Nie tylko The Last of Us 2 - nadchodzące gry o zarazach i wirusach

Opóźnienie premiery The Last of Us: Part II odbiło się szerokim echem w całej branży i z całą pewnością zasmuciło wielu z nas. Na szczęście nie jest to jedyna z tych dobrych gier o tematyce zombie i zarazy, jaką ujrzymy w najbliższym czasie na rynku.

Sytuacja związana z epidemią koronawirusa wpłynęła absolutnie na cały świat, który miejscami dosłownie stoi w miejscu i nie może się ruszyć nawet na krok, czekając na rozwój wydarzeń. Jednym z powodów opóźnienia premiery The Last of Us 2 jest na pewno trwająca właśnie pandemia, dlatego też postanowiliśmy przyjrzeć się pozostałym produkcjom osadzonym w tej tematyce, jakie mają zadebiutować w przeciągu następnego roku. Z oczywistych względów (patrz tytuł) produkcji Naughty Dog nie będziemy po raz enty opisywać. Gotowi?

Dying Light 2

Po wielkim sukcesie pierwszego Dying Light, który swoją drogą wciąż jest jedną z najchętniej ogrywanych gier na Steam (16 tysięcy graczy w tej chwili), ekipa Techlandu postanowiła podwyższyć sobie poprzeczkę i stworzyć najbardziej ambitny tytuł z zombiakami w roli głównej z otwartym światem. Ambicje Polaków sięgają oczywiście dalej niż stworzenie dużej i fajnej piaskownicy. Fabularnie nad grą pracuje sam Chris Avellone, czyli jegomość stojący za sukcesem większości najlepszych RPG-ów ostatniej dekady i autor takich klasyków jak Fallout 2 czy też Planescape: Torment. Narracja będzie tu połączona z naszymi poczynaniami, dzięki czemu będziemy mieli realny wpływ na to, jak wygląda zwiedzany przez nas świat.

Dead Island 2

Dead Island 2 utknęło w tak zwanym deweloperskim limbo, czyli w miejscu z którego mało której grze udaje się wyrwać i powrócić do świata żywych. Po efektownej zapowiedzi na E3 w 2014 roku, o następcy hitu autorstwa Techlandu wiemy jedynie tyle, że powstaje. Naprawdę tylko tyle i w zasadzie aż tyle. Pierwotnie nad grą pracowało Yager Development (twórcy Spec Ops: The Line), dalej projekt przejęło Sumo Digital, aby następnie oddać całość w ręce Dambuster Studios, czyli dawnego Crytek UK. Ostatecznie Dead Island 2 ma mieć bardziej humorystyczny wydźwięk, stanowiący swego rodzaju opozycję i alternatywę wobec wszystkich poważnych gier celujących w poruszanie bardzo ważnych tematów. Premiera ma nastąpić już całkiem niedługo - a przynajmniej tak twierdzą producenci. Być może będzie to jeden z pierwszych czarnych koni nowej generacji?

Undying

Wszyscy doskonale wiemy jakie podejście do tematyki zombie mają produkcje wysokobudżetowe - ma być efektownie, tłoczno, przerażająco, zabawnie i miejscami dramatycznie. A najlepiej jakby to wszystko działo się na raz w jednej sekundzie na ekranie. Jeśli jesteście trochę tym zmęczeni, na pewno docenicie dość intymną opowieść jaką zaserwuje nam niezależna gra Undying. Wcielimy się tutaj w matkę podróżującą przez świat pełen zombiaków wraz ze swoim małym synkiem, którego stara się chronić za wszelką cenę. Niestety bohaterka została ugryziona i musi nauczyć młodego wszystkiego co jest mu potrzebne, w zaledwie kilka dni - szykuje się zatem intensywna, bardzo osobista i zapewne poruszająca historia.

Rainbow Six Quarantine

Wróćmy jednak do nieco lżejszych klimatów. Rainbow Six Siege zapowiadał się początkowo na kompletną klapę i prawdopodobnie ostatnią odsłonę kultowego cyklu, na co wskazywała tragiczna wręcz jakość gry na premierę oraz złamane obietnice. Teraz Siege jest jednym z najważniejszych tytułów e-sportowych i wyrósł na prawdziwą potęgę, pozwalając deweloperom na odejście od korzeni serii. Dzięki temu na bazie obecnej "szóstki" powstaje inspirowany Left 4 Dead spin-off marki, gdzie doskonale znanymi nam operatorami będziemy walczyć z hordami zarażonych. Pomysł wydaje się być ciekawy, a luźne powiązanie ze znanym cyklem nie powinien zrazić do niego wiernych fanów. 

The Black Masses

W tym przypadku mamy do czynienia z całkiem ciekawą grą mieszającą ze sobą klimaty takich hiciorów jak Kingdom Come: Deliverance oraz Dying Light. Schemat zabawy jest tutaj wyjątkowo prosty - ot trafiamy na wyspę, której wszyscy mieszkańcy zamienili się bezmózgie krwiożerce potwory. Jedni twierdzą że to wina czarów, kolejni widzą w tym działania okultystyczne, a prawda może okazać się całkowicie inna i to właśnie jest tu tą ekscytującą tajemnicą, którą musimy odkryć. Najciekawsze jest w tym wszystkim to, że akcja gry dzieje się w średniowieczu - nie liczcie zatem na shotguny, kałacha, czy innego mini-guna. The Black Masses trafiło do Wczesnego dostępu równo miesiąc temu, lecz na pełną wersję poczekamy sobie do 2021 roku.

Dysmantle

Być może większość z Was nie zna ekipy 10tons i szczerze przyznam, że nie ma się temu co dziwić - fińskie studio robiło do tej pory raczej malutkie, typowo arcade'owe gierki top-down. Teraz ma się to zmienić za sprawą Dysmantle, czyli rasowego survivalowego horroru z domieszką craftingu i zabawy w budowanie bazy rodem ze State od Decay. Całą akcję będziemy obserwować z lotu ptaka, a zadaniem naszego bohatera będzie po prostu jak najdłuższe przetrwanie w niezwykle nieprzyjaznym świecie. Deweloperzy deklarują, że niemalże wszystko będziemy mogli tutaj zniszczyć i przetworzyć na surowce, co daje mnóstwo opcji na urozmaicenie sobie przygody.

Back 4 Blood

Back 4 Blood jest najbardziej tajemniczym ze wszystkich omawianych dziś projektów. Teoretycznie nie wiemy o nim prawie nic - no poza tym, że ma być prawdziwym Left 4 Dead 3 na jakie zasługujemy i tworzy go właśnie ekipa odpowiedzialna za sukces dwóch poprzednich odsłon marki Valve. Niestety skoro pan Gaben nie chce wykorzystać tak popularnej i pożądanej przez fanów serii, ekipa Turtle Rock Studios postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce szykując dopieszczonego duchowego następcę. Wydawcą ma być Warner Bros. zaś oprócz klasycznej kooperacji, otrzymamy tutaj asymetryczny tryb PvP.