Recenzja gry: NASCAR 14
NASCAR jest największą organizacją wyścigów w Stanach Zjednoczonych, która systematycznie od 1948 roku zyskuje coraz to więcej sympatyków. Razem z nowymi wyścigami, rekordami, kierowcami, powstają produkcje, które mają zachęcić ludzi do tego sportu. Właśnie przed takim zadaniem stanęła gra studia Eutechnyx, która ma przekonać niezdecydowanych i jednocześnie zadowolić fanów szybkich samochodów do NASCAR-a. Jak prezentuje się dzieło opatrzone cyferką 14? Zapraszamy do naszej recenzji.
No to jedziemy w lewo!
Moje pierwsze i do niedawna jedyne spotkanie z wyścigami NASCAR, to zerknięcie na kilkanaście wyścigów z tej serii, które mówiąc szczerze – nie poraziły mnie swoją widowiskowością, a do najlepszych momentów mogę zaliczyć duże kraksy. Z tego powodu z ciekawością niemal wariata – bo to przecież nie może prezentować się aż tak nudno, tyle ludzi tym się ekscytuje – chciałem sprawdzić produkcję brytyjskich twórców, którzy już kilkukrotnie przygotowali gry tego gatunku.
Jeśli nigdy nie mieliście okazji oglądać tej dyscypliny, to w telegraficznym skrócie – NASCAR to bardzo szybkie i dość specyficzne wyścigi, w których kierowcy rywalizują na dużych torach. Specyfika tego sportu polega na tym, że uczestnicy ścigają się w jednym, zbitym szyku i przez to większość wyścigów jest do siebie podobna. Od czasu do czasu zawodnicy zmieniają się miejscami, wjeżdżają do pit-stopów lub zdarzają się w widowiskowych kraksach.
Wracając do samej gry – podstawowym elementem zabawy w NASCAR 14 jest tryb kariery, w którym wcielamy się w młodego kierowcę. Nasza przygoda z tym sportem rozpoczyna się od samego początku, czyli gdy wybieramy banderę, samochód, przeglądamy się różnym statystykom i możemy postawić pierwszy krok w zdobyciu tytułu mistrza. Jednak zanim sięgniemy po upragniony puchar, rozleje się szampan, a piękne aktorki będą nas prosić o autografy na cycuszkach, musimy przejść bardzo długą i żmudną drogę, bo NASCAR jest jednym z nielicznych przedstawicieli „trudnej sztuki wyścigów”. Podobnie jak w prawdziwym życiu każdy ogromny sukces składa się na pasmo małych zwycięstw, dlatego pierwsze kroki w zawodowym ściganiu kończymy na miejscach w „środku” stawki. Nasz gruchot nie może rywalizować z szybkimi błyskawicami rywali, dlatego osiągając małe sukcesy (12 miejsce!) mamy szansę być dostrzeżonym przez czujnych sponsorów. Panowie z kasą widząc nasze starania, sypią dolary, które my następnie inwestujemy w maszynę. Zabawę trzeba powtarzać i dopiero po wielu porażkach (lub małych zwycięstwach...) możemy rozpocząć rywalizację o podium. Warto jeszcze wspomnieć, że w trakcie kariery każdy wyścig składa się z treningów, kwalifikacji oraz z samej esencji, czyli walki o puchary – jednak tak jak pisałem, zanim staniecie na jakimkolwiek stopniu "pudła" minie sporo czasu.
Gdy już się znudzimy tym ciągłym jeżdżeniem w trybie Kariery, zawsze możemy powrócić do najpiękniejszych lat NASCAR i wziąć udział w specjalnych wydarzeniach. Highlights to dobry tryb dla sympatyków tego sportu, którzy chcą spróbować swoich sił w legendarnych wyścigach. Oczywiście w grze nie zabrakło typowego single-playera, gdzie ścigamy się wybranym samochodem na wyznaczonej trasie. Jest to dobry sposób na przygotowanie się do długiego sezonu!
Chciałbym coś więcej napisać na temat zmagań sieciowych w tym tytule, ale to dość kłopotliwa sprawa – przez kilka dni testów tylko 4 razy udało mi się bez problemu zagrać przez Internet z innymi graczami i aż w trzech przypadkach trafiłem do lobby, gdzie znajdował się 1 gracz. Na większe wyścigi nie ma szans, a szkoda… Czytałem, że niektórzy gracze mają problemy z rozgrywką w Sieci w tej grze, a dodatkowo – nie oszukujmy się, ale pewnie większość śmiałków zapoznaje się z tym tytułem wyłącznie dla trybu Kariery.
Najważniejszym elementem wszystkich wyścigów jest samo czucie samochodu – to powinno być przyjemne, miłe i zachęcać do rozgrywki. Niestety, w NASCAR ten detal nie prezentuje się najlepiej, bo maszyny są twarde, sztywne i często zachowują się irracjonalnie – do teraz głowię się, dlaczego można uderzyć w mur przy 170km/h, a gdy przy „setce” lekko dotknę inne auto, mój blaszak obraca się 3 razy wokół własnej osi. Byłoby dobrze, gdyby ten element był zawsze tak samo beznadziejny, ale czasami samochody zachowują się całkiem normalnie…
Pod względem grafiki również nie dostaliśmy pozycji najwyższych lotów – samochody wyglądają biednie, kibice to kolorowe „kuleczki” i po prostu całość prezentuje sam początek siódmej generacji. To dość smutne, że nadal wychodzą tak puste i brzydkie tytuły, które w obliczu nowych sprzętów nie zachęcają do zabawy.
Muszę jeszcze wspomnieć o niezwykle irytujących loadingach – sami twórcy zdali sobie sprawę, że ten element jest po prostu nieznośny i spróbowali go zatuszować zagadkami dotyczącymi serii NASCAR... Ale na ich nieszczęście to się nie udało – przed każdym wyścigiem, kwalifikacjami, treningiem, po rywalizacji... Ciągle czekamy, czekamy, czekamy. Totalna porażka.
Tylko dla miłośników, widzów, fanów…
Przy NASCAR 14 spędziłem kilka soczystych godzin, po których jestem pewien jednego – jest to gra, która spodoba się wyłącznie sympatykom tego sportu, którzy z zacięciem oglądają wyścigi zawodowych kierowców... Jednak cała reszta? Oj, jeśli wytrwacie 3 sezony, możecie zaliczyć ten wyczyn do sukcesu życia.
Nie można ukryć, że jest to bardzo monotonna, nudna i sztywna produkcja, która posiada bardzo rozbudowaną karierę. Jednak wszystko inne – począwszy od czucia samochodów, skopanego tryb sieciowego, po grafikę – trzeba dokładnie przebudować. Chociaż nawet po olbrzymiej ewolucji i tak tym tytułem powinni zainteresować się wyłącznie fani, ponieważ ścigać się ciągle w niemal identycznych wyścigach, robiąc podobne kółka w wyczekiwaniu na ten „jeden moment”, aby prześcignąć kolejne samochody, to po prostu zabawa dla elity... Trzeba to kochać.
Ocena - recenzja gry NASCAR 14
Atuty
- Mokry sen wszystkich fanów NASCAR-a
- Rozbudowana kariera
- Modyfikacje samochodu
- Pełna licencja NASCAR
Wady
- Gra wyłącznie dla sympatyków tych wyścigów
- Problemy z fizyką samochodów
- Nudna i monotonna
- Problemy z trybem sieciowym
- Mało trybów rozgrywki
- Brzydka grafika
Tytuł wyłącznie dla miłośników... Reszta może sprawdzić jako ciekawostkę, ale nie mówcie, że nie ostrzegałem!
Przeczytaj również
Komentarze (8)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych