Czy laptopy gamingowe mają sens czy lepiej zainwestować w komputer stacjonarny?
W świecie technologii, gdzie wydajność, gigabajty i herce mają olbrzymie znaczenie, pytanie o to, czy wybrać gamingowego laptopa, czy raczej komputer stacjonarny, wydaje się niemal odwieczne. Oba rozwiązania mają swoje plusy i minusy, a wybór między nimi to jak decyzja między espresso, a cappuccino – zależy, czego oczekujemy i w jakim momencie życia akurat jesteśmy. Ale do rzeczy.
Nie ma co ukrywać: laptop gamingowy to trochę taki synonim wolności. Mobilność, jaką daje, jest wartością nie do przecenienia, szczególnie gdy często podróżujemy i potrzebna nam duża moc do pracy. Sam korzystam ze sprzętu ASUS ROG Strix 17 SCAR, maszyny, która łączy w sobie brutalną siłę obliczeniową z delikatną elegancją i stonowanym, jak na mobilnego laptopa, designem. Laptop wyposażony jest w procesor AMD Ryzen 9 7945HX, 32 GB RAM DDR5 oraz kartę graficzną RTX 4090, która oferuje znakomitą, jak na laptopa, wydajność.
I tu dochodzimy do sedna całej sprawy. Mobilny GeForce RTX 4090, choć mniej "prądożerny" od desktopowego RTX 4080 (max 175W), nadal potrafi odpalić wszystkie gry na najwyższych detalach. Gdy podłączyłem ten sprzęt do monitora Samsung Odyssey OLED G8, to mogłem bez większych przeszkód cieszyć się grami w rozdzielczości 4K z włączonym path-tracingiem i najwyższymi ustawieniami graficznymi. Cyberpunk 2077, Dragon Age, czy najnowszy Indiana Jones albo Star Wars: Outlaws, STALKER 2, Wiedźmin 3 na modach? Nie ma sprawy, wszystkie działają płynnie, przekraczając często 60 klatek na sekundę, głównie dzięki technikom skalowania obrazu czy generatorom klatek. Co ważne, jak widzicie na zdjęciu poniżej, korzystam z podstawki chłodzącej - okazuje się, że w przypadku mojego laptopa takie rozwiązanie potrafi znacząco zbić temperatury, a tym samym poprawić wydajność. To nie jest drogi zakup, a bardzo użyteczny.
Laptop gamingowy z wysokiej półki to dzisiaj dobra alternatywa dla desktopa
Co więcej, każdy laptop gamingowy zapewnia pełen pakiet akcesoriów "w cenie". Nie możemy zapominać, że są tutaj wbudowane głośniki, które potrafią przyjemnie zaskoczyć, a także ergonomiczna, wygodna i podświetlana klawiatura. Do tego matryca bardzo dobra matryca - akurat w powyższym model o rozdzielczości 2K i 240 Hz odświeżaniu. Wystarczająca, by konsumować najnowsze gry w naprawdę przyjemnych warunkach.
Co jednak oczywiste, nie ma róży bez kolców. Czas pracy na baterii jest krótki, nawet przy jej oszczędzaniu, a laptop waży sporo ponad 3 kg. Do tego jest jeszcze ogromny (i ciężki) zasilacz, co winduje wagę całości do ponad 5 kg. Powiecie, że to przecież nie jest aż tak dużo. Może i tak, ale uwierzcie mi - chodzenie z takim ciężkim sprzętem cały dzień w jakimś plecaku czy torbie w końcu odbije się na naszym komforcie. Mimo to jednak nadal mówimy o mobilności, która ma kluczowe znaczenie. Podczas mojego wyjazdu do Arizony mogłem bez problemu montować materiały wideo dla PPE, mając przy tym wystarczającą moc, by wieczorami pograć w coś wymagającego.
Jakie zalety ma komputer stacjonarny? Jest ich całkiem sporo
A teraz spójrzmy na drugą stronę medalu: komputer stacjonarny. Jeśli mobilność nie jest dla Was żadnym priorytetem (dla mnie sprawdza się choćby wówczas, gdy chcemy z kumplami zrobić LAN Party i umawiamy się u kogoś w domu), a miejsce na biurku pozwala na większe gabaryty, potężny desktop jest niczym lśniąca tarcza Kapitana Ameryki – solidny, wszechstronny i przygotowany na każdą sytuację.
Komputery stacjonarne oferują kilka niepodważalnych zalet. Przede wszystkim dają możliwość rozbudowy w przyszłości. W każdej chwili możesz wymienić procesor, dorzucić więcej RAMu czy zainwestować w nowszą kartę graficzną. Niestety, prędzej czy później taki laptop po prostu zrobi się przestarzały. Nie pozostanie nam nic innego, jak tylko kupić następny, bo wymienić można co najwyżej dysk SSD, kartę sieciową i w niektórych modelach - pamięć RAM. Ale nie tyle na szybszą, co po prostu na większą. Co istotne - w desktopach jest też o wiele lepsze chłodzenie. Karta graficzna nie musi być ograniczona limitem poboru mocy, może pracować na pełny regulator, a to jednak gwarantuje dodatkowe kilka, kilkanaście procent wydajności (zależnie od modelu). No i większe chłodzenie to również cisza, która w przypadku laptopa gamingowego możliwa jest tylko przy mało wymagających zadaniach.
Cena też bywa korzystniejsza – szczególnie gdy mamy już monitor, klawiaturę czy myszkę. Wydajność stacjonarnego sprzętu przewyższa laptopy o podobnych parametrach, a układy termiczne działają wydajniej dzięki większym obudowom i mocniejszym systemom chłodzenia. Kupując laptopa, dostajemy „wszystko w jednym”. Monitor, klawiaturę, touchpad i oczywiście samą maszynę – to wszystko mieści się w kompaktowej formie. W desktopie musimy zadbać o każdy element osobno, co bywa kosztowne (chociaż są już na rynku sprawdzone i dobrze złożone "gotowce"). Jednak gdy już zainwestujemy w bazę, modernizacja poszczególnych komponentów będzie zdecydowanie bardziej ekonomiczna niż wymiana całego laptopa. Można powiedzieć, że w przypadku stacjonarki najgorszy jest ten "próg wejścia". Na starcie musimy wydać dużo, ale potem wymiana poszczególnych części (szczególnie tych topowych) nie pożera nam już tak dużego budżetu (uwzględniając odsprzedaż części używanych).
Laptop gamingowy to rozwiązanie stworzone dla tych, którzy potrzebują dużej mocy w podróży, lubią zabierać swoje gry w różne miejsca, a przy okazji doceniają minimalistyczne podejście. Grasz, pracujesz, montujesz filmy wideo, projektujesz – wszystko w jednym urządzeniu. Jeśli Twoje życie toczy się w ruchu, laptop gamingowy będzie idealnym wyborem. Fajnie też czasem zmienić miejsce pracy, pojechać do co-worku, odwiedzić znajomego lub realizować usługę w innej części miasta, pokazując klientowi zakończone projekty.
Komputer stacjonarny to natomiast wybór dla tych, którzy cenią sobie maksymalną wydajność i możliwości rozbudowy. Jeśli masz stałe miejsce do grania i chcesz maksymalnie wykorzystać każdą złotówkę, desktop z potężnym RTXem i dedykowanym chłodzeniem będzie prawdopodobnie lepszym wyborem. Osobiście, korzystając już od jakiegoś czasu z modelu ASUS ROG Strix 17 SCAR, mogę z pełnym przekonaniem stwierdzić, że dla mnie laptop to idealne rozwiązanie – mobilność, wydajność i wygoda w pełnym pakiecie. Jak to mawia klasyk, „co kto lubi” – ale zawsze warto wybierać świadomie, z pełną wiedzą o swoich potrzebach i możliwościach. W końcu świat technologii to nieustanna gra, w której to my wybieramy swoje postacie i narzędzia do zwycięstwa. Dajcie znać w komentarzach, z jakich sprzętów korzystacie. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Przeczytaj również
Komentarze (80)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych