Samsung S25 i S24 – co się zmieniło? Zestawienie funkcji flagowców
Samsung Galaxy S25 nareszcie ujrzał światło dzienne! Chociaż podczas premiery wszystkie oczy były zwrócone na niego, nie można mówić o tym telefonie bez odwołań do poprzednika. Co właściwie zmienia więc S25 i jak na jego tle prezentuje się lekko starszy brat, Samsung Galaxy S24?
Artykuł sponsorowany na zlecenie RTV EURO AGD
Wygląd? Niemal bliźniaczy – Samsung nie zmienia stylistyki
Samsung w przypadku wielu swoich telefonów lubi bawić się designem i próbować niestandardowych rzeczy. Flagowce to jednak modele reprezentatywne, rzutujące na całość gamy. Nic więc dziwnego, że dobry projekt jest po prostu rozwijany i tak jest w przypadku linii Galaxy, o której więcej przeczytasz, chociażby na stronie https://www.euro.com.pl/cms/samsung-galaxy.bhtml.
Samsung Galaxy S25 zmienia się tylko w niewielkim stopniu względem swojego poprzednika, a więc Galaxy S24. Odświeżono paletę kolorystyczną, stawiając na odcienie szarości i koloru niebieskiego, lecz poza tym – przynajmniej patrząc na podstawowe odmiany – próżno szukać znaczących różnic.
Wymiary również są niemal identyczne poza samą grubością – S25 jest o 0,4 mm węższy względem S24. Wariant Slim, dostępny między innymi w Polsce, idzie jednak o krok dalej. Względem bazowego S25, które ma grubość 7,2 mm, S25 Slim mierzy w tym wymiarze zaledwie 6,4 mm!
Skok mocy dzięki nowemu procesorowi
O wiele więcej ciekawych rzeczy dzieje się w przypadku serca każdego urządzenia, czyli procesora. Podczas gdy w Samsungu Galaxy S24 można było znaleźć autorski procesor marki, czyli Exynos 2400, w nowym flagowcu Koreańczycy nawiązali ścisłą współpracę z firmą Snapdragon.
Czołowy producent podzespołów mobilnych dla każdej odmiany Galaxy S25 przygotował dedykowany procesor Snapdragon 8 Elite for Galaxy. Jak się okazało, możliwości urządzenia naprawdę mocno się dzięki temu zwiększyły. Maksymalna częstotliwość taktowania urosła z 3.2 GHz do aż 4.47 GHz, co robi sporą różnicę pod kątem zarządzania wieloma aplikacjami jednocześnie.
Całość systemu wspomagana jest przez szybką pamięć RAM. I tutaj można zauważyć skok jakościowy – zamiast 8 GB RAM, jak miało to miejsce w przypadku S24, nowa wersja wyposażona jest w 12 GB RAM. Rozmiar baterii nie uległ zmianie – nadal jest to 4000 mAh, co powinno wystarczyć na nawet kilkanaście godzin nieprzerwanego działania.
Lekko podrasowany aparat – im wyższa wersja, tym większe różnice
Samsung wyróżnia się na tle swojej konkurencji wieloma cechami, lecz klienci naprawdę mocno doceniają możliwości tych smartfonów pod kątem wykonywania zdjęć i filmów. Samsung Galaxy S24 nawet w swojej podstawowej wersji oferował naprawdę wiele. Moduł składał się z trzech obiektywów: głównego (50 Mpix), ultraszerokokątnego (12 Mpix) oraz makro z zoomem optycznym (10 Mpix).
W przypadku bazowego Galaxy S25 zmian pod kątem technicznym nie znajdziesz. Warto jednak przyjrzeć się porównaniu wersji Ultra – tu rzeczywiście widać pewną poprawę. Największą jest podmiana jednego z dwóch obiektywów makro. Zamiast duetu 12 Mpix + 10 Mpix, w Galaxy S25 Ultra otrzymasz zestaw 50 Mpix + 10 Mpix, a do tego aparat główny 200 Mpix oraz ultraszerokokątny 50 Mpix.
Galaxy AI w nowym wydaniu – Samsung prężnie rozwija sztuczną inteligencję
Samsung Galaxy S24 wprowadzał moduł Galaxy AI na całego. Telefon ten oferował między innymi takie funkcje, jak tłumaczenie rozmów w czasie rzeczywistym, transkrypcja nagrań głosowych, wyszukiwanie przez zakreślanie i multum opcji edycji zdjęć. W modelu Galaxy S25 Samsung idzie jednak o krok dalej, wdrażając nowe funkcje i poprawiając te już wcześniej zaimplementowane.
Trybem, o którym mówi się najwięcej, bez wątpienia jest Now Brief. To nowy wymiar personalnego asystenta, który w zależności od pory dnia i tego, co obecnie robisz, będzie w stanie proponować konkretne czynności lub wybrane aplikacje, a także podsuwać informacje, które mogą okazać się przydatne. Na koniec dnia stworzy natomiast raport i pozwoli zaplanować następną dobę!
Subtelne zmiany i stabilny rozwój – Samsung Galaxy S25 to ewolucja, lecz nie rewolucja
Samsung nadal ma wszystko, czego trzeba, by rządzić rynkiem smartfonów – nowy Galaxy S25 zdecydowanie to potwierdza. Nie jest to jednak żadne nowe otwarcie, a rozwój formuły, która sprawdziła się już przy poprzednikach. Znane powiedzenie mówi zresztą, że zwycięskiego składu się nie zmienia – Koreańczycy postawili więc tylko na drobne korekty, które mają jeszcze mocniej poprawić doświadczenia klientów!
Przeczytaj również
Komentarze (7)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych