10 najlepszych momentów z serii Call of Duty
Call of Duty niemalże od samego początku swojego istnienia kreowało się na serię o dużym rozmachu z epickimi misjami i scenami, które gracze zapamiętają do końca życia. Teraz jednak Black Ops 4 debiutuje bez trybu dla pojedynczego gracza, dlatego też postanowiliśmy przypomnieć sobie najlepsze momenty z poprzednich odsłon. Oczywiście uprzedzamy o potężnych spoilerach!
Przez równe 15 lat otrzymaliśmy aż 15 głównych odsłon cyklu Call of Duty, który jest dziś jedną z najważniejszych i największych marek w branży gier wideo. Niemalże każde z dzieł Infinity Ward, Treyarch oraz Sledgehammer Games ma mnóstwo epickich, trzymających w napięciu czy też poruszających sekwencji.
My postaraliśmy się wybrać te najbardziej zapadające w pamięć, lecz jak wiadomo, nie sposób umieścić je wszystkie w jednej, krótkiej liście, dlatego też jeśli coś pominęliśmy, napiszcie nam o swoich typach w komentarzach.
Desant w Stalingradzie (Call of Duty)
Pierwsza odsłona CoD-a miała naprawdę bardzo ciężkie zadanie, albowiem rzucała otwarte wyzwanie dotychczasowemu hegemonowi rynku strzelanin traktujących o II Wojnie Światowej, którym oczywiście było Medal of Honor. Infinity Ward doskonale wiedziało zatem, że musi dać z siebie wszystko. Jedną z najlepszych misji z całej gry było lądowanie na drugim brzegu rzeki w Stalingradzie. Klimat walki o wszystko, poganiający i grożący nam śmiercią w razie dezercji dowódcy, a do tego mały trick związany z pozbawieniem nas broni na samym starcie, zapewniały niezapomniane emocje.
Wybuch atomówki (Call of Duty 4: Modern Warfare)
Modern Warfare zrewolucjonizował formułę serii w sposób, jakiego praktycznie nikt się wtedy nie spodziewał. Osadzenie akcji w czasach współczesnych pozwoliło deweloperom na mnóstwo odważnych eksperymentów, wśród których znalazł się pomysł na pokazanie graczom jak z bliska mógłby wyglądać wybuch atomowy. Każdy kto grał zapewne pamięta zaskoczenie w momencie samej eksplozji i to co działo się tuż po niej. Nasz transport się rozbijał, w dramatycznych warunkach próbowaliśmy coś z tego uratować, lecz i tak skończyliśmy w miejscu skażenia i powoli umieraliśmy patrząc na agonię towarzyszy.
Misja „Wszyscy w kamuflażu” (Call of Duty 4: Modern Warfare)
Według wielu, ta misja jest właśnie tą najlepszą w całej historii serii Call of Duty. Po serii intensywnych i napakowanych akcją zadań, trafialiśmy w zupełnie nowe środowisko i zupełnie odmienną rolę. Odziani w zgrabny kamuflaż i wyposażeni w precyzyjny karabin snajperski, musieliśmy przedzierać się przez wysoką trawę i inne miejsca, gdzie dało się schować, a niekiedy od wrogich oczu dzieliły nas dosłownie centymetry. Pełni napięcia musieliśmy działać tu bardzo powoli i niezwykle ostrożnie.
Masakra cywilów na lotnisku (Call of Duty Modern Warfare 2)
W 2009 roku zaczynały się już czasy, w których wszyscy chcieli wszystko ugrzecznić, byleby nie urazić zbyt wielu osób. W tym także czasie Modern Warfare 2 pojechało całkowicie po bandzie i naraziło się na niesamowicie wielką krytykę. W jednej z misji dołączaliśmy do oddziału niejakiego Makarova, głównego antagonisty cyklu, a naszym zadaniem było bezlitosne rozstrzelanie wszystkich bezbronnych cywilów na moskiewskim lotnisku. Słynne „No Russian” przeszło do historii jako jedna z najbardziej kontrowersyjnych i brutalnych misji w dziejach elektronicznej rozrywki.
Zdrada Shepherda (Call of Duty Modern Warfare 2)
Generał Shepherd był jedną z tych postaci, której gracze zaznajomieni z cyklem Modern Warfare mogli swego czasu zaufać najbardziej – dowódca i swego rodzaju mentor wysyłał nas na różne misje i w rozsądnych słowach potrafił wytłumaczyć, że nawet takie akcje jak ta wspomniana wyżej na lotnisku, służą wyższym celom. Tym bardziej zatem bolesna była jego zdrada, gdy niespodziewanie postrzelił naszego bohatera w brzuch, pastwił się nad naszą bezsilnością, a na koniec ordynarnie kazał oblać benzyną i spalić żywcem. Śmierć Roacha i Ghosta są do dziś jednymi z najsmutniejszych w całej serii.
Rosyjska ruletka (Call of Duty: Black Ops)
W czasach Zimnej Wojny walka z komunistami nie należała do najprostszych, a tajne operacje i działania bojowe były bardzo brutalne. Podczas jednej z misji w kultowym Black Opsie, jako Mason trafialiśmy do Laosu, gdzie nasi komunistyczni oprawcy zmuszali nas do gry w rosyjską ruletkę. Najpierw jeden z żołnierzy nie chciał się na to zgodzić, więc zatłukli go na siedząco uderzeniami w głowę. Następnie do „zabawy” zasiadł Woods, z którym Mason postanowił podjąć ryzyko i gdy nadarzy się stosowna okazja, wyrwać się z wrogiego obozu. Scena ta jest pełna napięcia i dreszczyku emocji.
Atak terrorystyczny na rodzinnych wakacjach (Call of Duty Modern Warfare 3)
Wielu z nas nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, jak strasznym wydarzeniem może być prawdziwy atak terrorystyczny. Uświadomienie nam tego, było chyba właśnie misją deweloperów, którzy stworzyli w trzecim Modern Warfare mocno poruszającą scenę z takiego zdarzenia. W trakcie gry odpalała nam się pewna sekwencja, w której cywilna rodzina niejakich Davisów, w składzie rodzice i ich kochana córeczka, wybrali się na wakacje do Londynu i nagrywali swoją przygodę podręczną kamerką. Zachwycone dziecko bawiło się z gołębiami, skakało po chodniku i generalnie wszyscy byli bardzo szczęśliwi z wyjazdu. Do czasu aż na rogu nie stanęła furgonetka, która to po krótkiej chwili eksplodowała mordując przy tym w pierwszej kolejności dziewczynkę, a następnie jej oboje rodziców.
Śmierć „Soapa” (Call of Duty Modern Warfare 3)
John "Soap" MacTavish był jedną z najważniejszych postaci całej trylogii Modern Warfare. Towarzyszący nam od Call of Duty 4 wojskowy uczestniczył w wielu misjach, parę razy ratował nam skórę, a nawet zabił Imrana Zachajewa i generała Shephera – antagonistów odpowiednio pierwszej i drugiej odsłony MW. W trójce niestety zmarł w wyniku spadku z wieży kościelnej po próbie zamachu na Makarova. Jego ostatnie chwile wśród przyjaciół były jednym z najbardziej poruszających momentów serii, a wyjawienie Kapitanowi Price’owi, że Makarov zna Yuri’ego, wywołało kolejną pełną emocji scenę.
Egzekucja Masona (Call of Duty: Black Ops II)
Woods i Mason byli niemalże jak bracia – razem przez wiele lat walczyli, ratowali się z różnych opresji i stawiali czoła sytuacjom niemalże beznadziejnym, a ich wielkim wrogiem był Raul Menendez. Gdy zatem Woods miał niepowtarzalną okazję ku temu, aby zakończyć jego żywot za pomocą egzekucji karabinem snajperskim, wykorzystał ją. Jak się chwilę później okazało, pod workiem skrywała się nie twarz Menendeza, a naszego przyjaciela Masona. Scena ta łamie serca jeszcze bardziej w swojej dalszej fazie, gdy egzekucji na naszych oczach poddawany jest Hudson, a sam Raul robi to wszystko tylko po to, aby wywołać w nas nienawiść i co gorsza zasiać strach w sercu synka Masona, który jest tuż obok.
Ucieczka z więzienia (Call of Duty: Advanced Warfare)
Na koniec postanowiliśmy wybrać coś z nowszych odsłon cyklu, które są czasem niesłusznie krytykowane przez spore grono graczy, a również miewają swoje "momenty". Call of Duty: Advanced Warfare mogło pochwalić się kilkoma bardzo fajnymi pomysłami, jakie podkreślał dodatkowo charakter Kevina Spacey’ego, który zagrał głównego antagonistę gry. Na początku zabawy nasz protagonista zamknięty zostaje wraz ze swoimi kompanami w więzieniu Atlas, gdzie Jonathan Irons zapragnął przeprowadzić z nimi krótką pogadankę. W jej wyniku nasz żołdak ma mocno połamaną lewą rękę, przez co nie może w pełni korzystać z broni, a konkretniej rzecz ujmując, nie jest w stanie jej przeładować. Cała sekwencja zatem opiera się na dokładnym liczeniu swoich pocisków, aby nie zostać w groźnej sytuacji bez dystansowego oręża.
Przeczytaj również
Komentarze (18)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych