Reklama
Nie tylko BoJack Horseman. Dziesięć niedocenionych serialowych animacji dla dorosłych

Nie tylko BoJack Horseman. Dziesięć niedocenionych serialowych animacji dla dorosłych

Dawid Ilnicki | 08.09, 14:00

Animowane seriale dla dorosłych stały się ważnym elementem oferty właściwie wszystkich serwisów streamingowych, gdzie co jakiś czas pojawia się nowa produkcja. Oczywiście nie wszystkie trzymają wysoki poziom, ale wciąż zdarzają się prawdziwe perełki, zwłaszcza te bazujące na oryginalnych pomysłach twórców komiksowych. 

Dwiema najpopularniejszymi seriami animowanymi dla dorosłych są dziś “Rick i Morty”, a także netflixowy “BoJack Horseman”. Podczas gdy jedna oferuje przede wszystkim szaloną podróż przez najróżniejsze popkulturowe nawiązania, druga - pod płaszczykiem opowieści o gwieździe filmowej - zastanawia się nad kondycją współczesnego człowieka. Te dwa tytuły zdają się dobrze obrazować to czego poszukują w tego typu pozycjach, wychowani na animowanych serialach Cartoon Network młodzi dorośli. Serie animowane doskonale nadają się również do obśmiewania wielu filmowych gatunków, by wspomnieć tylko wulgarnego, ale i do pewnego momentu przezabawnego “Archera”, mającego zresztą swego bezpośredniego poprzednika na tej liście.    

Dalsza część tekstu pod wideo

Aeon Flux

Obecnie większość widzów kojarzy ten tytuł z nieszczęsnym filmem Karyn Kuusamy, z Charlize Theron w roli głównej. Na początku był jednak serial animowany, który zadebiutował w 1991 roku na stacji MTV, a następnie doczekał się także komiksowych adaptacji, jak również gry komputerowej. Akcja serialu rozgrywa się w dystopijnym świecie przyszłości, pomiędzy dwoma miastami Monica i Bregna, przedzielonymi murem, na terenie których funkcjonuje agentka, działająca głównie na terenie totalitarnej Bregny. Produkcja doczekała się trzech sezonów i 21. odcinków. 

Sealab 2021

Oparty na wcześniejszym “Sealab 2020” serial nieprzypadkowo uważa się za prekursora dużo bardziej znanego “Archera”. Nie tylko z uwagi na to, że twórcami obu serii są Adam Reed i Matt Thompson, ale również z powodu bardzo podobnego, niewybrednego humoru, tym razem parodiującego kreskówki dla dzieci z lat 70’. Akcja rozgrywa się w podwodnej bazie, gdzie stacjonuje duża baza naukowców, tym razem jednak wyjątkowo słabo radzący sobie z codziennymi obowiązkami. 

Undone

Jeden z najbardziej chwalonych seriali Amazon Prime tworzony jest techniką rotoskopową, przywołując na myśl wcześniejsze filmy Richarda Linklatera, w tym przede wszystkim “Przez ciemne zwierciadło”, bo fabule serii zdaje się również patronować proza Philipa K. Dicka. Główną bohaterką jest tu pewna kobieta, która po niezwykle groźnym wypadku samochodowym odkrywa, że potrafi wpływać na bieg czasu, co wykorzystuje po to, by dowiedzieć się co tak naprawdę stało się z jej ojcem. 

Hit-Monkey

Już w przyszłym tygodniu na Disney+ pojawi się drugi sezon tego niezwykłego serialu, którego głównym bohaterem jest pewien makak śnieżny. Nie taki zwykły, bo wspierany przez ducha amerykańskiego zabójcy, który szuka zemsty na żołnierzach yakuzy, który wybili całe jego stado. Postać po raz pierwszy pojawiła się na kartach komiksów Marvela, za które odpowiedzialni byli Daniel Way i Dalibor Talajić. 

Pantheon

Ciekawy serial z pogranicza cyberpunku został wyprodukowany przez AMC+, a na świecie (choć niestety nie w Polsce) dystrybuuje go Amazon Prime. Główną bohaterką jest tu młoda dziewczyna, która pewnego razu otrzymuje tajemniczą wiadomość od swego ojca, z którą jest jednak zasadniczy problem. Jej ojciec bowiem nie żyje od dwóch lat. Dziewczyna rozpoczyna własne śledztwo, które bardzo szybko kieruję ją w stronę pewnej firmy cyfrowej, zajmującej się rozwojem sztucznej inteligencji. Seria zakończyła się na dwóch sezonach i osiemnastu odcinkach. 

Black Dynamite

Dwusezonowa seria, licząca sobie dwadzieścia odcinków, oczywiście bazuje na postaci z pamiętnego filmu z 2009 roku, opartego na scenariuszu Michaela Jai White’a, który zresztą zagrał w nim główną rolę. W zamierzeniu miała być to parodia, ale jednocześnie hołd złożony kinu blacksploitation z lat 70’ i wyszła na tyle dobrze, że już dwa lata później pojawiła się seria animowana, rozwijająca wiele wątków obecnych w produkcji pełnometrażowej. 

Korporacja konspiracja

Serial Netflixa, przy którym współpracowali twórcy takich serii jak “Wodogrzmoty Małe” i “BoJack Horseman”. Główna bohaterka tej serii wraz z grupą niewydarzonych współpracowników funkcjonuje w świecie, w którym wiele najpopularniejszych z obecnych teorii spiskowych okazuje się prawdą. Serial doczekał się dwóch sezonów, a pomimo początkowej zgody na kontynuowanie produkcji ostatecznie został skasowany.

Primal

Seria, za którą odpowiada głównie Genndy Tartakovsky, to jedna z najoryginalniejszych produkcji tego typu w ostatnich latach, także ze względu na zupełną rezygnację z dialogu. Akcja jest bowiem osadzona w czasach pierwotnych, w których pewien jaskiniowiec i dinozaur zawiązują nieformalny sojusz, by przetrwać w tym niezwykle brutalnym świecie. Początkowo miała to być zresztą produkcja przeznaczona dla dzieci, ale gdy premierę kinową w 2015 roku miał “Dobry dinozaur” twórca zawiesił rozwijanie projektu do czasu zakończenia jego wcześniejszej serii “Samuraj Jack”, a w międzyczasie zmieniła się on w zupełnie inne dzieło. 

Hazbin Hotel

Całkiem dobrze przyjęty tytuł z tego roku, którego bohaterką jest córka Lucyfera, znajdująca sposób na zdecydowane przeludnienie w Piekle. Jest nim swoisty obóz rehabilitacyjny dla demonów, który daje przynajmniej części z nich szansę na odkupienie. Brawurowe połączenie musicalu i czarnej komedii, której udaje się pokazać wielu bohaterów jak zwyczajne jednostki, uwikłane w przeróżne sprzeczności, mające duże problemy, przez co będące również  bliżej zwykłych ludzi. 

Oderwij wzdłuż linii

Jedna z najlepszych produkcji w tym segmencie ostatnich lat. W zaledwie nieco ponad półtorej godziny, w sześciu odcinkach udaje się tu pokazać szalony strumień świadomości głównego bohatera, pełen przezabawnych popkulturowych tropów i motywów, w którym znajdzie się miejsce zarówno dla Friedricha Nietzschego, Josipa Broza Tito, jak i Tiziano Ferro. Czasami potrafi on wejść na poziom rozważań w stylu “Żyjesz czy tylko oddychasz?”, przy okazji również odpowiadając na pytanie dlaczego właściwie wszystkim młodszym i starszym dorosłym śni się obecnie szkoła lub to, że gdzieś nie zdążają. A sam tytuł okazuje się doskonałą metaforą dorosłości. Niektórym udaje się to bez trudu, ale wystarczy oderwać tylko w jednym złym miejscu i później wychodzi z tego takie nie-wiadomo-co. A można w ogóle dać sobie spokój z odrywaniem i iść na lody!

Źródło: własne
Dawid Ilnicki Strona autora
Z uwagi na zainteresowanie kinem i jego historią nie ma wiele czasu na grę, a mimo to szuka okazji, by kolejny raz przejść trylogię Mass Effect czy też kilka kolejnych tur w Disciples II. Filmowo-serialowo fan produkcji HBO, science fiction, thrillerów i horrorów.
cropper