Reklama
Cyberpunk 2077. Jedyna oficjalna książka o świecie gry - recenzja. Pięknie wydany prolog do gry

Cyberpunk 2077. Jedyna oficjalna książka o świecie gry - recenzja. Pięknie wydany prolog do gry

Roger Żochowski | 24.09.2020, 22:30

Premiera Cyberpunk 2077 dopiero w listopadzie, ale już teraz w nasze łapki wpadła bogato ilustrowana książka "Cyberpunk 2077. Jedyna oficjalna książka o świecie gry". I jeśli planujecie zakup nadchodzącego hitu ze stajni CD Projekt RED publikacja znakomicie sprawdza się jako prolog wprowadzający do świata gry. 

Do czasu gdy polski deweloper nie zapowiedział gry bazującej na licencji Cyberpunka, nie byłem za bardzo świadomy istnienia papierowego pierwowzoru, stąd też w przeciwieństwie do Wiedźmina, realia futurystycznego świata nie były mi za dobrze znane. Oczywiście od czasu zapowiedzi gry minęło już kilka lat i zdążyłem nadrobić zaległości, ale mimo wszystko książka wydana na nasz rynek przez Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, to mała encyklopedia wiedzy wprowadzająca nas w to zakręcone, bogate i pełne osobliwości uniwersum.

Dalsza część tekstu pod wideo

Na stronach Night City Inquirer

Cyberpunk 2077. Jedyna oficjalna książka o świecie gry - recenzja. Pięknie wydany prolog do gry

Publikacja powstała dzięki kooperacji polskiego dewelopera z Dark Horse Books i trzeba przyznać, że pod względem składu to małe arcydzieło. Duże, pełne detali ilustracje na papierze kredowym prezentują się wybornie i przeglądając każdą stronę można się zakochać w nowoczesnym designie i składzie. Część artworków i screenów jest nam doskonale znana, część to ilustracje nowe, bądź mało znane. Nie brakuje tu nawet stylizowanych na reklamy w magazynie stron promujących modne ciuchy, napoje, sprzedawane wszczepy czy tanie podróże z Chicago do Night City. Buduje to wszystko naprawdę fajny background pod zbliżającą się premierę gry. 

Całe wydawnictwo jest bowiem tak napisane, jakby periodyk wydany został przez redakcję fikcyjnego Night City Inquirer. Mamy więc spis treści oraz serię różnych artykułów, felietonów a nawet wywiadów. Oczywiście fikcyjnych. Twórcy przewodnika operują takim językiem, by pozostawić miejsce na interpretacje, więc nie mamy tu bezpośredniej krytyki jednych grup kosztem innych. Pod tym względem jest czasami wręcz trochę za grzecznie jak na redakcję magazynu wydawanego w tak zdeprawowanym świecie, ale czyta się to wszystko lekko i przyjemnie.

Lekcja historii

Cyberpunk 2077. Jedyna oficjalna książka o świecie gry - recenzja. Pięknie wydany prolog do gry

Obraz rzeczywistości świata przedstawionego w Cyberpunk 2077 rozpoczynają artykuły historyczne o upadku USA, wojnach korporacyjnych, okresie powojennym, realiach świata poza granicami Night City oraz innych kontynentach jak Azja czy Europa. To wszystko możemy potraktować jako fabularny prolog do gry i choć część tych informacji pojawiała się w informacjach prasowych i na pokazach, a tylko część jest nowych, to wszystko zebrane zostało zgrabnie w jedną całość nakreślając nam wykreowany przez Mike'a Pondsmitha świat. Fakt, zazwyczaj na stronach jest więcej ilustracji niż tekstu, a czasami zajmują one całe rozkłady, ale w tym wypadku zupełnie to nie przeszkadza i efekt jest satysfakcjonujący.

Książka podzielona została na rozdziały - po zapoznaniu się z tłem historycznym mamy sposobność poczytać choćby o nowych technologiach, cyberwszczepach (w tym ich początkach i kolejnych generacjach), rodzajach broni i ich prawnej regulacji po upadku Stanów, pojazdach oraz sytuacji na rynku motoryzacyjnym czy zapoznać się z logotypami firm i korporacji produkujących sprzęt, bronie czy auta. Część z tych ostatnich inspirowana jest tymi prawdziwymi, bo wystarczy rzucić okiem na znaczki marek, by w Herrerze dostrzec Jaguara, a Mahirze - Mitsubishi. Recenzowany przewodnik może też służyć nam jako mini-poradnik choćby w temacie typów broni podzielonych na Power, Tech i Smart, których charakterystyka została nakreślona. Na pewno z nabytą wiedzą łatwiej będzie wsiąknąć na w klimat gry i odnaleźć się w całej masie okienek i zależności.

Sasha, ale nie Grey

Cyberpunk 2077. Jedyna oficjalna książka o świecie gry - recenzja. Pięknie wydany prolog do gry

W książce poruszane są również tematy, które w zapowiedziach mogły wydawać się dla niektórych niejasne jak Braindance, jedna z najpopularniejszych rozrywek w świecie gry powiązana również z seksem. Towarzyszy temu zresztą reklama pewnej ulepszonej kobiety lekkich obyczajów o imieniu Sasha dysponującej trzema otworami gębowymi i promującej je hasłem "3Mounth 1desire". Będąc przy rozrywce nie mogło oczywiście zabraknąć opisu lokalnych celebrytów i influencerów (ciekawe czy w grze również żebrzą o darmowe posiłki w zamian za zdjęcie na socialach) oraz najbardziej wpływowych osobistości miasta. Poznamy też czym jest Netruning oraz jak wyglądała sieć kiedyś i jak wygląda dziś wraz z czającymi się w niej niebezpieczeństwami.

Prawdziwą gratką dla każdego fana nadchodzącej gry RED-ów jest też osobna sekcja przybliżająca historię miasta, jego założyciela oraz każdą z dzielnic wliczając w to mapy i artworki. Czytając te wszystkie opisy o rejonach przemysłowych, nabrzeżu, śródmieściu, słynnych targowiskach, klubach nocnych, przedmieściach, dzielnicach biedoty, a nawet jakości powietrza jaka w nich panuje autentycznie chciałoby się już te lokacje zwiedzić. Wisienką na tym torcie jest opis funkcjonujących w grze gangów, ich interesów i źródeł dochodu. Tych dużych rozdających karty, ale i tych mniejszych jak gang prostytutek z tatuażami "Fuck to Live, Kill to Fuck". Poczytamy także o kulisach pracy policji, a książkę zamyka wywiad ze znaną w świecie gry Fixerką. A kim są Fixerzy? O tym też przeczytacie poszerzając horyzonty o społeczeństwie Night City.

Cyberpunk 2077. Jedyna oficjalna książka o świecie gry - recenzja. Pięknie wydany prolog do gry

Okładkowa cena książki to 69,99 złotych i trzeba przyznać, że jest ona adekwatna do świetnego wydania na grubym papierze i w twardej okładce, ale publikację zakupicie bez problemu w sieci w niższej cenie oscylującej wokół 45 PLN-ów. To mała, bo jednak zdjęć jest więcej niż tekstu, skarbnica wiedzy o całym uniwersum, dzięki której przed premierą gry możecie poznać niektóre postacie, zjawiska, modę i realia miasta. Teraz tylko trzymać kciuki, by gra nie zawiodła, bo po takiej lekturze wyobraźnia działa na jeszcze większych obrotach. Jedyne co troszeczkę mi przeszkadzało, to wspomniany, zbyt grzeczny język oraz screeny i ilustracje pochodzące z misji i trailerów, które widzieliśmy na pokazach. Wybijały one trochę z klimatu czytania fikcyjnego wydawnictwa, bo przecież historie i sceny widziane na niektórych obrazkach zostaną dopiero opowiedziane 19 listopada po premierze gry. Ale to bardzo mały szkopuł. 

Polska premiera - 14 października 2020

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Cyberpunk 2077.

Roger Żochowski Strona autora
Przygodę z grami zaczynał w osiedlowym salonie, bijąc rekordy w Moon Patrol, ale miłością do konsol zaraziły go Rambo, Ruskie jajka, Pegasus, MegaDrive i PlayStation. O grach pisze od 2003 roku, o filmach i serialach od 2010. Redaktor naczelny PPE.pl i PSX Extreme. Prywatnie tata dwójki szkrabów, miłośnik górskich wspinaczek, powieści Murakamiego, filmów Denisa Villeneuve'a, piłki nożnej, azjatyckiej kinematografii, jRPG, wyścigów i horrorów. Final Fantasy VII to jego gra życia, a Blade Runner - film wszechczasów. 
cropper