemption 3 z pewnością nie będzie wyjątkiem. Liczę na udoskonalenie systemu strzelania, jazdy konnej, interakcji ze światem i postaciami NPC. Ale nie zapominam też o sieciowej rozgrywce. Red Dead Online okazał się ogromnym sukcesem i z pewnością powróci w nowej odsłonie. Tutaj wystarczy rozszerzyć istniejące już treści i koncepcje oraz dodać kilka nowych trybów gry, aktywności i przedmiotów.

Kolejnym aspektem, który chciałbym zobaczyć  w kontynuacji to głębsza personalizacja postaci. Jeszcze większa możliwość dostosowania wyglądu i umiejętności naszego kowboja, a także większy wpływ na rozwój jego historii. To, co już jest, niech wejdzie na wyższy poziom. Niech będzie więcej i lepiej.

Większa różnorodność rozgrywki, dokonywanych wyborów i wykorzystania AI

Oprócz nowych elementów chciałbym również zobaczyć widoczne zmiany w stosunku do poprzednich części. I zapewne takie dostanę. Jeśli GTA 6 będzie tak rozwinięte jak na wypuszczonym zwiastunie, to o Red Dead Redemption 3 jestem spokojny, tym bardziej że gra wyjdzie najwcześniej 2-3 lata (może więcej) po premierze nowego Grand Theft Auto.

Red Dead Redemption 2 oferował już wiele różnych aktywności, ale niektórzy uważali, że gra mogłaby być jeszcze bardziej zróżnicowana. Chcieliby móc zajmować się różnymi zawodami, np. być kowalem, hodowcą bydła, szeryfem, czy nawet przestępcą. Może dodać poboczną, ale ważna dla fabuły profesję, ale taką naprawdę aktywną, a nie to, co jest w RDR2, jak łapanie złoczyńców czy podnoszenie rangi przestępczości. Byłby to ciekawy dodatek i na pewno bym z niego skorzystał. Oczywiście nie można też przesadzać, bo fabuła jak dla mnie musi grać pierwsze skrzypce i mieć ważne, jeśli nie najważniejsze znaczenie. 

No i lepsza sztuczna inteligencja naszych oponentów lub towarzyszy. Chociaż AI w Red Dead Redemption 2 była już na naprawdę wysokim poziomie, zawsze jest miejsce na poprawę. Wystarczy, że postacie będą jeszcze bardziej inteligentne, reagujące właściwie na każde nasze poczynanie w  jeszcze bardziej realistyczny i naturalny sposób. No i na koniec większa swoboda wyboru, czyli nasze poczynania, decyzje, a nawet dialogi, trzymanie sztamy z jednymi lub innymi postaciami, które się lubią lub nie. Może jakiś system nawiązywania i utrzymywania relacji. To wszystko powinno mieć jeszcze większy wpływ na bieg wydarzeń w grze, a nasze decyzje, realne konsekwencje.

Kilka słów na koniec

Trudno jednoznacznie stwierdzić, jak będzie wyglądać Red Dead Redemption 3. Rockstar Games słynie z tego, że zaskakuje swoich graczy i nie boi się eksperymentować. Możemy więc spodziewać się, że nowa część gry będzie zawierać zarówno elementy znane z poprzednich części, jak i zupełnie nowe rozwiązania. Jedno jest pewne: Red Dead Redemption 3 to jedna z najbardziej oczekiwanych gier nadchodzących lat. Rockstar Games stworzył już dwa arcydzieła i wierzę, że trzecia część będzie jeszcze lepsza.

A kiedy możemy spodziewać się gry? Biorąc pod uwagę obecny cykl rozwoju gier Rockstar, można przypuszczać, że Red Dead Redemption 3 może zostać wydane między 2026 a 2030 rokiem. To oznacza, że od premiery RDR2 minie od ośmiu do dwunastu lat, a od wydania GTA 6, które jest planowane na 2025 rok, około roku do pięciu lat. Jest więc dużo czasu na dopracowanie wielu szczegółów.