
Ten serial na Prime Video pokazuje, w jakim kierunku powinien iść cały gatunek…
W czasach, gdy superbohaterskie produkcje wyrastają jak grzyby po deszczu, łatwo o przesyt. Kolejne filmy i seriale prześcigają się w większych budżetach, efektowniejszych walkach i coraz bardziej rozbudowanych uniwersach, a jednak coraz rzadziej zdarza się coś, co rzeczywiście potrafi wyróżnić się na tle reszty. Wydaje się, że gatunek, który jeszcze dekadę temu święcił triumfy, teraz coraz częściej popada w schematy, powtarzając te same historie pod innym tytułem.
Dlatego gdy pojawia się produkcja, która nie tylko rozumie, czym powinien być dobry serial superbohaterski, ale wręcz wyznacza dla niego nowy standard, warto się jej przyjrzeć. Bo prawda jest taka, że superbohaterowie zasługują na więcej niż przewidywalne “origin stories” i niezobowiązującą akcję. I właśnie dlatego jeden z seriali animowanych Prime Video udowadnia, że w tym gatunku wciąż jest miejsce na świeże podejście - takie, które nie boi się iść pod prąd i redefiniować zasady gry.
Invincible




Projekt zadebiutował na Prime Video w 2021 roku i od razu przyciągnął uwagę widzów oraz krytyków. Serial oparty na komiksie Roberta Kirkmana szybko stał się jednym z najmocniejszych punktów superbohaterskiej oferty platformy. Już pierwszy sezon spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem - na Rotten Tomatoes osiągnął wynik 98% wśród krytyków i 92% wśród widzów. Sukces animacji był tak duży, że Amazon bez wahania zamówił kolejne sezony.
Następny podzielono na dwie części - pierwsza trafiła na platformę w listopadzie 2023 roku, a druga pojawiła się w marcu 2024. Produkcja wciąż utrzymywała wysoki poziom, a fani chwalili serial za brutalność, emocjonującą fabułę i dopracowaną animację. Dzięki temu twórcy mogli bez przeszkód kontynuować historię Marka Graysona, co zaowocowało potwierdzeniem trzeciego sezonu, który zadebiutował około dwóch tygodni temu. I znów ogromny sukces!
Sama fabuła „Invincible” skupia się na Marku Graysonie, nastolatku, który odkrywa, że odziedziczył supermoce po swoim ojcu, Omni-Manie - najsilniejszym bohaterze na Ziemi. Początkowo historia wydaje się typową opowieścią o młodym herosie, jednak szybko nabiera mroczniejszego tonu, gdy Mark zaczyna odkrywać kolejne elementy niebywale brutalnej i bolesnej prawdy…
Obok wciągającej fabuły „Invincible” wyróżnia się także bezkompromisowym podejściem do brutalności. Twórcy nie boją się pokazywać realistycznych konsekwencji superbohaterskich starć, co w połączeniu z dramatycznym rozwojem postaci sprawia, że produkcja znajduje balans między akcją a emocjami. Dzięki temu seria nie tylko zdobyła wiernych fanów, ale również wyznaczyła nowy standard dla animacji superbohaterskich.
Ale skąd ten zachwyt?!
To nie jest kolejna historia o młodym herosie, który uczy się swoich mocy i ratuje świat - tutaj superbohaterstwo ma swoją cenę, a fabuła nie boi się łamać utartych tropów. Twórcy perfekcyjnie bawią się oczekiwaniami widzów, co chwilę podrzucając zwroty akcji, które nie tylko zaskakują, ale także pogłębiają dramatyzm całej historii. To jedna z tych produkcji, w których scenariusz ani na moment nie osiada na laurach.
Największą siłą „Invincible” jest jednak jego podejście do superbohaterskiego świata. W przeciwieństwie do klasycznych opowieści o herosach, tutaj nie ma prostych podziałów na dobro i zło, a bohaterowie muszą radzić sobie z brutalnymi konsekwencjami swoich decyzji. W pewnym sensie „Invincible” robi dla animacji to, co „The Boys” zrobiło dla aktorskich produkcji superbohaterskich - bierze znane motywy, przewraca je do góry nogami i udowadnia, że w tym gatunku można jeszcze powiedzieć coś nowego.
Co więcej, serial zachwyca obsadą głosową, która stoi na absolutnie najwyższym poziomie. Steven Yeun jako Mark Grayson perfekcyjnie oddaje zarówno młodzieńczą naiwność, jak i późniejsze emocjonalne rozdarcie bohatera. J.K. Simmons jako Omni-Man to prawdziwy majstersztyk, a do tego dochodzą jeszcze Sandra Oh, Gillian Jacobs, Walton Goggins czy Mahershala Ali - i każdy z nich wnosi do swoich ról coś wyjątkowego. Naprawdę najwyższa półka i trudno się tym nie zachwycać.
Nie sposób też nie docenić brutalności i odwagi, z jaką serial traktuje temat heroizmu. „Invincible” nie tylko pokazuje, jak wyglądałyby walki herosów w realistycznym świecie, ale też podkreśla ich konsekwencje - każda walka to prawdziwa rzeźnia, każda decyzja bohaterów niesie za sobą dramatyczne skutki. Nie ma tutaj przesadnego patosu ani bajkowego morału - zamiast tego dostajemy opowieść, która nie boi się być mroczna, ale jednocześnie nie popada w cynizm. Każdy kolejny sezon, każdy kolejny epizod i w końcu każdy kolejny kadr - wszystko tu gra.
To trzeba obejrzeć!
Konkludując, to nie jest kolejna bezpieczna animacja o herosach w kolorowych kostiumach, lecz brutalna, emocjonująca i doskonale napisana historia, która wciąga od pierwszej sceny i trzyma w napięciu do samego końca. Twórcy doskonale rozumieją, że siła dobrego serialu nie leży wyłącznie w widowiskowej akcji, ale przede wszystkim w bohaterach, których losy naprawdę angażują widza.
Trudno o lepszy przykład na to, jak świeżo można podejść do superbohaterstwa, nie rezygnując przy tym z emocji i świetnej rozrywki. „Invincible” udowadnia, że animacja wcale nie oznacza mniej dojrzałej treści, a wręcz przeciwnie - daje twórcom większą swobodę w opowiadaniu historii, które w wersji aktorskiej mogłyby nie mieć takiej samej siły rażenia. Jeśli ktoś jeszcze zastanawia się, czy warto dać temu serialowi szansę, odpowiedź jest prosta… Warto!
Przeczytaj również






Komentarze (6)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych