PlayStation Xbox

Ten multiplayer kończy dziesięć lat, a dalej ma się świetnie. I nic dziwnego!

Kajetan Węsierski | 11.03, 21:30

Dziesięć lat w świecie gier multiplayer to wieczność. Wiele tytułów, które kiedyś cieszyły się ogromną popularnością, dziś jest już tylko wspomnieniem, a kolejne produkcje nieustannie próbują przyciągnąć graczy nowymi mechanikami, grafiką czy sezonowymi aktualizacjami. Ale są też gry, które potrafią przetrwać próbę czasu - takie, które mimo upływu lat wciąż zachwycają, przyciągają graczy i udowadniają, że świetna rozgrywka broni się sama.

Jedna z takich gier właśnie kończy dziesięć lat, a ja nie mam wątpliwości, że nadal zasługuje na uwagę. Choć od premiery minęła dekada, wciąż potrafi dostarczyć emocji i zapewnić unikalne doświadczenie, jakiego próżno szukać w wielu nowszych tytułach. W tym tekście przyjrzymy się, co sprawia, że mimo upływu czasu ta produkcja nadal ma w sobie to „coś”, co przyciąga graczy na długie godziny. Ale od początku - mowa o…

Dalsza część tekstu pod wideo

Rocket League

Gra zadebiutowała 7 lipca 2015 roku na PC i PlayStation 4, a później trafiła także na Xbox One, Nintendo Switch i konsole nowej generacji. Stworzone przez Psyonix dzieło, łączy mechaniki piłki nożnej z dynamiczną jazdą samochodami wyposażonymi w dopalacze. Proste zasady i głęboki system rozgrywki sprawiły, że gra szybko stała się hitem zarówno wśród casualowych graczy, jak i profesjonalistów.

Po premierze Rocket League zdobyło liczne nagrody (w tym Best Sports/Racing Game na The Game Awards 2015), a niemal z każdej strony chwalono intuicyjne sterowanie, satysfakcjonujący model fizyki i ogromne możliwości poprawiania umiejętności. Mało tego, dzięki wsparciu dla cross-play oraz regularnym aktualizacjom i sezonowym wydarzeniom, tytuł przez lata utrzymuje silną społeczność.

W 2020 roku, po przejęciu przez Epic Games, gra przeszła na model free-to-play, co znacząco zwiększyło liczbę graczy. Już wcześniej sprzedała się w ponad 10 milionach egzemplarzy, a darmowy dostęp przyniósł kolejne tabuny użytkowników. W gruncie rzeczy trudno się temu dziwić - zwłaszcza że wsparcie cały czas funkcjonuje. 

Gra odniosła także ogromny sukces pod względem e-sportowym . Rocket League Championship Series (RLCS) stało się jednym z najważniejszych turniejów gier sportowych, przyciągając profesjonalne drużyny i sponsorów. A po dekadzie od premiery Rocket League wciąż cieszy się dużą bazą graczy i pozostaje dowodem na to, że dobrze zaprojektowana rozgrywka może zapewnić grze długowieczność. Natomiast - z czego to wynika? 

Fenomen od lat

Jednym z kluczowych powodów, dla których Rocket League wciąż cieszy się ogromną popularnością, jest jego unikalna i ponadczasowa koncepcja. Połączenie piłki nożnej z samochodami rakietowymi to pomysł, który brzmi absurdalnie, ale w praktyce działa idealnie. Mechanika gry jest na tyle prosta, że każdy może w nią wejść bez większych trudności, ale jednocześnie na tyle głęboka, że doskonalenie umiejętności może trwać latami. To ten złoty środek, którego wielu poszukuje. 

Ogromne znaczenie miało również konsekwentne wsparcie gry przez lata. Psyonix regularnie dostarcza aktualizacje, nowe tryby, kosmetyczne dodatki i wydarzenia sezonowe, które utrzymują świeżość rozgrywki. Co istotne, twórcy nigdy nie zmienili fundamentów gry - zasady są takie same od 2015 roku, a wprowadzane zmiany koncentrują się na urozmaiceniu doświadczenia bez naruszania jego esencji. 

Przejście na model free-to-play w 2020 roku, o którym już wcześniej wspomniałem, było kolejnym kluczowym momentem, który utrzymał Rocket League w czołówce gier multiplayer. Dzięki darmowemu dostępowi miliony nowych graczy mogły spróbować swoich sił, co tchnęło w społeczność nową energię i pozwoliło na jeszcze większą ekspansję e-sportową. Idealny strzał, który dał owoce. 

Nie można zapominać także o tym, jak ogromną rolę w sukcesie gry odegrała scena e-sportowa. Sama rozgrywka jest widowiskowa, dynamiczna i zrozumiała nawet dla osób, które nie miały wcześniej styczności z grą - co sprawia, że oglądanie meczów jest równie ekscytujące, co granie. Nawet po dekadzie oglądalność na Internetowych platformach jest ogromna. 

Podsumowując… 

Rocket League to idealny przykład gry, która nie potrzebuje rewolucji, by pozostać na topie. Proste zasady, niesamowita głębia rozgrywki i konsekwentne wsparcie twórców sprawiają, że nawet po dziesięciu latach wciąż przyciąga nowych graczy, jednocześnie zatrzymując tych, którzy są z nią od początku. To tytuł, który udowadnia, że świetnie zaprojektowana gra nie wymaga ciągłych zmian - wystarczy stabilna baza, regularne aktualizacje i dbanie o społeczność.

Czy projekt  ma szansę przetrwać kolejną dekadę? Wszystko wskazuje na to, że tak. Model free-to-play, cross-play, wsparcie e-sportowe i zaangażowanie graczy to czynniki, które pozwalają grze utrzymać się na wysokim poziomie mimo zmieniających się trendów w branży. To jeden z tych tytułów, które nie starzeją się ani mechanicznie, ani wizualnie - i pewnie jeszcze długo pozostanie jednym z najlepszych przykładów tego, jak zrobić grę multiplayer, która naprawdę wytrzymuje próbę czasu.

Źródło: Własne
Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper