PS4 i Xbox One z licznymi premierami. Bieżąca generacja ma jeszcze sporo do zaoferowania

PS4 i Xbox One z licznymi premierami. Bieżąca generacja ma jeszcze sporo do zaoferowania

Kajetan Węsierski | 15.08.2020, 14:00

Z wielu stron da się słyszeć narrację, iż bieżąca generacja konsol jest już w stanie agonalnym, przez wzgląd na zapowiadany debiut kolejnych sprzętów. Lista mocnych tytułów, które są jeszcze szykowane, zdaje się jednak temu zaprzeczać. 

Piszę to w sierpniu 2020 roku i chcę to podkreślić z jednego, niezwykle ważnego powodu. Najgłośniejszym tematem i jednocześnie takim, którym zdaje się żyć lwia część społeczności graczy, są nowe generacje konsol od Sony oraz Microsoftu. Ich premiera za każdym razem jest ogromnym wydarzeniem i sprawia, że wszystko inne schodzi na dalszy plan. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Fani wyczekują każdej potwierdzonej informacji na temat podzespołów w sprzęcie, kolejnych innowacji technologicznych oraz nowinek dotyczących gier, jakie mają się pojawić na PlayStation 5 oraz Xboksie Series X. To zawsze elektryzuje, albowiem wiąże się z mniejszym lub większym przeskokiem. I choć próżno liczyć, że ten będzie na miarę przejścia z 8-bitowców na 16-bitowce, to wciąż zdecydowanie jest na co czekać, ponieważ będzie gorąco! 

Ósma generacja nie wywiesza białej flagi

Powyższe dwa akapity to fakty i nie podlegają dyskusji. Nie oznacza to jednak, że bieżąca generacja kona. Co to, to nie! Czeka nas jeszcze przynajmniej kilka miesięcy, podczas których dostaniemy całą masę głośnych i ciekawych tytułów. Chyba nikt nie może narzekać, a gdy usłyszałem jakiś czas temu, że „Ghost of Tsushima to ostatnia mocna gra na current-geny”, nie mogłem uwierzyć. 

Poniżej zamieściłem dziesięć przykładów gier, na które zdecydowanie warto zwrócić uwagę w ciągu najbliższych miesięcy. I są to oczywiście tylko te najgłośniejsze i najbardziej wyczekiwane - bez wątpienia zadebiutuje także cała masa mniejszych, które okażą się znakomitymi perełkami. Jeśli więc są jeszcze pozycje, na które osobiście mocno czekacie, a które pojawią się na bieżącej generacji, podrzućcie je poniżej! 

Wasteland 3 (28.08)

Całe zestawienie pozwolę sobie otworzyć tytułem, którego debiut zaplanowany jest już na końcówkę bieżącego miesiąca. Trzecia odsłona świetnej serii od inXile Entertainment ma dać to wszystko, co lubiliśmy w „dwójce”, ale zrobić to znacznie lepiej, ciekawiej i z większym rozmachem. Tym razem postapokaliptyczny klimat zostanie nieco zmieniony, ale biorąc pod uwagę to, co oglądaliśmy na materiałach z rozgrywki, sprawdzi się genialnie. Tytuł obowiązkowy dla fanów gier taktycznych, ale wydaje mi się, że nie muszę ich do tego przekonywać.

Marvel’s Avengers (04.09)

Jeśli mieliście okazję przeczytać moje wrażenia z testów beta gry, to wiecie, że to, co dostałem bardzo mi się podobało - z dużym naciskiem na aspekty fabularne. Oczywiście nie liczę na poziom Marvel’s Spider-Man, ale wierzę w Crystal Dynamics i to, że dane mi będzie spędzić mnóstwo przyjemnych godzin w nadchodzącej pozycji. Uwielbiam komiksowe uniwersum Marvela, więc prawdopodobnie będę w stanie prywatnie przymknąć oko na całkiem sporo. Oby tylko nie nagromadziło się zbyt wiele tych potknięć. 

Tony Hawk’s Pro Skater 1+2 (08.09)

Jeszcze tylko mniej niż miesiąc… Nowe, znacznie ulepszone wydanie dwóch pierwszych odsłon ikonicznej gry o jeździe na deskorolce to dla mnie bardzo ważna premiera. W drugą część zagrywałem się za dzieciaka długimi godzinami z kumplem, więc będzie to bardzo miły powrót do cudownych czasów dzieciństwa i bez wątpienia ogromny zastrzyk endorfin dla mojego nostalgicznego wcielenia. Jestem pewien, że będziemy zadowoleni i wierzę, że obejdzie się bez problemów. Jest na co czekać! 

Mafia: Definitive Edition (25.09)

I niewiele ponad dwa tygodnie po poprzednim remake’u pojawi się kolejny - odświeżona odsłona pierwszej, kultowej dziś, Mafii. Materiały zwiastujące jej nadejście obiecują bardzo wiele i jeśli tylko wszystko uda się zrealizować znacznie lepiej, niż w przypadku remastera dwójki, możemy dostać prawdziwy hit. Osobiście mam na to ogromną nadzieję, albowiem nigdy nie dane mi było ukończyć tej części. Liczę więc, że w takiej wersji wreszcie się do tego zmotywuję. 

Crash Bandicoot 4: It’s About Time (02.10)

W trakcie trwania bieżącej generacji dostaliśmy już odświeżoną, klasyczną trylogię przygód Jamraja oraz znakomite Crash Team Racing Nitro Fueled, w które zagrywam się do dziś. Fani narzekali jednak, że brakuje w tym wszystkim czegoś nowego, więc twórcy nie mogli tego tak zostawić i jeszcze w październiku pojawi się pełnoprawna kontynuacja przygód jednej z największych maskotek Sony w historii branży gier.

Star Wars: Squadrons (02.10)

Na bieżącej generacji nie zabraknie także czegoś dla fanów Gwiezdnych Wojen! Choć zaznaczyć należy, że nie będzie to bynajmniej kolejny Battlefront, ani tym bardziej sequel Star Wars Jedi: Upadły zakon. Teraz wsiądziemy za stery prawdziwych statków kosmicznych rodem z uniwersum, aby ścigać się i mierzyć z innymi graczami, zasiadając w pięknie odtworzonym kokpicie. Czego by nie mówić, jest szansa na hit! 

DiRT 5 (09.10)

Piąta pełnoprawna odsłona wyścigowej serii ma przynieść jeszcze więcej wizualnych wodotrysków i genialnych odczuć związanych z prowadzeniem pojazdów, niż miało to miejsce wcześniej. Jest to prawdopodobnie najbardziej wyczekiwana gra samochodowa bieżącego roku i tytuł, na który nie trzeba namawiać fanów gatunku. Nie mam wątpliwości, że gracze będą zadowoleni - na to przynajmniej wskazują dotychczasowe zwiastuny. 

Watch Dogs Legion (29.10)

Trzecia część serii ma być iście innowacyjna. Ubisoft zapowiada rewolucję fabularną, gdzie nie dostaniemy na start jednego czy dwóch bohaterów, ale niezliczonych mieszkańców Londynu, którymi będziemy mogli kierować. To wielka nowość i ryzyko - albo format się przyjmie i okaże ogromną zaletą produkcji, albo zostanie negatywnie odebrany przez graczy i krytyków, co pociągnie całe Watch Doga Legion na dno. Zobaczymy i przekonamy się już pod koniec października. 

Assassin’s Creed Valhalla (17.11)

Jak bardzo nie byłyby odtwórcze kolejne odsłony Assassin’s Creed, wciąż trafiają do ogromnego grona wielbicieli i co rusz oferują zupełnie nowe doznania. Już poprzednie dwie części pokazały siłę bieżącej generacji i wierzę, że ta, która traktować będzie o wikingach, nie wypadnie gorzej. Osobiście wiele sobie po niej obiecuję i liczę, że ponownie wsiąknę na długie godziny, do niezwykle brutalnego świata.

Cyberpunk 2077 (19.11)

Tak, tak - wiem - niech rzeczywiście wtedy zadebiutuje… Jeśli mam być szczery, też nie chce mi się wierzyć w tę datę (ktoś z dwójki CDP i Ubisoft będzie musiał ją zmienić), ale na ten moment nie mogłem pominąć tego tytułu. Jest to przecież prawdopodobnie najbardziej wyczekiwana gra na bieżącą generację i może być najmocniejszą propozycją, która pojawi się jeszcze przed premierą następnych konsol. Pozostaje nam więc trzymać kciuki za CD Projekt RED. 

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Cyberpunk 2077.

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper