Cyberpunk 2077_keyart

FPP rządzi? Oto najpopularniejsze pierwszoosobowe gry na Steam

Kajetan Węsierski | 08.10, 21:30

Gracze dzielą się na dwa obozy w wielu kwestiach. To naturalne i w zasadzie wszyscy w pewnym sensie gdzieś przynależymy. Wiecie - konsole czy PC? Xbox czy PlayStation? Otwarte światy czy korytarze? Tryb Wydajności czy Tryb Graficzny? I w tym wszystkim jest także jeden podział, który poniekąd wiąże się z tematem dzisiejszego tekstu. A jest to oczywiście rozłam między grami pierwszoosobowymi a trzecioosobowymi. 

Swego czasu napisałem nawet tekst, w którym pytałem Was o preferencje - TPP czy FPP. I pamiętam, że zdania były mocno podzielone. Zresztą, nie ma się co dziwić, wszak w obu przypadkach da się znaleźć wady i zalety. Dziś natomiast chciałbym skupić się wyłącznie na tym drugim przykładzie - przyjrzymy się, które gry z perspektywy oczu bohatera są obecnie najpopularniejsze na Steam.

Dalsza część tekstu pod wideo

Cyberpunk 2077 (40 996 graczy na serwerze jednocześnie)

Zaczynamy od tytułu, który jest szczególnie bliski mieszkańcom naszego kraju. I choć początki były wyboiste, to obecnie nie ma już po nich prawie śladu. A 40 996 graczy kilka lat po premierze najlepiej dowodzi, że zainteresowanie jest ogromne. Fenomenalny świat, znakomicie napisane misje i świetne postacie - wszystko to składa się na naprawdę kapitalną produkcję, której szkoda nie spróbować. 

Crab Game (47 204)

Następna w kolejce jest szalona gra, która wciąga graczy w rywalizację inspirowaną popularnym “Squid Game”. Wspólnie z innymi uczestnikami bierzemy udział w różnych mini-grach, gdzie stawka jest wyjątkowo wysoka, bowiem na szali kładziemy nasze życie. Prostota oraz humorystyczne podejście do rywalizacji zdają się tu kluczem do przyciągania graczy. I na ten moment działa bez zarzutów. 

DayZ (48 998)

Nieco lepiej pod względem liczby graczy wypada kultowa gra survivalowa, która rzuca nas w postapokaliptyczny świat pełen zombie i innych ludzi. Musimy przetrwać, zbierając zasoby i budując schrony, a każdy krok powinien być przemyślany - zwłaszcza jeśli nie planujemy skończyć jako pokarm dla nieumarłych. Dziś to już klasyk, który stał się wzorem dla wielu innych późniejszych projektów tego typu. 

Tom Clancy's Rainbow Six Siege (57 761)

I wracamy do strzelanek (których, jak się domyślacie, będzie w zestawieniu najwięcej). Sam “Rainbow” jest taktyczną wariacją, która mocno stawia na współpracę i strategię. Gracze muszą działać wspólnie w ekipach, wykorzystując różnorodnych operatorów z unikalnymi umiejętnościami. Zresztą, od lat jest to jeden z najpopularniejszych przedstawicieli gatunku, a to nie bierze się znikąd. 

Team Fortress 2 (59 162)

Mam wrażenie, że za każdym razem, gdy piszę o tym tytule, nie mogę się nachwalić tego, jak kapitalnie jego popularność została odbudowana. Klasyk od Valve miał już dawno paść, a tymczasem żyje i ma się naprawdę dobrze. Od czasu jego debiutu wyszło już kilka produkcji, które rozwijały podobne założenia, ale to TF2 dalej kręci świetne liczby - a niemal 60 tysięcy ludzi na serwerach sprawia, że nietrudno znaleźć meczyk. 

Call of Duty (71 118) 

Chyba wszyscy dobrze wiedzieliśmy, że ta gra się tu znajdzie. Call of Duty od lat jest jedną z najpopularniejszych strzelanin, a dla wielu “niedzielnych graczy” stanowi wręcz synonim FPS-ów. Rokrocznie wymiata na listach sprzedażowych, więc tak świetne liczby na samym Steamie nie są żadnym zaskoczeniem. Można lubić, można nie przepadać, ale szacuneczek trzeba deweloperom oddać. 

Rust (84 781)

Podobnie wygląda to w przypadku Rusta, a więc brutalnej gry survivalowej, gdzie mierzymy się nie tylko z niebezpieczną zwierzyną i pułapkami dzikiej natury, ale także z innymi graczami. Budujemy bazę, zbieramy surowce i - jak to w grach tego typu bywa - staramy się jak najdłużej przetrwać. Założenia proste, ale jakże wciągające! 

Apex Legends (167 937)

Podium otwiera popularne i dynamiczna gra battle royale z unikalnymi bohaterami i założeniami, które już od premiery przypadły do gustu masom. Zespołowa współpraca jest kluczem do zwycięstwa, a różnorodność dostępnych postaci pozwala na tworzenie ciekawych strategii podczas rozgrywki. Co ważne, wszystko śmiga naprawdę płynnie, kolejne wydarzenia i sezony przyciągają, a zabawa dalej stoi na wysokim poziomie. 

PUBG (545 777)

Gotowi na porządny przeskok? Klasyka gatunku battle royale, która pod wieloma względami okazała się rewolucyjna. Intensywne starcia, ogromne mapy i cała masa przeciwników, z których na koniec zostają tylko wygrani. Schemat doskonale znany, założenia banalne do wyuczenia, a na serwerach nieustannie tabuny ludzi. Umówmy się - pół miliona graczy to marzenie wielu deweloperów. A tu to standard! 

Counter-Strike 2 (1 223 139)

I na szczycie… Chyba bez zaskoczeń, co? Najnowsza odsłona legendarnej strzelaniny, która do dziś rządzi na turniejach esportowych. Właściwie trudno napisać tu coś odkrywczego. To po prostu jedna z najpopularniejszych gier w historii (wliczając oczywiście CS1.6 i CS:GO), a pomimo upływu czasu, nieustannie zdaje się zasiadać na tronie. I niewiele wskazuje na to, aby w kolejnych latach sytuacja miała ulec zmianie. 

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Cyberpunk 2077.

Źródło: Własne / SteamDB
Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper