
Kiedy minęło te 5 lat?! Graliście w te premiery z 2020 roku?
Trudno w to uwierzyć, ale od 2020 roku minęło już pięć lat. Niby niedawno wszyscy byliśmy zamknięci w domach, a świat gier wideo - mimo globalnego chaosu - nie zwalniał ani na moment. Właśnie wtedy na rynek trafiły tytuły, które miały wywindować nowe konsole, dostarczyć długo wyczekiwanych kontynuacji albo po prostu zamieszać na rynku tak mocno, że do dziś się o nich mówi.
Dziś wracam do tamtego dziwnego, ale i wyjątkowo intensywnego czasu, by przypomnieć sobie osiem największych premier 2020 roku. Bo chociaż świat stał w miejscu, gry nie przestawały zaskakiwać - i niektóre z nich naprawdę wyznaczyły kierunek na kolejne lata. Zresztą, zapewne mieliście okazję zagrać przynajmniej w część z tych, które za moment wymienię.
Animal Crossing: New Horizons




W idealnym momencie, gdy cały świat został zmuszony do zatrzymania się, Animal Crossing: New Horizons dało milionom graczy oddech. Sielankowe życie na wyspie, budowanie własnego małego raju i powolne poznawanie mieszkańców - wszystko to brzmiało jak odpowiedź na pandemiczną rzeczywistość. Gra błyskawicznie stała się fenomenem kulturowym, a jej popularność wykraczała daleko poza typowe grono graczy.
Ghost of Tsushima
Sucker Punch wzięło na warsztat klimat feudalnej Japonii i oddano graczom opowieść o honorze, walce i wewnętrznych rozterkach samuraja. Ghost of Tsushima zaskoczyło nie tylko oprawą graficzną, ale też niezwykle intuicyjnym systemem walki i otwartym światem, który zachwycał z każdym kolejnym zakrętem ścieżki. Gra może nie zrewolucjonizowała gatunku, ale zrobiła wszystko na tyle dobrze, że na stałe zapisała się wśród najlepszych jego przedstawicieli.
Cyberpunk 2077
Premiera pełna kontrowersji, oczekiwań i głośnych rozczarowań. Cyberpunk 2077 od CD PROJEKT RED był jednym z najbardziej wyczekiwanych tytułów dekady, ale jego start - zwłaszcza na starszych konsolach - przeszedł do historii jako przykład zbyt wczesnego wypuszczenia gry. Z biegiem lat produkcja przeszła gruntowną metamorfozę i dziś broni się znacznie lepiej, ale 2020 rok zapamiętamy jako początek burzliwej historii Night City.
The Last of Us Part II
Jedna z najbardziej emocjonalnie rozdzierających gier ostatnich lat. The Last of Us Part II podzieliło społeczność graczy jak mało która gra, ale nie da się odmówić jej odwagi w narracji i dopracowania technicznego. Naughty Dog postawiło na trudne wybory, moralne szarości i brutalność świata przedstawionego - i zrobiło to z pełnym przekonaniem. Do dziś to jedna z najchętniej dyskutowanych gier dekady.
Final Fantasy VII Remake
Powrót legendy w zupełnie nowym wydaniu. Final Fantasy VII Remake nie był zwykłą odświeżoną wersją - to była reinterpretacja, która na nowo pokazała historię Clouda i spółki. Imponująca oprawa wizualna, dynamiczny system walki i odważne zmiany w strukturze fabularnej sprawiły, że nawet najwięksi sceptycy musieli przyznać - Square Enix zrobiło coś wielkiego. I to był dopiero pierwszy rozdział.
Tony Hawk's Pro Skater 1+2
Tęsknota za czasami PS1 została zaspokojona w najlepszy możliwy sposób. Tony Hawk’s Pro Skater 1+2 to jeden z tych remake’ów, które pokazały, jak powinno się odnawiać klasyki. Wszystko, co pamiętaliśmy, było tu - tylko ładniejsze, płynniejsze i bardziej dopracowane. Dla wielu to podróż do czasów, gdy pop-punk i kickflipy były na porządku dziennym.
Half-Life: Alyx
Powrót do uniwersum Half-Life - i to w jakim stylu. Alyx nie tylko pokazało, że VR może dostarczać pełnoprawne doświadczenia, ale też postawiło poprzeczkę na wysokości, której nikt wcześniej nie próbował dosięgnąć. Projektowana z myślą o immersji, świetnie napisana i zaprojektowana z chirurgiczną precyzją - gra stała się wzorcem dla całego rynku VR. Mało która produkcja tak jednoznacznie udowodniła sens swojego medium.
Hades
Grecka mitologia, roguelike i wybitna stylówka - Hades od Supergiant Games okazał się czarnym koniem roku. Zaskoczył dynamiką, systemem rozwoju postaci i przede wszystkim - świetnym scenariuszem. Historia Hadesa, Zagreusa i całego panteonu była integralną częścią rozgrywki. Gra, w której każda śmierć ma znaczenie, a każdy powrót jest czymś więcej niż kolejnym runem.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Ghost of Tsushima.
Przeczytaj również






Komentarze (33)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych