Reklama
Co oglądać w weekend - Netflix, MAX, Amazon Prime, Canal+, kina

Co oglądać w weekend - Netflix, MAX, Amazon Prime, Canal+, kina

Dawid Ilnicki | 26.12, 22:00

Na Netflixa powraca jeden z największych hitów serialowych tej platformy, który wciąż cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Z kolei jeden z najciekawszych obrazów mijającego roku będzie można obejrzeć na stronie MAX. Kilka niezwykle interesujących propozycji ma również w zanadrzu Canal+. 

W tym tygodniu przyglądamy się ofercie Netflixa, MAX, Amazon Prime, Canal+ i kin. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Netflix

Im bliżej końca roku tym mniej premier na serwisach streamingowych, ale akurat Netflix przygotował na ten moment roku największy hit. Od czwartku będzie tu można zobaczyć wyczekiwany drugi sezon koreańskiego serialu “Squid Game”, który od czasu swej premiery w 2021 roku stał się jedną z najpopularniejszych serii lidera światowego VOD, przy okazji powodując renesans zainteresowania produkcjami z Korei Południowej. Fabuła oparta jest o dobrze znaną formułę battle royale; serii zadań, w których uczestniczy grupa ludzi zainteresowana zgarnięciem wielkiej nagrody pieniężnej. Ceną jest jednak często własne życie. Drugi sezon liczy sobie sześć odcinków i wiadomo, że nie będzie ostatnim. 

W sobotę premierę będzie miała finałowa część greckiego serialu “Maestro na Wyspie”, który doczekał się dwóch sezonów. Czym byłyby święta w Polsce bez kolejnej odsłony przygód Bogdana Bonera? Byłyby niczym wigilia bez karpia, dlatego też 24. grudnia na stronie pojawił się “Bogdan Boner: Wigilijny karp”. A w drugi dzień świąt, przez serwis Netflixa, będzie można zobaczyć dwa świąteczne spotkania amerykańskiej ligi NFL. Na koniec dwie propozycje stand-upowe od Nate’a Bargatze’a i Jeffa Rossa, który postarał się o zgrillowanie mijających 12 miesięcy. Na stronie pojawi się również trzeci sezon serialu “Yellowstone”

MAX

Na serwis Warnera trafia jeden z najciekawszych filmów mijających dwunastu miesięcy, czyli “Nie obiecujcie sobie zbyt wiele po końcu świata” rumuńskiego reżysera Radu Jude. To wyjątkowo przewrotna i mocno eksperymentalna opowieść o Angeli, pracownicy firmy reklamowej, która ma za zadanie nakręcenie kilku filmików z udziałem ofiar wypadków pracowniczych, w taki jednak sposób, by nie obciążyć winą za te zdarzenia firmy ich zatrudniającej.

W ofercie pojawią się również bardziej rozrywkowe pozycje, takie jak dwie części serii “Ciche miejsce”, a także “Chappie”. Warto wrócić również chociażby do klasyków, takich jak choćby “Skandalista Larry Flynt”, “Good Bye Lenin”  czy też “Magnolia” Paula Thomasa Andersona. Nową wersję starej historii oferuje komedia “Przyznaj się, Fletch”, w której Chevy Chase’a w jego pamiętnej roli zastępuje John Hamm. 

Amazon Prime

Na amerykańskiej stronie pojawi się zaś coś, co ma być kontynuacją wielkiego hitu sprzed lat, reprezentującego jednak gatunek, który nie wszystkim przypadnie do gustu. Mowa o filmie “Twoja wina”, którego bohaterami jest para zakochanych w sobie młodych ludzi, na których drodze do szczęścia wciąż ktoś rzuca im pod nogi kłody. Scenariusz powstał na bazie bestsellerowych powieści argentyńskiej pisarki Mercedes Ron, której niewątpliwie udało się znaleźć niszę na tego typu, mocno schematyczne opowieści. 

Canal+

Dobra końcówka roku na Canal+, gdzie trafiają dwie świetne nowości i dwa inne filmy z tego roku. Jeśli mowa o pierwszych to z pewnością warto zobaczyć “Hit Man” Richarda Linklatera, bo to pozycja nawiązująca do podgatunku komedii sensacyjnych ze znakomitym duetem Glen Powell - Adria Arjona, w którym znany nam Teksańczyk bawi się popkulturowym  konceptem płatnego zabójcy. Młody amerykański gwiazdor gra bowiem mężczyznę, który współpracuje z policją udając specjalistę od mokrej roboty, któremu zlecane jest zabójstwo. Sytuacja zmienia się jednak wtedy, gdy na swej drodze poznaje on młodą kobietę. 

Nadrobić warto również “Hrabiego Monte Christo” najnowsze i mocno chwalone podejście do ekranizacji jednej z najbardziej znanych powieści Alexandra Dumas ojca. Jej bohaterem jest niesłusznie skazany na więzienie Edmond Dantes, po wyjściu z niego planujący wielką zemstę na tych, za sprawą których tam trafił. W tytułowego herosa wciela się Pierre Niney, a w obsadzie jest również kilku znanych europejskich aktorów.

W ofercie również “Mój pies Artur”, oparta na faktach historia z Markiem Wahlbergiem, która może się sprawdzić idealnie na świąteczny, familijny seans, francuska komedia “A oni dalej grzeszą, dobry Boże”, a także kryminał “Mój syn” z Jamesem McAvoy, który reklamowano faktem, iż aktor przed startem prac nad nim nie otrzymał scenariusza ani dialogów, a jedynie ogólne informacje na temat granego przez niego bohatera.

Kina

Całkiem bogaty jest za to repertuar kin w ostatnim tygodniu tego roku. Trafia tu m.in. mocno spóźniona pozycja z kina grozy, zatytułowana “Złowrogi”. To ciekawy film, opierający się na interesującym koncepcie i głównej roli Seana Patricka Flannery'ego, grającego siedzącego w więzieniu i oczekującego na wykonanie wyroku śmierci seryjnego mordercę, przechodzącego ocenę psychiatryczną, która z minuty na minutę zmienia swój charakter.

Z pewnością warto się wybrać na jeden z najciekawszych polskich obrazów minionych dwunastu miesięcy, którym jest produkcja Marii Zbąskiej “To nie mój film”. W tak bezpretensjonalny sposób nie opowiadano w rodzimej kinematografii o przeżywających kryzys długich związkach od lat. Bohaterami jest para o całkiem dużym stażu, decydująca się na niezwykły eksperyment wspólnego zimowego przejścia wybrzeża Bałtyku, od początku deklarując, że jeśli zejdą z plaży rozstaną się.  

Inną rodzimą produkcją jest komedia obyczajowa “Święta noc”, która w streszczeniu fabularnym wygląda na pozycję podobną do niegdysiejszej “Cichej nocy” Piotra Domalewskiego. I tu bowiem rodzinna świąteczna kolacja staje się okazją do spotkania dawno nie widzianych członków rodziny, w której odżywają stare konflikty. W obsadzie produkcji w reżyserii Jarosława Banaszka znalazł się m.in. Piotr Cyrwus. 

W kinach pojawi się również pierwszy anglojęzyczny film Pedro Almodovara “W pokoju obok”, który w dodatku otrzymał najwyższe wyróżnienie na festiwalu w Wenecji. Trudno powiedzieć za co, choć własne zdanie należy sobie wyrobić tuż po seansie. Tilda Swinton i Natalie Portman grają parę przyjaciółek z młodości, które spotykają się po latach, kiedy jedna z nich jest ciężko chora.

Głośno było swego czasu o nowym obrazie w reżyserii Roberta Zemeckisa “Here. Poza czasem”, w którym dokonano cyfrowego odmłodzenia grających w nim Toma Hanksa i Robin Wright. Fabuła tego oryginalnego obrazu opowiada bowiem o losach kilku pokoleń rodziny zamieszkujących pewien dom, będący miejscem, w którym wydarzyły się istotne dla niej zdarzenia, o których opowiada ta produkcja.

https://youtu.be/yjhrM5oirvo?si=283Mm2pwt4szBv4z 

Do kin trafi też chwalone europejskie “Crossing”, w którym główna bohaterka, będąca emerytowaną nauczycielką stara się odnaleźć dawno zaginioną siostrzenicę. Inną propozycją na ten weekend jest dokument “Agent szczęścia”, który stara się dociec przyczyn wysokiego poziomu deklarowanego zadowolenia mieszkańców Bhutanu. Na koniec dwie propozycje familijne: niemieckie “Pozdrowienia z Marsa” i szwedzka animacja “Zima Mamy Mu”

Źródło: własne
Dawid Ilnicki Strona autora
Z uwagi na zainteresowanie kinem i jego historią nie ma wiele czasu na grę, a mimo to szuka okazji, by kolejny raz przejść trylogię Mass Effect czy też kilka kolejnych tur w Disciples II. Filmowo-serialowo fan produkcji HBO, science fiction, thrillerów i horrorów.
cropper