PS5 - kompendium wiedzy. Wszystko co musisz wiedzieć o nowej konsoli Sony
Za rok o tej porze nie będziecie czytać o PS5, bo będziecie już ogrywać pierwsze next-genowe gry na PlayStation 5. Sony w ostatnich miesiącach ujawniło sporo informacji o nowej konsoli, część szczegółów dodali informatorzy, a kolejne konkrety potwierdziły patenty, więc to naprawdę dobry moment na zebranie detali o nowej konsoli Sony. Zapraszamy na kompendium wiedzy o PS5.
PS5 zostało oficjalnie ujawnione przez Sony 16 kwietnia 2019 roku. Mark Cerny (główny inżynier platformy) za pomocą wywiadu z redaktorem Wired ujawnił pierwsze informacje dotyczące nowej generacji. Od tego czasu systematycznie otrzymujemy kolejne szczegóły, które są przeładowane następnymi plotkami oraz przeciekami dotyczącymi japońskiej platformy. W tym miejscu znajdziecie podsumowanie wszystkich najważniejszych konkretów oraz ciekawostek, które w ostatnich miesiącach elektryzowały graczy z całego świata.
Data premiery PS5. Kiedy zagramy na next-genie?
Sony nie jest jeszcze gotowe na oficjalne potwierdzenie daty premiery PS5: konsola według informacji producenta zadebiutuje pod koniec 2020 roku. Ostateczne szczegóły dotyczące debiutu poznamy najpóźniej w okolicy 9 czerwca 2020 roku – wtedy to gracze z całego świata będą obserwować E3 2020 i tym razem Sony nie powinno odpuścić sobie tego wydarzenia. Firma wciąż nie potwierdziła swojego przybycia na targi, jednak właśnie w Los Angeles odbędzie się duże show Microsoftu, podczas którego poznamy ostateczne szczegóły next-gena korporacji z Redmond, więc Sony powinno w tym miejscu walczyć o uwagę graczy.
[PLOTKA] Informator (PSErebus) uważa, że sprzęt ma trafić na rynek 20 listopada 2020 roku – premiera PS5 w tym terminie wydaje się bardzo sensowna, ponieważ urządzenie powinno zadebiutować jeszcze przed Świętem Dziękczynienia (26.11.2020) – jak wiadomo następnego dnia ruszają wyprzedaże z okazji Black Friday.
W jakich dniach debiutowały poprzednie konsole Sony?
- PlayStation 4 – 15.11.2013 (USA), 29.11.2013 (Europa)
- PlayStation 3 – 11.11.2006 (Japonia), 17.11.2006 (USA), 23.03.2007 (Europa)
- PlayStation 2 – 04.03.2000 (Japonia), 26.10.2000 (USA), 24.11.2000 (Europa)
- PlayStation – 03.12.1994 (Japonia), 09.09.1995 (USA), 29.09.1995 (Europa)
Cena PS5. Ile musimy przygotować pieniędzy na nową konsolę?
Sony nie potwierdziło ceny PS5 i szczegóły powinny zostać ujawnione podczas wielkiej prezentacji konsoli – prawdopodobnie E3 2020. Nawet jeśli sprzęt zostanie pokazany wcześniej, to informacje o cenie PlayStation 5 mogą zostać przedstawione dopiero w finalnym momencie kampanii marketingowej. Tak przynajmniej uważają analitycy, którzy są przekonani, że konsola nie będzie należała do najtańszych, więc Sony ma długo zwlekać z ujawnieniem ostatecznych konkretów.
[ANALIZA] Wszyscy analitycy oraz specjaliści są jednak pewni jednego – PS5 będzie droższe od PS4. Sony już teraz ujawniło specyfikację, która pozwala sugerować, że nowa generacja Japończyków będzie drogim urządzeniem. Daniel Ahmad (znany analityk i informator) jest przekonany że konsola będzie kosztować ponad 400 dolarów, ponieważ część specyfikacji (CPU, GPU, RAM i dysk SSD) ma kosztować ponad 200 dolarów.
Sony na pewno będzie dopłacać do PlayStation 5, jednak korporacja chce uniknąć wpadki z PlayStation 3 – urządzenie było dostępne za 500 dolarów, a koszt produkcji wynosił 800 dolarów. Firma musiała radzić sobie ze stratami za pomocą gier, akcesoriów oraz usług. Richard Leadbetter z Digital Foundry jest pewien, że sprzęt będzie dostępny na rynku za około 499-599 dolarów – Sony ma nie sprzedać konsoli taniej (ze względu na duże dopłaty do każdej sztuki) oraz drożej (z powodu problemów ze sprzedażą). Jeszcze nie możemy mówić o jednoznacznych cenach, jednak jeśli wiadomość zostanie potwierdzona, a korporacja skorzysta z przelicznika 1 dolar = 1 euro, to PS5 kupimy za około 2125-2551 zł.
[PLOTKA] Informatorzy także są zgodni, że nie możemy raczej liczyć na sprzęt poniżej 2000 zł. Według PSErebusa – cena PS5 wyniesie w dniu premiery 499 dolarów (przy przeliczniku 1 dolar = 1 euro, około 2125 zł).
PS5 zachwyci specyfikacją? Na jakie podzespoły możemy liczyć
Mark Cerny zapowiadając w kwietniu PlayStation 5 potwierdził konkretne informacje o specyfikacji konsoli. PS5 korzysta z przygotowanych na zamówienie podzespołów AMD – jest to ośmiordzeniowy procesor Ryzen (Zen 2) oraz karta graficzna Radeon RDNA (Navi). Sony zapewni także pełne wsparcie ray-tracingu, ponieważ śledzenie promieni w czasie rzeczywistym zostało zintegrowane z GPU – twórcy otrzymają wszystkie niezbędne narzędzia, by móc zadbać o grafikę nowej generacji. Nowa konsola Sony zaoferuje wsparcie rozdzielczości 8K.
Sony jednak od pierwszej zapowiedzi informuje także o dysku SSD nowej generacji. Zdaniem Marka Cerny'ego to właśnie ten element jest „kluczem do nowej generacji”, ponieważ za jego pomocą deweloperzy mogą całkowicie zrezygnować z ekranów wczytywania. Firma potwierdziła, że Spider-Man na PS4 Pro może zostać załadowany w 15 sekund, gdy ta sama scena na PS5 (devkit) została wczytana w 0,8 sekundy. Sony mówi o 18-razy szybszym ładowaniu, a za dysk prawdopodobnie odpowiada firma Samsung. PS5 nie rezygnuje z płyt, a napęd 4K Ultra HD Blu-ray pozwoli nam nie tylko ogrywać nowoczesne gry, ale również oglądać produkcje w oczekiwanej jakości.
[PLOTKA] Sony nie potwierdziło na jaką faktyczną wydajność mogą liczyć gracze, jednak według nieoficjalnych informacji, przedstawiona specyfikacja ma oferować 10,2 teraflopów mocy.
PS5 i DualShock 5. Nowy pad zapewni rewolucję?
Nowa generacja potrzebuje nie tylko mocy, ale również odpowiedniego doświadczenia. Sony postanowiło znacząco ulepszyć DualShocka 5, który pod względem wizualnym nie będzie wielką rewolucją, jednak inżynierowie zadbają o kilka technologii wpływających na rozgrywkę.
Sony zaoferuje graczom haptyczne wibracje, które mają przypominać HD Rumble zamontowane w Joy-Conach od Nintendo Switcha. Twórcy kontrolera umożliwią różnorodne drgania – będziemy je odczuwać inaczej w zależności od sytuacji na ekranie. Dobrym przykładem tego są wyścigi: w Gran Turismo wyjeżdżając lewym kołem za tor, poczujemy lekkie drgania, ale gdy już zjedziemy całkowicie za arenę, to urządzenie mocno zaakcentuje wydarzenia. Siła będzie regulowana i deweloperzy otrzymają możliwości wpływania na nasze doświadczenie. Drugą potwierdzoną innowacją są adaptacyjne triggery – w przypadku L2 i R2 deweloperzy będą programować siłę oporu. Gracze przykładowo podczas naciągnięcia łuku mogą mieć problem z pełnym wciśnięciem przycisku, a gdy nasz wojownik zostanie oszołomiony, to L2/R2 mogą być całkowicie zablokowane.
Sony potwierdziło także, że DualShock 5 otrzyma znacznie wydajniejszy akumulator od swojego poprzednika – urządzenie będzie cięższe od DualShocka 4, ale lżejsze od pada z Xboksa One z bateriami w środku.
[PATENT] Japońska korporacja potwierdziła, że w wyglądzie nie znajdziemy wielu zmian, jednak opublikowany patent pozwala przygotowywać się na kilka ciekawych rozwiązań. Sony w Japońskim Urzędzie Patentowym zarejestrowało urządzenie, które zostało określone jako „bardzo podobne do DualShocka 4 z PS4” - sprzęt posiada bardziej wystający panel dotykowy z wyraźnie zaakcentowanym miejscem na diodę, jego triggery są większe, a analogi mniejsze. Z konstrukcji zniknęło podświetlenie, ale zamiast tego dorzucono port USB-C oraz w prezentacji znalazło się miejsce dla mikrofonu – dzięki niemu mamy korzystać ze sztucznej inteligencji. Kontroler jest bardzo zbliżony do swojego poprzednika, jednak posiada bardziej zaokrąglone (większe) gripy, które mają przypominać te znane z pada od Xboksa One. Sony oficjalnie nie zabrało głosu w sprawie tego przecieku, jednak jeden z informatorów potwierdził, że wszystkie dane są prawdziwe, a pierwsi deweloperzy już mogą sprawdzać możliwości DualShocka 5 do PS5. Sprzęt został także dostrzeżony na zdjęciu devkitów PlayStation 5.
Zdjęcia patentu: po lewej nowy pad, po prawej kontroler z PS4:
PS5 w dwóch wersjach. Sony mówi o PS5 Pro
Sony przyzwyczaiło graczy do oferowania wychudzonych wydań konsol, jednak na aktualnej generacji otrzymaliśmy także mocniejszą wersję. PS4 i PS4 Pro dzielą generację, jednak urządzenia nie tylko otrzymały nowy wygląd, ale także inne podzespoły – wspominam o tym nie bez powodu, ponieważ bardzo podobny scenariusz może pojawić się na next-genach.
Masayasu Ito, wiceprezes wykonawczy ds. inżynierii sprzętu i operacji w Sony Interactive Entertainment, już na początku miesiąca (grudzień 2019) informował o ciekawych założeniach – jego zdaniem mocniejsza wersja PS5 może okazać się niezbędna, ponieważ szybki rozwój technologii sprawia, że cykl platform (życie) jest zbyt krótki. Producenci mają zostać zmuszeni do przygotowania potężniejszych sprzętów, by deweloperzy otrzymali odpowiednie podzespoły do kreowania nowoczesnych gier:
„W przeszłości cykl dla nowej platformy wynosił od 7 do 10 lat, ale ze względu na bardzo szybki rozwój i ewolucję technologii, teraz tak naprawdę cykl platform trwa od 6 do 7 lat. W tej sytuacji nie możemy w pełni dogonić szybkiego rozwoju technologii, dlatego sądzimy, że okres ten w przypadku PS5 będzie trwał od 6 do 7 lat. Ze względu na to, w ramach cyklu życia platformy, powinniśmy być w stanie zmienić sam sprzęt i spróbować uwzględnić postęp technologiczny. Przy tym założeniu, takim testowym przykładem był PS4 Pro, który zadebiutował w połowie cyklu PS4.”
Japońska korporacja nie mówi wprost o PS5 Pro, jednak słowa Masayasu Ito są jednoznaczne: Sony rozważa powtórzenie scenariusza, który widzieliśmy w przypadku PS4.
[PLOTKA] PS5 Pro może zadebiutować na rynku dopiero po kilku latach od debiutu PS5, jednak Sony może także zdecydować się na inny ruch i zapewnić w dniu premiery kilka wersji urządzenia. Jednym z najdroższych elementów sprzętu będzie nowoczesny dysk SSD, więc firma podobno rozważa wrzucenie na rynek przykładowo trzech wersji konsoli, które będą różnić się jedynie wielkością dysku (1TB, 2TB, 5TB?). Taki scenariusz mógłby wpłynąć na cenę – gracze mogliby sięgnąć po maszynę z mniejszym SSD, by nie dopłacać do raczkującej i drogiej technologii.
W pewien sposób informację o planach Sony potwierdził Zenji Nishikawa – japoński dziennikarz zajmujący się technologiami (jako jeden z pierwszych informował o Nintendo Switch Lite). To właśnie on wspomniał, że korporacja pracuje nad dwoma konsolami. Jego zdaniem PS5 Pro będzie odpowiednim urządzeniem dla klientów, którzy liczą na „sprzęt wysokiej klasy”.
PS5 nie ucieka od VR. Jakie Sony ma plany na wirtualną rzeczywistość?
Japoński producent osiągnął kilka sukcesów na poletku wirtualnej rzeczywistości i firma chce kontynuować ten zwycięski maraton. PS5 skorzysta z PlayStation VR, więc jeśli posiadacie już wydane gogle VR od Sony, to będziecie mogli z nich skorzystać na next-genie. Producent aktualnie nie podał konkretnych danych, ale możemy przypuszczać, że PlayStation 5 wpłynie na doświadczenie i konsola ulepszy jakość rozgrywki – nawet w już wydanych tytułach.
[PATENT] Sony wciąż nie potwierdziło następcy PlayStation VR, jednak sprzęt ma powstawać od kilku lat. Pierwsze informacje sięgają końcówki 2017 roku – wtedy to firma opatentowała sprzęt, który ma pomóc zwalczyć nudności podczas obcowania z wirtualną rzeczywistością. Urządzenie otrzyma także czujnik temperatury, wilgotności orientacji oraz nawet czujnik ruchu gałek ocznych.
Według świeższych informacji (lipiec 2019), Sony ma opracowywać PSVR 2 i gogle tym razem będą całkowicie bezprzewodowe. Sprzęt ma śledzić położenie głowy i zaoferować rozdzielczość na poziomie 2560 x 1440, częstotliwość odświeżania 120 Hz oraz 220-stopniowe pole widzenia. Gogle zostaną podobno wycenione na około 950 zł.
Firma opatentowała także następce PlayStation Move – „Controller having lights disposted along a loop of the controller”, to nowe różdżki, które mogą pozytywnie wpłynąć na rozgrywkę. Sprzęt ma dalej korzystać z dobroci kamer.
PS5 zadba o środowisko
Sony podczas wrześniowego Szczytu Klimatycznego ONZ zaprezentowało projekt zatytułowany „Playing for the Planet”, którego celem jest dbanie o ekologię oraz czystość środowiska. Firma zadba o wydajność energetyczną za pomocą między innymi trybowi uśpienia „Suspend-to-RAM” i architekturze System-on-a-Chip. Japoński producent zmieniając konstrukcję PS4 i dbając o odpowiednie założenia podczas projektowania PS5, chce znacząco zmniejszyć emisję CO2. Dzięki programowi tryb zawieszenia rozgrywki z PlayStation 5 będzie pobierał znacznie mniej mocy od swojego poprzednika – PS5 w trybie uśpienia pobierze zaledwie 0,5W.
PS5 nie zapomina o chmurze. Sony ma duże plany dotyczące PS Now
Sony na nowej generacji nie zapomni o chmurze i PlayStation Now. PS5 otrzyma pełne wsparcie PS Now i gracze dzięki usłudze mają otrzymać dostęp do starszych gier z poprzednich generacji. Yasuhiro Osaki – inżynier rozwijający infrastrukturę Sony od 2010 roku – zapowiedział, że usługa ma teraz oferować ciekawe oraz nowe gry, które będą interesujące dla wielu fanów.
[PATENT] Sony Interactive Entertainment America złożyło wniosek do Urzędu Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych, który zasugerował przygotowanie PS5 skupionego na chmurze. Platforma może posiadać „przynajmniej jeden przetwornik”, który usprawni rozgrywkę opartą na streamingu. Japoński producent nie potwierdził tworzenia "PS5 dla PS Now", ale konsola mogłaby trafić na rynek w znacznie lepszej cenie – byłaby to dobra opcja dla graczy, którzy chcą next-gena, ale nie mogą pozwolić sobie na kupienie pełnoprawnego PlayStation 5.
[PLOTKA] Sony wraz z nadejściem next-gena ma zapewnić PlayStation Now na kolejnych rynkach. W drugiej połowie 2020 roku prawdopodbnie odbędzie się także premiera w między innymi Polsce, ponieważ PS Now będzie istotnym elementem układanki dla next-gena japońskiego producenta.
PS5 i Wsteczna Kompatybilność? Na co możemy liczyć
Mark Cerny potwierdził przygotowanie Wstecznej Kompatybilności dla PS5. Nowe urządzenie jest częściowo oparte na architekturze PlayStation 4, więc współpraca z aktualną generacją nie będzie podobno problemem. Nie otrzymaliśmy jednak oficjalnych informacji dotyczących tej funkcji, więc wciąż nie wiemy: jakie gry włączymy, cz tytuły będą płatne lub czy konsola sama ulepszy produkcje wykorzystując swoją wielką moc. Firma nie skomentowała także pytań dotyczących wsparcia kontrolerów z PS4 na PS5.
W październiku Sony poprosiło graczy o cierpliwość:
„Dołożymy wszelkich starań, by zespół programistów mógł teraz zapewnić pełną kompatybilność. Weryfikujemy to. Prosimy zaczekać na dalsze informacje.”
[PLOTKA] Czym jest ta pełna kompatybilność? Na to pytanie Sony nie odpowiedziało, ale zdaniem informatora – producent pracuje nad wsparciem płyt z pierwszego PlayStation, PlayStation 2, PlayStation 3 i PlayStation 4 na PlayStation 5.
PS5 nie popełni błędów PS4 i PS3?
Człowiek uczy się na błędach i Sony ma wyciągnąć odpowiednie lekcje ze swoich dwóch poprzednich generacji. Firma ma tym razem nie zapewnić wyjątkowo drogiego urządzenia (jak w przypadku PlayStation 3), ale jego podzespoły mają zachwycać od premiery (czego brakowało PlayStation 4). Nie można nie chwalić Japończyków za aktualną generację – ponad 100 mln sprzedanych PS4 mówi samo za siebie, a za dziesiątki obłędnych, ekskluzywnych gier należy bić brawo, ale teraz Sony zmierzy się z kolejnym wyzwaniem. Firma musi utrzymać dobrą dyspozycję, gdy jednocześnie konkurencja ma od początku prezentować bardzo wysoki poziom. Szykuje się niezwykle interesujący pojedynek, bo każdy producent ma w rękawie przynajmniej kilka asów, a w ostateczności największym zwycięzcą tego starcia będziemy my – gracze.
Przeczytaj również
Komentarze (55)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych