W pierwszym kwartale 2025 mam swojego kandydata na walkę o GOTY 2025
Jeszcze kilka tygodni i będziemy mogli wpaść w premierowy szał wielkobudżetowych hitów. Na początku lutego otrzymamy Kingdom Come Deliverance 2, następnie Assassin's Creed Shadows, a potem będziemy mogli zasiąść za Avowed, które od dnia debiutu będzie dostępne także w abonamencie Xbox Game Pass.
Do zestawienia najciekawszych gier można dorzucić również Like a Dragon: Pirate Yakuza in Hawaii ukazujące hawajski styl życia z innej strony czy Split Fiction od mistrzów kooperacji mających na swoim koncie A Way Out oraz It Takes Two.
Jednakże patrząc na wymienione wyżej tytuły, już teraz wiem, po obejrzeniu kilku materiałów promocyjnych, iż moim kandydatem do najlepszego tytułu z pierwszego kwartału 2025 roku, ba, kandydatem do nagrody GOTY 2025, będzie Kingdom Come Deliverance 2. Dlaczego? Już śpieszę z wyjaśnieniem.
Wczesna wysyłka kodów do dziennikarzy częstym kluczem do sukcesu
Jako osoba posiadająca doświadczenie w tworzeniu poradników od prawie 5 lat, informacja o wysyłaniu kodów z grą na nawet miesiąc przed jej oficjalną premierą potwierdza fakt, że deweloperzy są bardzo pewni swojego tytułu, a dodatkowo nie boją się opinii recenzentów czy osób tworzących po prostu content na blogi czy platformę YouTube.
Bardzo rzadko wydawca zgadza się na rozsyłanie dostępu przedpremierowego nawet 4 tygodnie przed oficjalnym debiutem. Ostatnim razem podobna sytuacja była z racji God of War Ragnarok, choć tam w grę wchodziły 2-3 tygodnie. W tym przypadku otrzymaliśmy świetną historię Kratosa i Atreusa pod względem fabuły (jedynie do zakończenia można mieć pewne zarzuty), zaskakujący świat, przyjemne mechaniki czy po prostu satysfakcjonujące zagadki na mapach gry.
Wierzę, że nie inaczej będzie w Kingdom Come Deliverance 2, skoro pewność twórców jest tak wysoka. Osobiście jestem pewny, że ponownie otrzymamy bardzo rozbudowane zadania główne, jak i poboczne wchodzące w skład pobocznych opowieści, ciekawy i jednocześnie odświeżony względem jedynki system walki, i oczywiście masę zaskoczeń podczas zwiedzania średniowiecznego, tętniącego życiem świata.
Bezpieczna przystań dla Polaków
Wysłanie tak wcześniej kodów do dziennikarzy to klucz do tego, aby uwierzyć w sukces nadchodzącej przygody Henryka. Druga kwestia to po prostu brak w ostatnim czasie solidnych RPG-ów z krwi i kości, gdzie moglibyśmy rozwijać swojego bohatera w danym kierunku, a jego rozwój będzie mocno zauważalny podczas wykonywania kolejnych questów czy podejmowania się walki z coraz cięższymi do pokonania przeciwników.
Nie możemy zapomnieć także o tym, że za grę odpowiadają Czesi ze studia Warhorse. Ich kultura jest dość podobna do naszej, sam niejednokrotnie przypominam, że nasi sąsiedzi również mają swojego Wiedźmina (pomijając różnicę w postaci widoku FPP a TPP) - świetny świat, questy, przyjemna rozgrywka, eksploracja, bohaterowie, sporo humoru... można by wymieniać jeszcze bardzo długo.
Już pierwsza część marki pokazała, że polscy gracze mogą czuć się przy Kingdom Come Deliverance "bezpiecznie", przez co rozumiem, iż sporo rozwiązań w rozgrywce oraz sposób prowadzenia wątków fabularnych przypomina nam o tym, za co kiedyś pokochaliśmy gry wideo. Uważam, że "dwójka" poprawi sporadyczne bolączki pierwszego KCD i będziemy mieli murowanego kandydata do GOTY 2025.
Przeczytaj również
Komentarze (50)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych