No Mans Sky

Nie tylko Star Wars Outlaws. Te gry pozwolą Ci zwiedzić różne planety

Kajetan Węsierski | 14.09, 11:00

Sporo pogrywam sobie ostatnio w Star Wars: Outlaws. I dzięki temu, że nie muszę gry recenzować, nie muszę się też spieszyć. Mam czas, spokojnie przechadzam się po kolejnych miejscówkach, realizuję zadania dla syndyków, rozmawiam z napotkanymi postaciami i śmigam sobie ścigaczem po planetach. Gra ma swoje błędy, ale te wycieczki mocno wynagradzają pewne niedoróbki. 

I przyznam, że czas spędzany na podziwianiu naprawdę wysokiej jakości budowania świata przez Ubisoft sprawił, że zacząłem sobie przypominać inne gry wideo, które umożliwiały mi zwiedzanie mnóstwa planet. Cóż, tytułów tego typu nie brakuje, a im większe możliwości technologiczne, tym częściej deweloperzy stawiają na tak urozmaicone pomysły. Pozwólcie więc, że podzielę się moimi ośmioma faworytami w tej kwestii! 

Dalsza część tekstu pod wideo

Star Wars Jedi: Survivor 

Zaczynamy od gry z uniwersum Gwiezdnych Wojen! W Star Wars Jedi: Survivor przenosimy się na różnorodne planety, gdzie jako Cal Kestis walczymy z Imperium i odkrywamy kolejne tajemnice. Każda lokacja jest pełna detali - od zniszczonych ruin po bujne lasy - a to sprawia, że eksploracja staje się prawdziwą przyjemnością. I choć wspominam tu o nowszej z dwóch odsłon, to pierwsza również robiła pod tym względem świetną robotę. 

Star Wars: Knights Of The Old Republic

Prawdziwa klasyka gatunku RPG, w której możemy eksplorować różne planety, takie jak Tatooine czy Korriban. Każda z tych lokacji ma swoją unikalną atmosferę i historię, więc wkręcając się w tę opowieść, czujemy się częścią czegoś większego. I robi to znakomitą robotę. Zresztą, umówmy się, jeśli jesteście fanami tego typu produkcji, albo po prostu samego uniwersum, to nie ma wątpliwości, że graliście. 

Starfield 

Czy Starfield spełnił oczekiwania fanów? Niekoniecznie. Jedno jest natomiast pewne - to ogromny tytuł, który pozwala nam zwiedzać całą masę planet. I choć niektóre z nich są puste i powtarzalne, to nie brakuje także takich, na których spędzanie czasu jest czystą przyjemnością. Różne ekosystemy, mnogość rzeczy do odkrycia i naprawdę zjawiskowe widoczki. Przyznam, że czasem można się było rozpływać. 

Marvel’s Guardians of the Galaxy

Często zapomina się o tej produkcji, a warto zapamiętać, że odwiedzamy tam różne, kolorowe planety, które są pełne życia i… Oczywiście humoru. Każda lokacja jest starannie zaprojektowana i, co najważniejsze, czuć w niej ten komiksowy klimat. Gra łączy emocjonalną narrację z dynamiczną akcją, a eksploracja tych wszystkich egzotycznych światów to prawdziwa przyjemność. Polecam, jeśli nie graliście! 

No Man's Sky

Co tu dużo mówić… No Man's Sky to prawdziwy raj dla miłośników eksploracji, oferujący nieskończoną liczbę proceduralnie generowanych planet. Każda z nich jest inna i z unikalnymi ekosystemami, co sprawia, że każda podróż jest pełna niespodzianek. Możliwość odkrywania, budowania i funkcjonowania w tak ogromnym świecie daje poczucie wolności, jakiego od premiery oczekiwano. 

Mass Effect: Legendary Edition

Kolejna na mojej liście jest odświeżona wersja kultowej trylogii, która przenosi nas na różnorodne planety, od zniszczonego Eden Prime po tajemnicze Ilos. Niemal każda lokacja jest tam bogata w detale i historie, które poznajemy, realizując kolejne misje. Zresztą, co tu dużo mówić… Jeśli miałbym komuś polecić grę science fiction z kosmicznymi klimatami, to bez zastanowienia wskazałbym właśnie na tę pozycję. Zwłaszcza że dziś można ją dorwać za grosze. 

Kerbal Space Program

To tylko gra, czy już program edukacyjny? Jedno jest pewne - projekt pozwala na projektowanie i eksplorowanie za pomocą własnych statków kosmicznych. Odkrywanie różnych planet w naszym układzie ma tu wartość nie tylko rozrywkową, ale też edukacyjną. Zwłaszcza że wszystkie miejscówki mają swoje unikalne cechy. Każdy lot to nowa przygoda, a sukcesy i porażki są równie satysfakcjonujące.

Outer Wilds

I na sam koniec produkcja, która wciąga nas w tajemniczy wszechświat, gdzie eksplorujemy różne planety - każda z własną historią i zagadkami do rozwiązania. Czas w grze jest ograniczony, co dodaje sporego napięcia i tego ukłucia stresu. To niezwykła podróż, która łączy elementy odkrywania z emocjonalną narracją, ale po prostu trzeba tego spróbować. Jedno z tych doświadczeń, które można śmiało określić jako wyjątkowe. 

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Star Wars Outlaws.

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper