Reklama
Tails of Iron 2: Whiskers of Winter

Graliśmy w Tails of Iron 2: Whiskers of Winter. Powrót do królestwa szczurów jest niezwykle satysfakcjonujący

Łukasz Musialik | 05.06, 14:44

Po pokonaniu wrogów na Południu, młody Arlo, spadkobierca Strażnika Pustkowi, musi stawić czoła nowemu, mrocznemu zagrożeniu na Północy. Tajemnicze, krwiożercze nietoperze, znane jako Mroczne Skrzydła, zagrażają jego królestwu. 

W mroźnej krainie pełnej śniegu i lodu wyruszamy na epicką wyprawę, by zjednoczyć różne klany, polować na gigantyczne bestie i odkryć straszliwą tajemnicę krwi i korony.

Dalsza część tekstu pod wideo

Poprzednia część pozostawiła mnie z pragnieniem na więcej, a wizja mroźnych, zimowych krajobrazów, brutalnych walk i epickich potyczek z bestiami brzmiał jak przepis na idealną grę akcji-RPG. I jak na razie się nie zawiodłem się, ani trochę.

Nowe i mroczne wyzwanie

Tails of Iron 2: Whiskers of Winter

Ponownie pierwsze co rzuciło mi się w oczy to ręcznie rysowana oprawna wizualna. W połączeniu z mroczną kolorystyką tworzy niepowtarzalny klimat. Każda animacja, każdy detal zostały starannie dopracowane, choć pamiętajmy, że mamy do czynienia z grą w 2D. Rozgrywka jest wymagająca, o ile zdecydujemy się na tryb „Krwawego Wąsa”, czyli najtrudniejszy poziom w grze. Wrogowie są agresywniejsi, zadają więcej obrażeń, ale też i mają więcej zdrowia. Na tym poziomie walki są naprawdę intensywne, wymagają precyzji i strategicznego podejścia. 

Dla tych, co dopiero zaczynają przygodę lub osób, które chcą się skupić wyłącznie na fabule, deweloper przygotował tryb „Baśniowy”. Między obiema możemy wybrać poziom średni (tryb Żelaznego Ogona), gdzie fabuła splata się z brutalną walką. Ale tak jak i pierwsza odsłona, tak i druga nie należy do jakiś soulslike’ów w świecie 2D. Zręczność i umiejętne wykorzystanie słabych stron naszych przeciwników to klucz do sukcesu. Na pewno cieszy zastosowany tu system dnia i nocy, który dodatkowo urozmaica grę, wpływając no to jakich spotkamy przeciwników, ich zachowanie i dostępność zasobów.

Ekwipunek i personalizacja

Tails of Iron 2: Whiskers of Winter

Jednym z najważniejszych elementów gry jest rozwój uzbrojenia i ekwipunku. Możemy dostosowywać wyposażenie Arlo, wybierając broń, pancerz i całą resztę, przy czym musimy zwracać uwagę na całkowitą masę udźwigu. Lżejsze pancerze pozwalają na szybsze poruszanie się i unikanie ciosów, podczas gdy cięższe oferują większą ochronę kosztem zwinności. Każdy przedmiot ma swoje unikalne właściwości, co pozwala na tworzenie różnych strategii walki. Możemy eksperymentować z różnymi kombinacjami, aby znaleźć najbardziej efektywny sposób na pokonanie wrogów.

Wybór między mocniejszym uzbrojeniem, a nieco słabszym, ale odpornym na m.in. truciznę czy elektryczność, będzie niezwykle istotny w starciach z mocniejszymi przeciwnikami. Ważne jest również ulepszanie ekwipunku. Dodatkowo, elementy rzemiosła pozwalają na tworzenie nowych przedmiotów z zebranych surowców, co jest kluczowe dla przetrwania w surowym świecie Północy. 

Misje poboczne, walki z bossami i polowania na gigantyczne bestie zapewnią wiele godzin emocjonującej rozgrywki. Będziemy musieli zmierzyć się z potężnymi przeciwnikami, zdobywając cenne zasoby potrzebne do stworzenia niszczycielskiego sprzętu. Z kolei walka z legendarnymi potworami to prawdziwe wyzwanie, które zwłaszcza na najwyższym poziomie testuje nasze umiejętności. Osada Arlo jest również istotna. Musimy ją rozwijać, inwestując w różne ulepszenia, które zapewniają dostęp do nowych przedmiotów, potężniejszych pułapek, czy smaczniejszych posiłków. Budowa i ulepszanie osady to sposób na zwiększenie swoich szans w walce.

Walka to czysta przyjemność 

Tails of Iron 2: Whiskers of Winter

System walki jest mocno intuicyjny i w zależności od  wybranego przez nas poziomu — wymagający. W grze nie ma miejsca na przypadkowe machanie mieczem – każda akcja musi być dokładnie przemyślana.

Uniki są kluczowe, aby przetrwać. Z kolei bloki, jeśli są wykonane we właściwym momencie, mogą skutecznie zniwelować obrażenia i otworzyć przeciwnika na kontratak. W grze mamy dostęp do łuków i innych broni dystansowych, które pozwalają na zadanie obrażeń z bezpiecznej odległości. To świetny sposób na osłabienie wroga przed zbliżeniem się do niego. Natomiast masywne topory oferują potężne uderzenia, ale wymagają ostrożności. Każdy cios musi być dobrze wymierzony, ponieważ niewłaściwe użycie może nas odsłonić na atak przeciwnika.

Utrzymanie w dobrej kondycji naszego szczurzego bohatera jest niezwykle ważne. Mamy kilka sposobów na regenerację. Mikstury, które można znaleźć podczas eksploracji lub wytworzyć z zebranych zasobów są szybkim sposobem na odzyskanie zdrowia w trakcie walki. Znajdowane po drodze pożywienie lub kupowanie gotowych potraw może zaspokoić głód. Można też zbierać surowce i tworzyć z nich potężne bronie, zbroje i narzędzia. A w  specjalnych miejscach możemy się zatrzymać, aby odpocząć i w pełni zregenerować siły przed kolejną wyprawą.

Klimat i atmosfera

Narracja w grze, prowadzona jest przez legendarnego Douga Cockle'a. Jego głos dodaje grze niesamowitego klimatu, sprawiając, że każda scena jest jeszcze bardziej porywająca. Historia Arlo i jego walki o przetrwanie w surowym świecie Północy to fascynująca saga pełna zdrad i politycznych intryg. Jak na razie nie mogłem narzekać na fabułę, choć poznałem jej tylko małą część, to myślę, że zainteresuje fanów „Gry o Tron” i podobnych epickich opowieści.

„Tails of Iron 2: Whiskers of Winter” to nie tylko kontynuacja udanej gry, ale także krok naprzód w każdym aspekcie. Zwiększona skala, głębsza fabuła, nowe mechaniki i jeszcze bardziej wymagające walki sprawiają, że gra może stać się jednym z najważniejszych tytułów w swoim gatunku. Każda walka, każde zwycięstwo jest niesamowicie satysfakcjonujące. Czuję, że gra nie tylko spełni oczekiwania fanów pierwszej odsłony, ale znacznie je przewyższy — jest więcej, lepiej i mroczniej. 

Łukasz Musialik Strona autora
Pasjonat gier od samego dzieciństwa, kiedy to swoją pierwszą konsolę dostał od rodziców. Od tamtej pory zafascynowany grami i ich światem, ponieważ jako dorosły uważa, że to nie tylko rozrywka, ale także sztuka, która może nas uczyć, inspirować i poruszać emocje. Nieustannie poszerza swoją wiedzę i doświadczenie w dziedzinie gier i konsol, aby móc dostarczać innym jak najbardziej wartościowe treści.
cropper