Nadciąga Halloween - polecamy te horrory

Nadciąga Halloween - polecamy te horrory

Krzysztof Grabarczyk | 27.10, 11:00

Coroczna noc straszydeł za pasem. To nie jedyna, choć dobra okazja, aby dać wciągnąć się growym dreszczowcom. Postanowiliśmy przygotować drobne zestawienie znanych oraz niszowych horrorów, przy których nie będziecie się nudzić. Kolejność listy tradycyjnie pozostawiamy przypadkowi. Gry z pogranicza horroru oraz thrillera przeżywają kilkuletni renesans. W nurcie tym odnajdują się głównie mniejsze zespoły deweloperskie stawiające pierwsze kroki w gamedevie. Gatunek wyszedł z niszy, lecz największy pożytek mają z niego dzisiaj entuzjaści gier z kategorii AA. Kilka z nich przedstawimy poniżej. 

Resident Evil zaczęło tę pasję u niejednego gracza. Szlaki wprawdzie przetarło Alone in the Dark, lecz wielu fanów horrorów traktuję tę markę bardziej jako ciekawostkę. Nie pomogła w tym nawet ostatnia, tegoroczna odsłona serii zapoczątkowanej przez francuskie Infogrames. Za to spisali się inni, w tym również nasi rodacy z Bloober Team. Silent Hill 2 otwiera sezon straszydeł w mocnym stylu. Ekipie z Krakowa udało się stworzyć jednocześnie dobrą grę oraz poprawny remake. W przygotowaniu znajduje się nowy horror studia, Cronos: The New Dawn. Kolejne miesiące będą obfite dla polskiej fabryki horrorów.

Dalsza część tekstu pod wideo

Trudno odnaleźć się w aktualnej ofercie horrorów. Istnieją pośród nich produkcje bardzo przeciętne, nie wyróżniające się niczym szczególnym i żerujące na sprawdzonych, narracyjnych schematach. Rynek jest obecnie zalewany przez takie gry. Są też twórcy, którym niestraszna prosta oprawa graficzna. Im większy realizm, tym poziom strachu wyższy, lecz zdarzają się tytuły umiejętnie straszące odbiorców pomimo skąpej grafiki. Jednymi z takich przykładów są gry z mało popularnego cyklu, Emily Wants to Play. Mocne! Lecimy z naszym zestawieniem. 

Steel Wakes The Deep (2024) 

Chinese Room zaprasza na Beirę - D, masywną rafinerię na samym środku morza. W trakcie rytunowych czynności zostaje odkryta nieznana forma życia błyskawicznie infekująca załogę. Caz, bohater gry jest zdany sam na siebie. Akcja toczy się w latach 70., więc o telefonii komórkowej świat jeszcze nie usłyszał. Protagonista wraz z garstką ocalałych został odcięty od świata. Przeobrażeni koledzy po fachu tropią pozostałych, więc naszym zadaniem jest unikanie zagrożeń, dywersja i uruchamianie kolejnych poziomów rafinerii, aby uzyskać niezbędną łączność ze światem. Historia w sam raz dla fanów The Thing oraz Lovecrafta. 

Alisa: Developer's Cut (2024) 

Alisę poznali już gracze PC. Casper Croes w styczniu br. wypuścił wersję reżyserską na konsolach. Weterani pamiętający klasyczne Resident Evil nie mogą przejść obojętnie obok tej gry. Oprawę utrzymano w hołdzie kultowemu survival-horrorowi z 1996 roku. Bohaterka w niecodziennych okolicznościach trafia do domostwa opanowanego przez żywe nie trupy, a lalki. Twórca stworzył kilkanaście rodzajów lalek, a zadaniem Alisy jest wydostanie się z tego koszmaru. Doskonale opracowane sterowanie zgodne z dyrektywą tank control, czyli położenia postaci uzależnionego od danej przestrzeni, na co wpływ mają statyczne ujęcia kamery. Dla fanów klasyki jak znalazł. 

Puppet House (2024)

Gotowi na trzygodzinną zabawę w berka z nietypowym gospodarzem domu? Polski horror to interesująca propozycja na halloweenowy wieczór. I faktycznie można go ukończyć w niespełna trzy godziny. W niewielkim mieście umiera brzuchomówca. Okoliczności jego śmierci pozostają niewyjaśnione. Wkrótce mieszkańcy raportują lokalnej prasie fakty o niepokojących wydarzeniach. Z rzekomo pustego domu zmarłego wydobywają się nocne krzyki. Zgłoszono również kilka zaginięć. Protagonista, czyli detektyw Rick pragnie rozwiązać tę sprawę. Na miejscu zastaje bardzo nietypowego gospodarza. Puppet House to nie tylko zgrabna oprawa, lecz ciekawe zagadki wsparte fragmentem historii, jaka naprawdę wydarzyła się w nawiedzonym domu. To ciekawa produkcja i starczy Wam jeden wieczór. Ten halloweenowy będzie najlepszym wyborem. 

Jack Holmes: The Master of Puppets (2024) 

Spadkobierca rodzinnego interesu przybywa na miejsce przodków, aby sprawdzić jak się sprawy mają. Na miejscu czeka go krwawy komitet powitalny. Jack Holmes: The Master of Puppets w odróżnieniu od powyższych gier z listy oferuje walkę przy użyciu broni palnej. Jak na produkt budżetowej kategorii, gra radzi sobie całkiem nieźle z detekcją obrażeń, choć nie polecamy rozpoczynania przygody bez aktualizacji, która usprawnia wiele rzeczy. Spodoba się Wam za styl artystyczny, a zwłaszcza etap w rodzinnym domu, bowiem kojarzy się z on z Resident Evil 7: Biohazard. Potem traficie do wesołego miasteczka, gniazda wszystkich plugastw trawiących te okolice. Jak na w założeniach sztampowy horror łatwo jest tutaj podskoczyć na fotelu. 

CONSCRIPT (2024) 

Każda wojna to horror, niezależnie od szerokości geograficznej. Czas na opowieść o braterstwie, poświęceniu i przeszłości. Autorzy napisali historię dwóch braci wysłanych na front I Wojny Światowej. W koszarach czają się siły przeciwnika. Na domiar złego w trakcie obrony fortu ulatnia się śmiertelny gaz i zaczyna się cały ten koszmar. Grę obudowano piksel-artową grafiką, zachowano tank controls i zadbano o ciężki, brutalny klimat. Rozgrywka toczy się w trakcie ciężkich starć oraz we wspomnieniach bohatera. Wszystko z izometrycznym rzutem kamery.

Quiet Place: The Road Ahead (2024) 

Ciche Miejsce okazało się pomysłowym horrorem w oklepanej koncepcji potworów z kosmosu. Gra naturalnie podąża śladem wydeptanym przez polsko-irlandzkiego reżysera, John'a Krasinskiego. Wcielamy się w postać Alex. Okazuje się, że młoda kobieta spodziewa się dziecka. W świecie gdzie każdy dźwięk równoważy się z utratą życia to trudne wyzwanie. By odnaleźć schronienie Alex rusza w samotną podróż do obozowiska Gwardii Narodowej. Mechanika survivalu, oraz wykorzystania Dual Sense'a robią robotę. Gra oferuje tryb nasłuchiwania dźwięków pochodzących z otoczenia gracza. Miło, że ktoś skorzystał z możliwości pada od PS5. Produkcja potrafi wciągnąć, a grafika naprawdę daje radę. Jeśli nie znacie filmu, to macie Halloween z głowy. Polecamy komb film + gra zaraz potem. Stuprocentowa immersja gwarantowana. 

Krzysztof Grabarczyk Strona autora
Weteran ze starej szkoły grania, zapalony samouk, entuzjasta retro. Pasjonat sportów siłowych, grozy lat 80., kultury gier wideo. Pisać zaczął od małego, gdy tylko udało mu się dotrwać do napisów końcowych Resident Evil 2. Na PPE dostarcza weekendowej lektury, czasem strzeli recenzję, a ostatnio zasmakował w poradnikach. Lubi zaskakiwać.
cropper