Wszystko, co wiemy o Switchu 2 - zbiór najnowszych informacji, plotek i przecieków
Czas płynie nieubłaganie, a Nintendo Switch, który zrewolucjonizował rynek konsol przenośnych w 2017 roku, zaczyna przygotowywać się do ustąpienia miejsca swojemu następcy. Zamiast jednak zamykać ten rozdział, Nintendo planuje otworzyć nowy, jeszcze bardziej ekscytujący. Przed nami Nintendo Switch 2 – konsola, która nie stawia na całkowitą rewolucję, ale na ewolucję dobrze znanej formuły.
Choć japońska firma jeszcze nie odsłoniła wszystkich kart, przecieki, które pojawiają się na przestrzeni ostatnich miesięcy, malują obraz urządzenia gotowego ponownie podbić serca graczy. Czym więc będzie Switch 2? W zasadzie tym samym, co obecny Switch, tylko jak mówił to kiedyś Blesziński - "bigger, better and more badass". Postanowiłem zgromadzić wszystkie informacje w jednym miejscu i przedstawić Wam wszystkie krążące po sieci plotki i spekulacje.
Zacznijmy od kluczowego komponentu, który ma napędzać nowego Switcha – System-on-Chip (SoC), układ, który jednocześnie pełni funkcję zarówno procesora, jak i układu graficznego. Z przecieków wynika, że sercem Nintendo Switch 2 ma być układ o kodowej nazwie GMLX30-R-A1, będący wariantem NVIDIA Tegra T239_3, opartej na architekturze Ampere – tej samej, którą znajdziemy w kartach graficznych z serii RTX 30.
Switch 2 szykuje się na sprzęt mocniejszy od PS4, nieco słabszy od XSS
Czego możemy oczekiwać po takim SoC? Przede wszystkim wsparcia dla technologii, które już teraz są standardem na konsolach stacjonarnych. W kuluarach nieustannie mówi się o jakiejś formie ray-tracingu, który dostarcza dynamiczne, realistyczne efekty świetlne, odbicia i cienie. Być może Switch 2 wprowadzi RT do świata urządzeń przenośnych (chociaż brzmi to absurdalnie, bo to przecież Nintendo, no ale przecieki, to przecieki). Możemy też być pewni wsparcia techniki skalowania NVIDIA DLSS (czyli Deep Learning Super Sampling), które pozwala na renderowanie gry w niższej rozdzielczości, a następnie podbija ją do jakości nawet 4K, co z jednej strony oszczędza moc obliczeniową, a z drugiej doskonale sprawdzi się w przypadku "zadockowania" Switcha i rozgrywce na dużym ekranie. Ponoć Switch 2 ma wspierać DLSS 3, ale bez generatora klatek (bo do tego potrzebny jest generator przepływu optycznego dostępny w kartach RTX 40).
Tegra T239_3 to układ, który został zoptymalizowany pod kątem niskiego zużycia energii, co jest kluczowe dla urządzeń przenośnych. Nintendo nie zapomina o tym, że ich gracze kochają Switcha za możliwość grania w dowolnym miejscu – a nowa technologia ma zapewnić, że baterii starczy na jeszcze dłuższe sesje. Jednocześnie, wydajność tego SoC pozwoli na uruchamianie gier w jakości, którą znamy z konsol poprzedniej generacji, takich jak PS4 czy Xbox One X. Pewnie doczekamy się wielu remasterów i portów. Być może w końcu zobaczymy GTA V na Switchu, a kto wie, czy także innych hitów. Ja jednak najbardziej jestem ciekaw, jak taką moc wykorzystają studia Nintendo.
Chociaż teoretyczna wydajność będzie niższa, niż w takim ASUS ROG Ally, to jednak podstawowy Switch miał ok. 393 GFLOPs w trybie TV (tylko 196 GFLOPs w trybie przenośnym), więc mając teraz do dyspozycji od 2 do 4 TFLOPS (w zależności od przecieków), możemy mówić o wielkiej przepaści. Przypomnę, że PS4 miało 1,7 TFLOPs, Xbox One X miał 6 TFLOPs, a Xbox Series S ma 4 TFLOPs. Niby teraflopsy nie mówią już niczego konkretnego, ale jakieś to odniesienie do wydajności jest.
Mocny procesor to jedno, ale Nintendo postanowiło wyposażyć nowego Switcha w dużo większą ilość pamięci RAM. Teraz otrzymamy 12 GB LPDDR5X. Do tego możemy oczekiwać prędkości na poziomie 7500 MT/s, a więc gry będą działały płynniej, a czasy ładowania zostaną zredukowane do minimum za sprawą 256 GB pamięci w standardzie UFS 3.1, która zapewni błyskawiczne operacje na plikach. Prędkość odczytu na poziomie 2,1 GB/s to niemal wynik SSD z Xboxów Series, a to sprawi, że czasy ładowania gier zostaną maksymalnie skrócone.
Szkoda, że w edycji premierowej prawdopodobnie dostaniemy panel LCD, a nie OLED
Ekran to kolejny aspekt, o którym wiemy już dużo więcej. Według przecieków, nowy model będzie wyposażony w 8-calowy wyświetlacz (w Switchu OLED jest 7-calowy ekran). Co to oznacza dla graczy? Większy ekran to zawsze nieco lepsze wrażenia. Co więcej, Nintendo zredukowało ramki wokół ekranu, co nie tylko sprawi, że sam wyświetlacz będzie się wydawał jeszcze większy, ale również nada konsoli nowoczesny, elegancki wygląd. Smuklejszy profil konsoli i większy ekran to ukłon w stronę tych, którzy uwielbiają grać mobilnie, ciesząc się w pełni przestronną i bogatą w detale grafiką. Niestety, nadal nie możemy liczyć na OLED, bo ponoć Nintendo wykorzysta LCD, by zaoszczędzić. Niemniej, panel będzie już wspierać rozdzielczość 1080p, chociaż nadal tylko w 60 Hz.
No i oczywiście nie możemy zapomnieć o Joy-Conach – innowacyjnych kontrolerach, które nadal są jednym z największych atutów tej konsoli. Cieszy mnie, że Nintendo nie chce z nich rezygnować (granie w coś we dwójkę przy jednym ekranie jest dzięki temu znacznie łatwiejsze). Pierwsza generacja Joy-Conów nie obyła bez wad, a problem dryfujących analogów stał się poważną bolączką wielu graczy. Nintendo wydaje się słuchać swoich fanów, bo według przecieków, w Switch 2 kontrolery zostaną całkowicie przeprojektowane. Przede wszystkim otrzymamy nowy system montażu, oparty na magnetycznych połączeniach, ma wyeliminować problemy z luźnymi rynnami po jakimś czasie używania.
Nintendo Switch 2 - potencjalny wygląd i porównanie do oryginalnego Switcha
Przeprojektowane Joy-Cony będą także bardziej ergonomiczne, co z pewnością poprawi komfort podczas dłuższych sesji gamingowych. Mówi się też, że górne przyciski będą wyposażone w technologie haptyczne oraz czujnik dotyku, który pozwoli po nich przesuwać palcem (będzie to działać niczym rolka w myszce komputerowej). Na pierwszych ujęciach mogliśmy zobaczyć, że przyciski są wydłużone, a to podobno z tego właśnie powodu.
Nintendo nie zamierza pozostawać w tyle także w kwestii dźwięku. Wiadomo już, że Switch 2 będzie wyposażony w nowoczesny układ audio, który zapewni znacznie lepsze doznania dźwiękowe niż jego poprzednik. Poprawiony system głośników, oferujących dwukanałowe stereo, sprawi, że każdy dźwięk – od ścieżki dźwiękowej po odgłosy otoczenia – będzie brzmiał czysto i wyraziście. Ponoć otwory głośników będą skierowane teraz jeszcze bardziej w stronę gracza. Trochę szkoda, że nie będzie czterech głośników, ale dobre i to. Jednym z najważniejszych ulepszeń technicznych w Nintendo Switch 2 jest wsparcie dla HDMI 2.1. Konsola ma wspierać rozdzielczość 4K.
Pod względem designu jest bardzo ciekawie
Cała ta zaawansowana technologia zamknięta będzie w kompaktowej obudowie o wymiarach 206 x 115 x 14 mm, a więc nieznacznie tylko większej od oryginalnego Switcha. Smukła, elegancka konstrukcja, połączona z większym ekranem i ulepszonymi kontrolerami wydaje się właściwą odpowiedzią na potrzeby graczy.
Jeśli chodzi o nazwę nowej konsoli, wiele plotek sugeruje, że Nintendo zdecyduje się na prostą, ale jednoznaczną nazwę — Switch 2. Taki wybór miałby jasno wskazywać, że to bezpośrednia kontynuacja pierwszego Switcha, ulepszona wersja dobrze znanego systemu, a nie zupełnie nowy koncept. Ta decyzja wydaje się logiczna, biorąc pod uwagę ogromną popularność oryginalnej konsoli i jej pozytywne skojarzenia z hybrydowym stylem gry. Nazwa "Switch 2" miałaby za zadanie wzmocnić tę więź z dotychczasowymi użytkownikami, jasno komunikując, że to kolejny, bardziej zaawansowany krok w ewolucji jednej z najlepiej sprzedających się konsol w historii. Oczywiście doczekamy się pełnej kompatybilności wstecznej, ale nie wiadomo, na ile będzie ona ulepszać dostępne już teraz produkcje. Czy Nintendo zastosuje jakiekolwiek funkcje poprawiające wygląd dotychczas wydanych gier? Zwiększenie rozdzielczości albo płynności? Niestety, niczego konkretnego na ten temat jeszcze nie wiadomo.
Udoskonalone funkcje online? Switch 2 przyniesie pod tym względem rewolucję wśród konsol Nintendo
Na chwilę obecną nie ma oficjalnych informacji potwierdzających, że Nintendo Switch 2 będzie posiadało jakikolwiek system osiągnięć, jednak spekulacje w tej kwestii nie cichną. Fani od lat proszą Nintendo o wprowadzenie takiej funkcji, ale jak dotąd firma trzymała się z dala od tego typu rozwiązań. Niemniej jednak, według niektórych przecieków, Nintendo mogłoby w końcu ulec naciskom społeczności i wprowadzić system osiągnięć w nowej konsoli, choć na ten moment nie ma żadnych konkretnych dowodów potwierdzających te doniesienia. Oczekiwania graczy są jednak wysokie, a pojawiające się plotki wskazują na to, że funkcje społecznościowe mogą być bardziej rozbudowane, co mogłoby obejmować elementy takie jak tablice wyników, udostępnianie osiągnięć znajomym, a nawet lepsze integracje z mediami społecznościowymi.
Co się tyczy wsparcia dla aplikacji firm trzecich, takich jak Netflix czy Spotify, Nintendo do tej pory było dość konserwatywne, jeśli chodzi o ich integrację na swoich platformach. Obecny Switch oferuje dostęp do bardzo ograniczonej liczby aplikacji - właściwie znajdziemy na nim tylko YouTube. Plotki związane ze Switch 2 sugerują, że firma może jednak rozszerzyć ofertę aplikacji multimedialnych, co jest zrozumiałe w obliczu coraz większej konkurencji ze strony innych platform, takich jak Steam Deck, które oferują pełen dostęp do aplikacji multimedialnych i streamingowych. Niemniej jednak, oficjalnie nie potwierdzono wsparcia dla Netflixa, Spotify ani innych popularnych usług, choć wielu analityków sugeruje, że mogłoby to być naturalnym krokiem dla Nintendo.
Nintendo Switch Online, od momentu swojego debiutu, stało się kluczowym elementem ekosystemu Switcha, oferując graczom dostęp do trybu multiplayer w grach, klasycznych tytułów z NES i SNES, a także specjalnych promocji i dodatków. Usługa rozwinęła się w ostatnich latach, wprowadzając Nintendo Switch Online + Expansion Pack, który poszerzył ofertę o gry z Nintendo 64, SEGA Genesis, a także dodatkowe rozszerzenia do popularnych gier, takich jak Mario Kart 8 Deluxe czy Animal Crossing: New Horizons. Nintendo wciąż pracuje nad ulepszeniem tej usługi, a jednym z większych wyzwań było zapewnienie stabilnych serwerów dla wieloosobowej rozgrywki online, która przez lata bywała krytykowana za problemy z opóźnieniami.
Ostatnio jednak, pojawiły się doniesienia o tajnym projekcie, który Nintendo testuje z wybraną grupą użytkowników. Spekuluje się, że projekt ten może być nową, rozbudowaną wersją usługi online, integrującą jeszcze więcej funkcji społecznościowych oraz być może usługę cloud gamingową, co pozwoliłoby graczom na strumieniowanie gier na różnych urządzeniach (chociaż były gry w chmurze na Switcha - choćby Strażnicy Galaktyki - to nie sądzę, by Nintendo ostatecznie w to poszło). Choć szczegóły są skąpe, niektóre źródła wskazują, że Nintendo testuje także opcję wirtualnych lobby, w których gracze mogliby spotykać się w wirtualnych przestrzeniach, co mogłoby stanowić odpowiedź na popularne rozwiązania z innych platform, takich jak niesławne PlayStation Home. Tylko w stylu Nintendo. Najnowsze przecieki sugerują oprawę rodem z Minecrafta i jakieś funkcje uwzględniające postacie, obiekty czy muzykę pochodzącą z gier studiów wewnętrznych. Do sieci przedostało się trochę zdjęć i nagrań, bardzo przypominających klockowe dokonania Mojang Studios.
W co zagramy na premierę?
Nic jednak nie wzbudza takiego entuzjazmu jak plotki o grach, które mają zadebiutować wraz z premierą nowego Switcha. Najczęściej wspominanym tytułem jest nowa odsłona Super Mario 3D, która rzekomo ma być jedną z gier startowych. Co więcej, mówi się o premierze nowego Mario Kart X, które według plotek ma być „najdroższą grą w historii Nintendo”. Jeżeli te informacje się potwierdzą, nowa odsłona Mario Kart może stać się absolutnym hitem i lokomotywą sprzedażową konsoli. Właściwie za każdym razem to właśnie szalone wyścigi kartów są jedną z najlepiej sprzedających się gier Nintendo - niezależnie od platformy.
To jednak nie wszystko. Final Fantasy VII Remake, który przyciągnął mnóstwo graczy, może pojawić się na Switchu 2 i działać niemal tak, jak wersja na PS5. Jeśli tak, to byłaby to gigantyczna promocja dla konsoli, która mogłaby pozyskać wielu fanów tej legendarnej serii. Inne gry, które są wymieniane w przeciekach, to trylogia Bayonetty z ulepszonymi efektami graficznymi oraz The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom, która miałaby pojawić się jako odświeżona wersja z myślą o nowej konsoli (przecieki głoszą, że pojawi się 4K i 60 klatek). Oczywiście możemy być pewni, że Metroid Prime 4 również zadebiutuje na Switchu 2, być może, jako gra startowa.
Chociaż nie znamy jeszcze dokładnej daty premiery Switcha 2, większość źródeł wskazuje na marzec 2025 roku, co oznacza, że oficjalna prezentacja może nastąpić już pod koniec 2024 roku. Nintendo wyciągnęło wnioski z problemów, jakie miało Sony z dostępnością PS5, i zapowiedziało, że zamierza wyprodukować odpowiednio dużo jednostek, aby uniknąć niedoborów. Prezes Furukawa zaznaczył, że firma nie zamierza pozwolić, by problem scalperów, który dręczył rynek PS5, wpłynął na premierę Switcha 2.
Ostatecznie, Nintendo Switch 2 zbliża się wielkimi krokami. Mimo, że wiele pozostaje jeszcze w sferze domysłów i spekulacji, jedno jest pewne: Nintendo nie zrezygnuje z idei hybrydowej konsoli. Jednakże, z potężniejszym układem graficznym, większą pamięcią, ulepszonymi kontrolerami i zestawem gier startowych, które mogą zawstydzić konkurencję, Switch 2 zapowiada się jako produkt, który wyniesie gaming mobilny na nowy, zupełnie nieznany dotąd poziom. Dajcie znać w komentarzach czy czekacie na ten sprzęt i jak postrzegacie powyższe plotki i spekulacje! Do usłyszenia!
Przeczytaj również
Komentarze (55)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych