TOP 10 potworów z uniwersum Wiedźmina

Co tam Dark Souls czy Bloodborne! Polscy deweloperzy, graficy i projektanci potrafią tworzyć tak niesamowite potwory w grach, że śmiało można powiedzieć, że wyznaczają na tym polu zupełnie nowe standardy. Tak jest w przypadku CDP RED i marki Wiedźmin.

Warszawskie studio od wielu lat naprawdę szaleje w temacie designów spotykanych przez Geralta potworów. Wiedźmy, zjawy, straszne mutacje, nieumarłe, cmentarne potwory - w marce Wiedźmin jest zawsze oryginalnie, nietuzinkowo i jakoś tak pod prąd reszcie deweloperów, którzy najczęściej kurczowo trzymają się standardów narzucony przez roleplayowe uniwersum Dungeons & Dragons, serwując nam kolejne kościotrupy czy gobliny. CDP RED bardzo umiejętnie wychodzi poza takie skostniałe ramy, w czym pomaga im proza Sapkowskiego i słowiańska mitologia. Przed wami mój subiektywny wybór najlepszych kreacji polskiego zespołu z całej serii Wiedźmin.

Gargulec

Gargulce zwykle wyobrażane są jako dość wychudzone potworzyska, przesiadujące n gzymsach gotyckich katedr. Gdyby gargulec z Wiedźmina 2 usiadł na takim gzymsie, pewnie spowodowałby katastrofę budowlaną. Ciekawa to wariacja na temat kamiennego stwora.

Bazyliszek

Stwora tego, który pojawił się już w pierwszym Wiedźminiem, wykonano w Dzikim Gonie naprawdę wspaniale. Połączenie łba koguta, skrzydeł ptaka i cielska przerośniętego gada wypada tu niezwykle przekonująco

Leszy

Roleplayowa klasyka, ale w Wiedźminie 3 zrealizowana wyjątkowo pięknie. Leszy w Dzikim Gonie jest potworem zamieszkującym stare lasy, który broni swego terytorium przed intruzami. Stwór posiada na swoim cielsku wiele leśnych  atrybutów - m.in. czaszkę i poroże jelenia, gałęzie, korę i liście drzew. Bardzo oryginalny i ciekawy wizerunek!

Him

Jeden z bardziej oryginalnych pomysłów autorów Wiedźmina 3 (szczególnie, że ten demon nie pojawia się w prozie Sapkowskiego). Him to istota pasożytująca na swoim żywicielu i wybierająca na ofiarę osoby, które popełniły jakąś zbrodnię. Taki potwór-pasożyt przemawia do swojego żywiciela w głowie i przejmuje nad nim coraz większą kontrolę. Można powiedzieć, że to personifikacja schizofrenii.

Kaczerb

Kaczerb z Wiedźmina 2 nie powstydziłby się Blizzard w swojej serii Diablo. Ten rogaty bydlak, żyjący głęboko pod ziemią, w kopalniach, został zrealizowany wyjątkowo umiejętnie. W szczególności fajna jest jego para dodatkowych rąk, zwisających bezwładnie z brzucha.

Bies

Mogło się wydawać, że hybrydy różnych zwierząt to już tak oklepany temat od czasów Starożytnej Grecji, że nie sposób podjąć go w ciekawy sposób. Warszawskie studio pokazało i na tym polu, co potrafi, bo Bies z trzeciego Wiedźmina to designerska perełka i naprawdę straszny przeciwnik.

Południca

Jedna z najfajniej zaprojektowanych zjaw, jakie kiedykolwiek stworzono na potrzeby gier. Potwór występował również w starszych odsłonach serii, ale najlepiej zaprezentował się w Wiedźminie 3. CDP RED idealnie odtworzył tu złośliwego, słowiańskiego demona, polującego na chłopów, którzy nieopatrznie przebywali na polu w samo południe. 

Draug

Płomienny demon wojny z Wiedźmina 2 i duch pewnego wodza. Rewelacyjny projekt potwora, który ma jakby kompozytową budowę - składa się z części machin wojennych, pancerzy poległych żołnierzy i innych podobnych elementów. Z podobnej estetyki korzystała Bethesda w Fallout 2, projektując gigantycznych supermutantów.

Baba cmentarna

CDP RED jak nikt inny w branży potrafi tworzyć wrogów z kategorii - nazwijmy to - "nekromanckiej". Baba cmentarna z Wiedźmina 3 jest tego doskonałym przykładem. Ten trupojad, o kształtach zdeformowanej kobiety, nie tylko przeraża wydłużonymi ramionami, ale też obwisłym brzuchem i sposobem zachowania. Baba wyposażona w długi jęzor, jest bowiem padlinożercą i bytuje w pobliżu cmentarzy lub pobojowisk, czekając aż zwłoki rozłożą się w odpowiednim stopniu, by je skonsumować. Zwróćcie uwagę na "ubranie" potwora, uformowane z części ciał jej ofiar - rewelacja!

Wiedźmy z Krzywuchowych Moczarów

Nic nie jest w Wiedźminie 3 takie, jakie może się wydawać na pierwszy rzut oka i dotyczy to nawet potworów spotykanych w tej produkcji. Jednymi z najstraszniejszych przeciwników polskiej produkcji jest trójka wiedźm, które mają wiele atrybutów kanibalizmu (przytroczone kawałki ciał ludzkich, narzędzia do krojenia mięsa). Najwspanialsze w tych projektach jest jednak chyba to, że CDP RED nie bało się pewnej obsceniczności, pokazania obrzydliwości grubaśnych ciał wiedźm, z obwisłymi fałdami tłuszczu itd. Mistrzostwo designu!