Heavy Rain

Nie tylko Heavy Rain - te gry potrafiły wykorzystać opady deszczu w doskonały sposób

Kajetan Węsierski | 03.11, 14:00

Listopad ruszył z kopyta i wskazują na to nie tylko kartki z kalendarza, ale także pogoda za oknem. Wystarczy wyjrzeć na dwór (tudzież pole, jeśli jesteście z południa), aby dostrzec całą masę jesiennych symptomów. Kolorowe liście na drzewach i pod nimi, ptaki chwytające się ostatniej okazji, by śmigać do cieplejszych krajów, a przy tym ta doskonale znana szara atmosfera. 

No i oczywiście deszcz! Czym byłaby polska jesień bez częstych opadów? I choć z jednej strony chciałoby się od tego uciec - przynajmniej wirtualnie - to niekiedy można w taki sposób budować immersję. I jeśli podobnie jak ja, lubicie czasem zaserwować sobie podwójne wrażenia, to przygotowałem osiem produkcji, w których deszcz odgrywa naprawde ważną rolę w taki, czy inny sposób. Nie przedłużając więc, przejdźmy do listy! 

Dalsza część tekstu pod wideo

Heavy Rain 

Nie możemy zacząć inaczej, niż od gry, która pojawiła się w tytule tekstu. Głośny projekt nie tylko w tytule, ale wręcz w każdym aspekcie rozgrywki nawiązuje do ciężkich opadów. Deszcz jest tu symbolem mroku i tajemnic, oddając duszną atmosferę gry, w której bohaterowie stawiają czoła bolesnym wyborom i śmiertelnym zagadkom. Z każdą kroplą gracz czuje napięcie, a padający deszcz staje się niemal równorzędnym bohaterem tej opowieści.

The Legend of Zelda: Breath of the Wild 

Kolejna pozycja na liście przenosi nas do świata, gdzie deszcz jest nie tylko efektem wizualnym, ale elementem rozgrywki, który realnie wpływa na działania gracza. W chwilach ulew Link musi zmagać się z poślizgami podczas wspinaczki, a deszcz ogranicza możliwości użycia ognia. To sprawia, że wędrując przez Hyrule, gracze muszą dostosować się do kapryśnej pogody, planując przygody zgodnie z warunkami atmosferycznymi. 

Batman: Arkham Knight

W przypadku tej produkcji studio idealnie wykorzystało deszcz jako tło mrocznego Gotham, które staje się przez to jeszcze bardziej klaustrofobiczne. Przemierzając miasto, gracz widzi deszcz spływający po pancerzu Batmana, co dodaje ciężaru jego samotnej walce z przestępczością.  Deszcz staje się niemal jego sprzymierzeńcem, ukrywając go przed wzrokiem wrogów. Klimacik na szóstkę! 

Left 4 Dead 2

Następny tytuł na liście zabiera nas w brutalną podróż przez świat opanowany przez zombie, a deszcz odgrywa tu kluczową rolę w budowaniu grozy i nieprzewidywalności. W "Hard Rain", które pewnie wielu z Was pamięta, ulewy zmieniają otoczenie i utrudniają widoczność, co potęguje poczucie zagrożenia i chaosu. Można wręcz odnieść wrażenie, że wraz ze stopniem opadów, wzrasta poziom trudności. 

Silent Hill: Downpour

Co tu dużo pisać… Silent Hill: Downpour nie mógłby istnieć bez deszczu. Ten wręcz obleka świat w strach i zło. Deszcz pełni tu funkcję ostrzegawczą – to on sygnalizuje nadejście koszmarów i niebezpieczeństw. Grając, gracz uczy się, że każdy deszczowy moment zwiastuje nadchodzące zagrożenie. Wiecie, gdy opady wzrastają, możemy spodziewać się, że zło jest coraz bliżej. 

Red Dead Redemption 2

Pora na przykład nieco inny od reszty, ponieważ w gruncie rzeczy Red Dead Redemption 2 wykorzystuje deszcz przede wszystkim po to, aby nadać opowieści jeszcze więcej realizmu i głębi emocjonalnej. Gdy nad preriami i górskimi terenami nadciągają burze, bohaterowie muszą zmagać się z naturą, która staje się równie niebezpieczna co wrogowie. Można się przerazić, a można popaść w refleksję. Poza tym, wygląda to obłędnie.

 https://www.youtube.com/watch?v=gmA6MrX81z4&t

Death Stranding

Głośna pozycja od Hideo Kojimy wprowadza Timefall – deszcz, który przyspiesza proces starzenia wszystkiego, czego dotknie. Każda kropla deszczu niesie ze sobą zagrożenie i przypomnienie o przemijalności czasu, zmuszając gracza do ostrożności i planowania. I trzeba przyznać, że to totalnie klimat twórcy. A pod względem kreatywności trudno się tu do czegoś przyczepić. 

Rain

I na sam koniec projekt, który… Jestem bardzo ciekaw, ilu z Was go jeszcze pamięta! Debiutujący na PlayStation 3 Rain to produkcja subtelna i unikalna, w której deszcz nie tylko gra rolę wizualną, ale jest esencją całej opowieści. Deszcz w tej grze ujawnia postacie i wskazuje drogę, tworząc melancholijny klimat poszukiwania i odkrywania. Opady są nie tylko wizualnym cukierkiem, ale wręcz przewodnikiem po świecie. Zawsze robiło to na mnie spore wrażenie. 

Źródło: Własne
Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper