Halo, gdzie jest Chief? - kolejny rok nieobecności najsłynniejszego żołnierza kosmosu

Master Chief się przekwalifikował. Teraz widzimy go częściej na platformie streamingowej, Sky Showtime. O jakości serialu Halo można dyskutować godzinami, choć uważam, że całkiem się udał pomimo kilku wpadek scenariusza. John 117 pozostaje natomiast nieobecny w okienku wydawniczym Microsoftu na ten rok. Zupełnie jak w każdej grze, Chief dryfuje "uśpiony" - pytanie, kiedy się przebudzi? Studio 343 Industries pomimo trudności wciąż aktualizuje zawartość dla Halo: Infinite, czyli ostatniej odsłony popularnej marki.

Master Chief. Jedna z ikon gamingu. Jego "one-linery" i gotowość do działania w obliczu drastycznie przeważających sił wroga jest archetypicznym przykładem postaci superherosa, ostatniej tajnej broni ludzkości. Marcus Lehto, człowiek odpowiedzialny za projekt postaci Chief'a przyznał po latach, że gdy Halo było jeszcze tytułem prototypowym, to bohatera nazwano po prostu "Super-Soldier" - co pokazuje, że od samego początku studio Bungie nosiło się z zamiarem kreacji superbohatera. Bo w świecie gier wideo Master Chief jest właśnie taką postacią, a właściwie to już symbolem. Jego postać zmieniała się z biegiem lat a za najciekawszą iterację Chiefa uznaję tę z Halo 4.

Wraz z czwartym rozdziałem kosmicznych wojaży Chiefa i całego UNSC naprzecim armiom Przymierza do głosu doszło studio 343 Industries. Na pokład trafiła garstka deweloperów pamiętających pisanie pierwszych linii kodu w Halo: Combat Evolved. Lehto nie był już częścią tego zespołu. Obecnie szefuje firmie V1 Voyager, którą założył w 2019 roku, gdy pożegnał się ze studiem Bungie, zajętym marką Destiny oraz nowym projektem dla Sony. Wierzył w sukces Halo: Infinite, choć termin premiery został wówczas przełożony o rok. Chief powrócił wtedy w bardzo klasycznym stylu. Oprawa wizualna przypominała Combat Evolved a bohater poruszał się po otwartym świecie "czyszcząc" go z sił Przymierza. Stary, dobry Chief. Co dalej?

Nowy wymiar

Deweloper pożegnał się ze SlipSpace. Jeśli nazwa niewiele Wam mówi, to jest to oczywiście autorski silnik graficzny stosowany we wszystkich grach 343 Industries. Studio odstawiło technologię na rzecz Unreal Engine 5. Jeszcze chwila, a wszystkie gry będą wizualnie do siebie podobne. Technologia Epic Games jest wykorzystywana w pokaźnej ilości współczesnych gier. Dzisiaj o wiele łatwiej byłoby skatalogować produkcje nieoparte na UE5 niż te korzystające z licencji Epica. Rok 2022 był istotny w dotychczasowej historii studia z uwagi na odejście Bonnie Ross, szefowej 343 Industries. Jej kariera w Microsofcie otwiera się w 2005 roku, gdy została generalną menadżerką w Xbox Games Studio. Dwa lata później wspomogła założenie 343 Industries, aby czuwać nad rozwojem marki Halo, podczas gdy Bungie odpięło się od Microsoftu w imię niezależności. W ślad za Ross poszedł David Berger, wieloletni projektant gier marki.

Można spekulować, czy odejście Ross i Bergera miało jakikolwiek wpływ na wydarzenia ze stycznia, 2023 roku. W raporcie Bloomberga pojawiła się informacja dot. zwolnienia aż 95 pracowników ze studia. Według treści raportu, pracujący na kontrakcie deweloperzy otrzymali informację na kilka dni przed zaplanowanym zwolnieniem. Uważam, że redukcja etatów mogła dotyczyć osób wcześniej odpowiedzialnych głównie za stabilność silnika SlipSpace. Po przejściu na Unreal Engine 5 poprzednie narzędzia nie wymagały już żadnych systemowych "konserwacji" - zatem nie było potrzeby trzymania tylu osób na stanowiskach. Jest to wyłącznie moja spekulacja, a prawdziwe powody redukcji etatów w 343 Idustries pozostają nieznane. Jak to mogło wpłynąć na kondycję nowej gry z serii?

Chief, gdzie jesteś?

Dobre pytanie. Wciąż możemy się bawić w Halo: Infinite, czyli grę, której zaplanowano aż dziesięcioletni cykl rozwoju. Deweloper nieustannie wprowadza poprawki, oraz nowe tryby wieloosobowej rozgrywki. W lutym 2023 roku pojawiły się plotki mówiące o nowo powstającej grze pod wymowną nazwą "Tatanka" - we współpracy z Certain Affinity. Aby było ciekawiej, to niezależne studio powstało już w 2006 roku i mieści się w Austin, w stanie Teksas. Za inicjację firmy odpowiadają byli pracownicy Bungie. Projekt zaczął się od koncepcji battle-royale, lecz według źródeł Bloomberga zmianie uległa optyka twórców. Czy Tatanka stała się kolejnym Halo? Dorzucę Wam kolejną ciekawostkę. Były dyrektor artystyczny, Justin Dinges zaktualizował swój profil na Linkedln, gdzie umieścił informację, że pracował nad nieujawnioną jeszczę grą z uniwersum Halo w okresie od kwietnia 2022 do marca 2023 roku.

W kwietniu 2022 roku wypuszczono silnik Unreal Engine 5. W tym "śledztwie" każdy szczegół ma znaczenie. Spekulowano, że 343 Industries mogło zostać odsunięte nad prac nad kolejnym Halo. Aktualny szef studia, Pierre Hintze wydał oświadczenie, w którym "firma nieustannie skupia się nad rozwojem gier oraz trybów multiplayer". Hintze to ciekawa postać w całej tej historii. Gdy Microsoft zlecił prace nad Halo: The Master Chief Collection, pojawiły się komplikacje z kodem sieciowym. Hintze osobiście zajął się problem solvingiem i udału mu się doprowadzić kolekcję do miana jednego z najlepszych odświeżeń dostępnych na rynku. Miło było moć rozegrać mecze w klasycznych odsłonach tej wielkiej serii. "Zwolnienia w 343 Industries nie powinny nigdy mieć miejsca, a Halo: Infinite powinno być w lepszym stanie w dniu premiery" - krzyczał anonimy pracownik studia w serwisie X. Cóż, w obliczu problemów wszyscy wiemy do kogo się zwrócić. Chief czeka. Taka analogia na koniec, bo kolejne Halo po prostu musi się pojawić. Jak dla mnie, najlepiej w stylu czwartej odsłony.