Slay the Spire

Balatro przypadło Wam do gustu? Te karcianki też wychodzą poza schematy 

Kajetan Węsierski | 30.03, 14:00

Karcianek w cyfrowym wydaniu jest dziś tyle, że łatwo się w tym wszystkim pogubić - zwłaszcza jeśli szuka się czegoś, co nie idzie utartym szlakiem. Balatro udowodniło, że wystarczy jeden świeży pomysł, by ponownie rozbudzić zainteresowanie taliami, kombinacjami i zagrywkami, które z pozoru wydają się proste, ale szybko wciągają bez reszty. I takie coś sprawia, że niektóre tytuły wyróżniają się z tłumu i zostają w głowie na długo.

Dlatego dziś mam dla Was osiem nietypowych gier karcianych, które - podobnie jak Balatro - kreatywnie podchodzą do tematu. Nie będzie tu oczywistości pokroju Gwent czy Hearthstone, tylko produkcje, które stawiają na oryginalność, pomysł i nieszablonowe wykorzystanie kart. Dla tych, którzy szukają czegoś innego niż kolejna rozgrywka w pasjansa - ten zestaw może być jak znalazł.

Dalsza część tekstu pod wideo

Slay the Spire

Z pozoru prosta gra o wspinaczce na szczyt wieży, w praktyce prawdziwy pionier deckbuilderów z elementami roguelike. Każdy ruch to decyzja, każda karta może uratować skórę albo doprowadzić do zguby. Kluczem do sukcesu jest tu kombinowanie z synergicznymi zagrywkami i świadome budowanie talii. Niby karcianka, ale z duszą RPG-a - idealna dla tych, którzy lubią taktykę i losowość w jednym.

Inscryption

To nie jest zwykła gra karciana. To dziwna, niepokojąca i pełna tajemnic opowieść, która z kartami robi rzeczy, jakich się nie spodziewacie. Mieszanka escape roomu, horroru i rozgrywki karcianej z twistami, które wywracają wszystko do góry nogami. Im dalej w las, tym mniej chodzi o same karty, a bardziej o to, co za nimi stoi. Dosłownie i w przenośni.

Stacklands

Gra, która udowadnia, że karcianka może być... City-builderem. W Stacklands zarządzamy wioską, ale wszystko odbywa się za pomocą kart - stawiamy budynki, zbieramy jedzenie, bronimy się przed potworami. Proste w założeniach, ale potrafi wciągnąć jak najlepsze strategie. Idealna dla tych, którzy chcą czegoś chillowego, ale z twistem.

Card Shark

Tu nie ma talii do walki - tu chodzi o oszustwo, blef i manipulację. Wcielamy się w pomocnika karcianego oszusta we Francji XVIII wieku i uczymy się trików, które pozwolą ograć wszystkich przy stole. Mechanicznie bardziej gra logiczna niż klasyczna karcianka, ale wykorzystanie kart i konwencji to czysta kreatywność. I świetny klimat.

Roguebook

Twórcy Faerii i legendarny Richard Garfield połączyli siły, tworząc karciankę z roguelike’owym twistem i systemem odkrywania mapy. Każdy ruch to decyzja, a bitwy wymagają kombinowania z synergicznymi kartami dwóch postaci. Do tego piękna oprawa i solidna dawka taktyki. Niby znajome, ale z ciekawym szlifem. Do tego mocno to wciąga! 

Luck be a Landlord

Gra, która udowadnia, że slot machine i karcianka mogą iść w parze. Wciąga się kolejne symbole do "talii", kręci bębnem i próbuje uzyskać jak największy zysk. Tu nie ma przeciwników - jest tylko chciwy landlord i Ty, walczący z czynszem. Losowość, planowanie i satysfakcja z dobrze "zakręconej" kombinacji robią robotę. 

Tainted Grail: Conquest

Mroczny klimat arturiańskich legend i rozgrywka, która łączy karciankę z klasycznym RPG? Podano do stołu! Eksplorujemy tu zniszczony świat, walczymy przy pomocy talii i rozwijamy postać. Unikalne klasy, trudne decyzje i klimat, który potrafi przytłoczyć nawet najbardziej wymagających - ale w pozytywnym sensie. Polecam zwłaszcza dla fanów bardziej poważnych i rozbudowanych karcianych przygód.

Wildfrost

I na sam koniec karciany roguelike w zimowej otoczce, który kładzie nacisk na pozycjonowanie kart i zarządzanie polem bitwy. Każda karta to postać z unikalnymi cechami, a układ sił zmienia się z każdą turą. Ładna, kolorowa grafika kontrastuje z wyzwaniem, jakie gra stawia - to nie jest spacer po śniegu, to pełnoprawna walka o przetrwanie, ale w iście baśniowej oprawie. 

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper