Wolverine

Wolverine - Sony, gdzie ten Rosomak? - o medialnej ciszy po stronie Insomniac Games

Krzysztof Grabarczyk | 10.08, 18:22

Wycieki danych spowszedniały. Hakerzy regularnie dokonują włamów na serwery dużych korporacji. Jedną z preferowanych form jest phishing, choć motywów jest o wiele więcej. Gdy na jaw wyszła zawartość The Last of Us: Part II, nie szczędzono krytyki w kierunku studia za niedopilnowanie zabezpieczeń. Proceder trwa nadal. W grudniu dowiedzieliśmy się o ulotnieniu danych z Marvel's Wolverine, nadchodzącej gry Insomniac Games. W obliczu ujawnionych, poufnych informacji składających się z setek tysięcy plików studio zapowiedziało medialną ciszę nt. produkcji.

Niespełna dwa miesiące temu pisaliśmy o kolejnym, niestety skutecznym wycieku danych dot. Marvel's Wolverine. To przykra sytuacja dla twórców gry, bardzo często niwecząca postępy pracy i wpływająca na ich dalszy przebieg. Na szczęście autorzy nie ustępują. "Nadal pracujemy na Marvel's Wolverine" - czytaliśmy w oświadczeniu studia. Na dobrą grę o Loganie wyczekuję od 2009 roku. Studio Raven Software opublikowało wówczas grę X-Men Origins: Wolverine. Był to inspirowany serią God of War slasher przygodowy. Gra nie była hitem, lecz potrafiła zaangażować. Grzeszyła przemocą. Szpony Rosomaka cięły wszystko i wszystkich po drodze.

Dalsza część tekstu pod wideo

Trudno oczekiwać od produkcji Insomniac Games czegoś równie brutalnego. Seria Resistance ich autorstwa opisywała koszmary wojny ludzkości z rasą Chimery w środku lat 50., choć od kilkunastu lat marka jest nieaktywna. Marvel's Wolverine to potężny projekt finansowany przez Sony i Marvela. Nie ma tutaj miejsca dla nadmiernej przemocy. Film "Logan" z 2017 roku pokazuje jednak, że da się zrealizować mocne kino w uniwersum X-Men. Po Insomniac Games oczekuję wysokiej jakości. Spider-Man potwierdził umiejętności grupy w formowaniu gier superbohaterskich. Trzecia część nowojorskiego obrońcy, Petera Parkera to kwestia czasu.

Dopiero w 2025?

undefined

Ted Price powiedział, że "czasem trzeba zdjąć nogę z gazu". W listopadzie ur. a więc niedługo po świetnym debiucie Marvel's Spider-Man 2 odniósł się do zaplanowanej na przyszły rok premiery Marvel's Wolverine. Decyzja została podyktowana uniknięciem crunchu. "Zespół czasem potrzebuje zgody na przerwę, aby powrócić z lepszą energią" - podsumował w wywiadzie dla The Sports Rush. Trudno się z tym nie zgodzić. Branża zna multum przypadków rezygnacji spowodowanych przytłaczającą ilością nadgodzin. Nie spodziewał się jednak co wydarzy się miesiąc później. Do medialnego krwiobiegu trafiły fragmenty rozgrywki z Marvel's Wolverine zdradzające detale nt. produkcji. Niektórzy określili grę kopią Spider-Mana. Pytanie, czy adaptacja przygód Pająka w wykonaniu studia Insomniac należy do gier słabych? Absolutnie nie.

Kolejny wyciek miał miejsce niedawno. Insomniac Games potwierdziło, że na jakiś czas ustaną informacje o grze. Summer Game Fest nie przyniosło żadnych nowych szczegółów. Nie spodziewajmy się świeżych detali nt. Wolverine'a również podczas imprezy Gamescom. Chciałbym, aby było inaczej. Studio już i tak nie zaskoczy publiki. Kto chciał to ujrzał ujawnione fragmenty gry. Autorzy znaleźli się pod dużą presją. Sony naciska, aby gra wyróżniała się jakością i sięgnęła po tytuł Gry Roku. Wyzwanie jest na tyle duże, że jeszcze żaden tytuł superbohaterski nie sięgnął po złotą statuetkę The Game Awards. Najbliżej było Batman: Arkham City w 2011 roku. Silniejszy okazał się tylko Elder Scrolls V: Skyrim.

Wolverine w zamyśle ma oferować historię mroczniejszą, dojrzalszą. Sięgając pamięcią jeszcze do czasów gry Raven Software, gdyby studio podążyło własnym torem fabularnym, tytuł zostałby zapamiętany na dłużej. Stąd trylogia Arkham jest tak mocno nobilitowana. W tym miejscu chciałbym oddać hołd zmarłemu Kevinowi Conroyowi, za pokoleniowy wkład w rozwój uniwersum Batmana i Gotham City. Tymczasem, Wolverine od Insomniac Games powinien iść ścieżką Rocksteady, tą dawną ścieżką dodajmy. Po części, tak uczyniono ze Spider-Manem. Autonomiczna historia, z licznymi nawiązaniami do komiksowych korzeni, z systemem walki zainspirowanym Arkhamverse.

Cisza przed burzą

undefined

Mam nadzieję, że Insomniac Games uzbroiło się w zabezpieczenia antywłamaniowe, choć metody hakerów są coraz skuteczniejsze. Gra korzysta z skalowalnego AI opartego na uczeniu maszynowym. Wciąż nie wiemy w jakiej formie twórcy wykorzystują sztuczną inteligencję. "Podzielimy się informacjami we właściwym czasie, który jeszcze nie nadszedł" - taki komunikat wystosowano w stronę Internautów pytających o dalsze postępy prac. Istnieją obawy, że wyciek mógł w drastyczny sposób wpłynąć na przebieg produkcji. Ja twierdzę, że medialna cisza jest stałym elementem procesu produkcji, aby przebiegał on już sprawnie do samego końca.

Marvel's Wolverine pojawi się w 2025 roku. Nie wątpię w solidną jakość gry. Insomniac Games to w większości stała ekipa, która prowadzi dość wymagające rekrutacje. Słowem, niełatwo jest się tutaj dostać. Jak dotąd nie udało się wskazać osób odpowiedzialnych za feralny wyciek. Często pada jednak nazwa The Rhysida. To stosunkowo nowa formacja odpowiedzialna za szyfrowanie danych w systemach i słaniu gróźb do ofiar o udostępnieniu danych, jeśli nie zostanie uiszczona wskazana suma pieniędzy. Udział Rhysidy potwierdził użytkownik w serwisie X, FalconFeeds.io pisząc: "Grupa Rhysida ransomware dorzuciła dwie ofiary do swojej listy: Insomniac Games i Grupo Jose Alvez" - oby więcej się to nie powtórzyło dla autorów Marvel's Wolverine. Wtedy poczekamy na grę jeszcze dłużej.

Krzysztof Grabarczyk Strona autora
Weteran ze starej szkoły grania, zapalony samouk, entuzjasta retro. Pasjonat sportów siłowych, grozy lat 80., kultury gier wideo. Pisać zaczął od małego, gdy tylko udało mu się dotrwać do napisów końcowych Resident Evil 2. Na PPE dostarcza weekendowej lektury, czasem strzeli recenzję, a ostatnio zasmakował w poradnikach. Lubi zaskakiwać.
cropper