Reklama
Spider-Man's Sinister Six. Historia gangu polującego na Pajączka

Spider-Man's Sinister Six. Historia gangu polującego na Pajączka

Igor Chrzanowski | 05.09.2018, 10:00

Uniwersum Spider-Mana liczy sobie mnóstwo bogatych postaci, które to znaleźć można zarówno po tej dobrej jak i złej stronie konfliktu. Jedną z najbardziej charakterystycznych grup złoczyńców w historii komiksów jest tak zwane Sinister Six – siatka najgorszych oprychów zebranych w celu upolowania pewnego pająka.

Po raz pierwszy w dziejach Marvela, znana w Polsce jako Złowieszcza Szóstka, ekipa najlepszych z najpodlejszych, pojawiła się w The Amazing Spider-Man Annual #1, a było to w styczniu 1964 roku. Oczywiście twórcami tego zeszytu byli Stan Lee i nieżyjący już niestety Steve Ditko.

Dalsza część tekstu pod wideo

Wściekły Doktorek

Przez wszystkie lata swojej działalności Spider-Man rozbił całe mnóstwo najróżniejszych rzezimieszków, z których to kilkoro charakteryzowało się dosyć mocnymi umiejętnościami specjalnymi. Po entej już swojej porażce, Doctor Octopus stwierdził, że ma już dość użerania się z utalentowanym superbohaterem w pojedynkę i wymyślił przebiegły plan.

Logicznie patrząc na całą sytuację szybko doszedł do tego, że sam na sam raczej nikt nie ma szans na zwycięstwo z Pajączkiem, dlatego też trzeba zebrać drużynę jego najgorszych wrogów, aby ci wspólnie pokonali młodzieńca. Tak zatem powstał plan uformowania tak zwanego Sinister Six, w skład którego weszli; Doctor Octopus, Electro, Kraven Łowca, Mysterio, Sandman oraz Vulture.

I o ile na papierze taki skład prezentował się świetnie, tym co już od samego początku zaczęło najbardziej kuleć w tym przedsięwzięciu, była obrana taktyka walki. Prawdopodobnie na miejscu Doktorka spróbowalibyście najprostszego pomysłu jaki może tylko przyjść do głowy, jeśli ma się do dyspozycji taką silną grupę - atak zespołowy, nieprawdaż? Niestety, Złowieszcza Szóstka zaczęła za bardzo kombinować i w rezultacie wpadli na jakże genialną ideę, rozdzielenia się i wymęczenia “Spajdiego” serią wyczerpujących walk w środowiskach, w których mieli nad nim znaczną przewagę.

Całość brzmi całkiem sensownie, więc ekipa miała sporą szansę na zwycięstwo. Dodatkowo Peter Parker miał pewien bardzo poważny problem, o którym Szóstka nie miała pojęcia, a mianowicie ze względu na kryzys wiary w siebie i dręczące go poczucie winy za błędy z przeszłości, zaczął tracić swoją moc. Sinister Six nie mogło mieć lepszej okazji na wykończenie swojego największego wroga.

Na domiar złego, aby zwabić Spider-Mana w swoją pułapkę, Octopus postanowił uwięzić ciocię May i sekretarkę Daily Bugle Betty Brant. Poinformowali zatem znaną z fotografowania bohatera redakcję, że ten musi się stawić do konfrontacji z nimi, jeśli chce je uratować. Młody Parker doskonale zdawał sobie sprawę ze swojej beznadziejnej sytuacji, więc zaczął szukać pomocy u Fantastycznej Czwórki, Avengers, a nawet X-Menów, lecz wszyscy byli aktualnie niedostępni.

Będąc dosłownie w sytuacji bez wyjścia, przebiegły młodzik postanowił stawić się w wyznaczonym miejscu i korzystając ze swoich niezwykle rozwiniętych umiejętności analitycznego, naukowego myślenia, podjął próbę wygrania tej bitwy za pomocą prostych sztuczek. Tak oto dzięki znajomości fizyki, chemii, matematyki i praw natury, Spidey pokonał całą bandę.

Każdy może mieć swą Szóstkę

Po niewątpliwym sukcesie pierwszej opowieści dotyczącej Sinister Six, zespół ten powrócił do akcji dopiero niemalże 30 lat później, bo dopiero w 1990 roku. Tym razem jej założycielem ponownie został Doctor Octopus i udało mu się przy tym zebrać praktycznie wszystkich oryginalnych jej członków, za wyjątkiem Kravena Łowcy, który popełnił samobójstwo, więc jego miejsce zajął Hobgoblin.

Jak się zapewne domyślacie, nowy skład także dostał łupnia, lecz z zupełnie innych powodów niż poprzedni. Tym razem zabójcze okazały się być zapędy Doctora Octopusa, który to zapragnął władzy nad całym światem poprzez zatrucie planety i jej mieszkańców. Spider-Man przekonał wtedy Sandmana, że to co robi Złowieszcza Szóstka jest wprost przerażające i ten przeszedł na jego stronę.

W późniejszych latach powstało naprawdę całe mnóstwo najróżniejszych wersji Sinister Six, których łącznie jest do dziś aż 43! Opisywanie każdej z nich oczywiście sensu nie ma, więc skupimy się na tych najbardziej unikatowych.

W pewnym momencie rozwoju Marvel uznał, że trzeba nieco zmodyfikować schemat Złowieszczej Szóstki, dlatego też szósta już inkarnacja zespołu nazwana została Sinister Twelve (Złowieszcza Dwunastka), a założył ją Norman Osborn jako Green Goblin. Jej najsłabszym punktem było to, że jednym z członków został sam Venom, a jak dobrze wiemy symbioty chodzą własnymi ścieżkami i nie dadzą sobą dyrygować jakiemuś pajacowi w zielonym kostiumie.

Jeszcze liczniejszą grupą stała się potem założona przez Boomeranga i Owla Złowieszcza Szesnastka, a aby tego było mało, autorom komiksów w pewnym momencie puściły hamulce i stworzyli coś co nazwano Sinister Sixty-Six – ta grupa miała mieć aż 66 członków, lecz nigdy wszystkich nam nie zaprezentowano.

Najdziwniejsze jednak było tak zwane Superior Six, któremu przewodził sam Spider-Man. Tak jakby. W ciało Petera Parkera swój umysł przetransferował sam Doktor Octopus, dzięki czemu pozostał wciąż u władzy grupy, lecz tym razem zamiast czynić samo zło, stali się swego rodzaju… bohaterami.

Kingpin i jego Podstępna Szóstka

Poza kartami komiksów, grupka Sinister Six pokazała się oczywiście także na ekranach naszych telewizorów w różnych serialach animowanych oraz grach.

W niezwykle popularnej bajce Spider-Man z lat 90-tych, autorem własnej wersji Sinister Six, jaką nazwał The Insidious Six, stał się potężny Kingpin, który to uwolnił z więzienia Octopusa, Rhino, Shockera, Mysterio, Scorpiona, a także Chameleona. Pod jego banderą oprychy stanęły do walki z osłabionym Pajączkiem jako jedna, całkiem zgrana, drużyna. Spidey jednak wykorzystał swój spryt i korzystając z tego, że znalazł się w ciemnym, dosyć skomplikowanym pomieszczeniu, zaczął napuszczać na siebie poszczególnych członków – na przykład wmawiając Rhino, że jest przebranym Mysterio, a prawdziwy Spider-Man to ten tam koleś za rogiem.

Poza tym była jeszcze spora szansa na to, że zobaczylibyśmy Złowieszczą Szóstkę w Niesamowitym Spidermanie 3, jeśliby Sony nie skasowało tego projektu – już pod koniec dwójki widać było, że wytwórnia ma spore plany co do tego motywu, a sam reżyser wspominał, że będzie to najlepsza wersja ze wszystkich. Jednakże obecnie chodzi sporo plotek sugerujących fanom Marvel Cinematic Universe, że Sinister Six trafi do Spider-Man: Far From Home.

Jeśli zaś chodzi o poletko gier wideo, tutaj ekipa superzłoczyńców zrobiła naprawdę sporą karierę, pojawiając się na przestrzeni około 26 lat, aż dziewięciokrotnie. Po raz pierwszy mogliśmy zmierzyć się z nimi w Spider-Man: Return of the Sinister Six, na NES-ie. Następnie kolejne reinkarnacje spotkać można było w Spider-Man 2 na Game Boy Color, sieciowym turowym RPG Marvel: Avengers Alliance, Lego Marvel Super Heroes, czy nawet Marvel: Contest of Champions.

Jednakże wszyscy dobrze wiemy, że najlepszą grą z udziałem Złowieszczej Szóstki będzie debiutujące za kilka dni dzieło Insomniac Games, w którym członkami gangu będą Electro, Rhino, Scorpion, Vulture, Mister Negative i jedna tajemnicza persona.

Igor Chrzanowski Strona autora
Z grami związany jest praktycznie od czwartego roku życia, a jego sercem władają głównie konsole. Na PPE od listopada 2013 roku, a obecnie pracuje również jako game designer.
cropper