Reklama
Ciri to najlepszy możliwy wybór do Wiedźmina 4. Rzekłem.

Ciri to najlepszy możliwy wybór do Wiedźmina 4. Rzekłem.

Maciej Zabłocki | 23.12, 10:00

Decyzja o uczynieniu Ciri główną postacią Wiedźmina 4 jest odważnym krokiem, który rozbudza wyobraźnię fanów na całym świecie. Choć Geralt z Rivii pozostaje ikoną serii, jego historia została jak dla mnie zamknięta w bardzo satysfakcjonujący sposób. A to otwiera nowe możliwości narracyjne.

No bo spójrzcie - Ciri to postać o złożonej przeszłości, potężnych zdolnościach i unikalnym potencjale. Wydaje się naturalnym wyborem, by poprowadzić serię w całkiem nową, nieznaną dotychczas erę. W niniejszym artykule przedstawię pokrótce, dlaczego jej postać jest w mojej ocenie idealna na kontynuację sagi. Przyjrzę się jej historii, a także znaczeniu w książkach i grach. Omówię też potencjał fabularny.

Dalsza część tekstu pod wideo

Cirilla Fiona Elen Riannon, została wprowadzona do świata Wiedźmina jako Dziecko Niespodzianka – związana z Geraltem na mocy prawa niespodzianki. Jej losy splatają się z losami Wiedźminów, magów i królestw, czyniąc z niej jedną z kluczowych postaci w całym uniwersum. Urodzona jako księżniczka Cintry, szybko traci swoje królestwo podczas napaści Nilfgaardu, co zmusza ją do ucieczki i przetrwania w świecie pełnym niebezpieczeństw.

Ciri trafia pod opiekę Geralta, który zabiera ją do Kaer Morhen. Tam, pod czujnym okiem Vesemira i innych Wiedźminów ze Szkoły Wilka, przechodzi intensywne szkolenie. Choć nie przeszła Prób Traw, które byłyby zbyt ryzykowne dla jej organizmu, opanowała sztukę walki mieczem i podstawowe techniki przetrwania, które czynią z niej jedną z najbardziej utalentowanych postaci w całym uniwersum. Kluczową cechą naszej bohaterki jest jej Dziedzictwo Starszej Krwi. To magiczne pochodzenie daje jej zdolność przemieszczania się między światami i korzystania z potężnej, pierwotnej magii, co czyni ją obiektem pożądania zarówno przez Dziki Gon, jak i przez licznych magów oraz władców.

Odgrywała znaczącą rolę już wcześniej

Ciri Wiedźmin 4

W trzecim "Wieśku" Ciri jest swoistym sercem całej narracji. Jej los i przetrwanie determinują działania Geralta. Jak dobrze pamiętacie, mieliśmy okazję pokierować Ciri w kilku kluczowych momentach gry, co pozwalało doświadczyć jej niezwykłych zdolności – szybkości, mocy teleportacji oraz umiejętności bojowych. Jej charakter rozwija się poprzez relacje z Geraltem i Yennefer, ukazując nie tylko siłę, ale i głębie emocjonalną, a także wysokie zaniepokojenie tym, co widzi dookoła.

Ponieważ nie chcę zdradzać jednego z zakończeń trzeciego Wiedźmina, to powiem tylko, że to właśnie ono otworzyło furtkę do wyboru Ciri na protagonistkę czwartej odsłony serii. Przeniesienie ciężaru narracji z Geralta na Ciri pozwala na odświeżenie opowieści bez dramatycznej ingerencji w jej korzenie. Geralt, choć uwielbiany przez graczy (jeszcze głos Rozenka to mistrzostwo świata), ma za sobą już kompletną i zamkniętą historię. Jego los spleciony z majestatycznym Corvo Bianco gwarantuje mu spokojną emeryturę. Tymczasem Ciri reprezentuje nową, potężną energię – jej perspektywa otwiera przed twórcami możliwości eksploracji nieznanych światów. To pobudza wyobraźnie. A z tego co zdradził CDP, Geralt w jakiejś formie powróci do czwartej części, co powinno uspokoić jego największych zwolenników.

Potwór Ciri

Jako "Lady of Time and Space", Ciri może być centralną postacią zarówno w konflikcie z nowymi przeciwnikami, jak i w odkrywaniu tajemnic Starej Krwi. Jej dążenie do pogodzenia się z własnym przeznaczeniem i odpowiedzialnością za świat, którego częścią jest, daje możliwość tworzenia głębokich i bezpośrednich wątków emocjonalnych. Ma też ogromne zdolności magiczne, a połączone z szybkością i dynamicznym stylem walki, mogą wprowadzić nowe, świeże i ciekawe elementy rozgrywki. Twórcy potwierdzili też, że istotne w grze będą romanse. Osobiście liczę na to, że wszystkie działanie zostaną przedstawione z odpowiednią dozą brutalności i bezwzględności. 

Wielu z nas zastanawia się czy Ciri, jako kobieta i postać, która nie przeszła Prób Traw, może stać się dobrą i uznaną Wiedźminką. Jak dla mnie odpowiedź jest jasna - jak najbardziej, ma to swoje uzasadnienie. Jej trening w Kaer Morhen i przywiązanie do wartości Wiedźminów czynią z niej naturalną następczynię Geralta czy pozostałych mieszkańców legendarnego zamku. Ciri nie potrzebuje eliksirów, by być skuteczną łowczynią potworów – jej zdolności, zarówno bojowe, jak i magiczne, przewyższają standardowe umiejętności Wiedźminów. Chociaż w samym zwiastunie widzimy, jak spożywa jeden z trunków, by wzmocnić koncentrację i wyczulić słuch, to mimo wszystko potrafi zaskoczyć unikalnymi zdolnościami. Jak twórcy dobrze to rozwiną, to czwarta część serii może być doprawdy epicka. Samo wyobrażenie podróżowania między wyjątkowymi światami jest dla mnie wręcz fascynujące.

Chociaż ostatnio kobiety częściej są spotykane w grach, wybór Ciri naprawdę ma uzasadnienie

Co warto zaznaczyć, Sapkowski w swojej twórczości wielokrotnie podkreślał, że świat Wiedźmina jest pełen silnych, złożonych postaci kobiecych, które łamią stereotypy. Pierwszy zwiastun, który możecie zobaczyć powyżej, ukazuje starszą, bardziej doświadczoną Ciri. To właśnie z tego wynika jej wygląd. Dla niektórych może za mało "seksowny". Ale o to właśnie chodzi. Rysy twarzy zdradzają przebyte trudności i rozwój emocjonalny – wskazują na ogromne doświadczenie, ale przy tym i okrutne zmagania z trującym działaniem eliksirów. Dobitnie pokazuje to scena, w której Ciri staje naprzeciw niesprawiedliwości. Przypomina Geralta z jego najlepszych momentów, ale jednocześnie ukazuje własną unikalność. Słowa „Nie ma tu bogów, są tylko potwory” brzmią jak manifest – zarówno dla postaci, jak i nowej ery serii. No i nawiązują do poprzednich zwiastunów, delikatnie muskając po sercu każdego fana "trójki". 

Dla mnie więc wybór Ciri to doprawdy ekscytujący krok. Jej historia, zarówno ta przedstawiona w książkach, jak i grach, jest nierozerwalnie związana z istotą uniwersum Wiedźmina. Potężna, złożona i pełna potencjału, otwiera drzwi do nowych, fascynujących przygód. To postać, która może sprostać oczekiwaniom fanów i wprowadzić serię na nowe szlaki narracyjne. W świecie, w którym nie ma bogów, a są tylko potwory, Ciri jest dokładnie taką bohaterką, jakiej potrzebujemy. Rzekłem.

Źródło: Opracowanie własne
Maciej Zabłocki Strona autora
Swoją przygodę z recenzowaniem gier rozpoczął w 2005 roku. Z wykształcenia dziennikarz, ale zawodowo pracujący też w marketingu. Na PPE odpowiada głównie za testy sprzętów i dział tech. Gatunkowo uwielbia RPG, strategie i wyścigi. Uzależniony od codziennego czytania newsów i oglądania konferencji.
cropper