Recenzja: Zen Pinball 2 (PS4) - Balls of Glory DLC

Duża paczka ze stołami z ulubionych seriali - i to niezłymi stołami? Brzmi jak bajka, ale jest jeden haczyk. Musicie być fanami danych sitcomów.

Dość szybko poczułem, jak wiele może stracić stół na podstawie serialu, którego nie jest się fanem lub – o zgrozo – w ogóle o danym sitcomie się nie słyszało. Ciekawe spostrzeżenie, bo może w przyszłości pomóc z wybieraniem kolejnych paczek. Tym razem padło na Balls of Glory, które zawiera aż cztery stoły stworzone na podstawie seriali telewizyjnych. Znajdziemy tutaj maszyny nawiązujące do animowanych produkcji Family Guy, American Dad, Archer i Bob’s Burger, a to wszystko w cenie 42 złotych.

Postanowiłem zacząć od Family Guya, którego kojarzę najlepiej. Cechą wszystkich zamieszczonych w paczce stołów jest naprawdę dobre wykonanie graficzne. Stół nawiązuje do poszczególnych sezonów charakterystycznymi odzywkami czy nawet muzyką i skupia się generalnie wokół losów poszczególnych członków rodziny Griffinów.

Jeśli lubimy Family Guya, a chcielibyśmy wejść do świata Zen Pinball 2, to polecałbym zacząć od tego stołu. Dlaczego? Bo najwięcej wybacza i ciężko tu stracić kulkę. W ciągu kilkudziesięciu minut gry na tym pinballu, rampy boczne tylko raz mi ją połknęły, co samo w sobie świadczy o jego prostocie. Nie inaczej jest z rampami u góry stołu, aczkolwiek twórcy przygotowali trochę wyzwań, powodując, że przejście całego „wątku” maszyny zajmie nam trochę czasu. I to pomimo bardzo łatwego do zdobycia multiballa. Do tego dochodzą jeszcze minigierki, w trakcie których zasiądziemy nawet za sterami myśliwca w ramach prostego sidescrollera.

Dla odmiany Archer jest najtrudniejszym ze wszystkich stołów w paczce. Chcąc zdobyć punkty, twórcy wymuszają na nas wykonywanie szybko celów, aby zdobyć mnożnik punktowy, gdyż zwykłe odbijanie kulki na wiele się tutaj nie zda. Dodatkowym zagrożeniem czyhającym na gracza są boczne rampy, które pochłaniają piłki jak szalone. Powiedziałbym, że choć wymagający, to nie jest to zły stół. Jedynym realnym problemem jest irytujące udźwiękowienie ze względu na często powtarzające się kwestie.

Trzecim ze stołów jest Bob’s Burger, gdzie akcja skupia się wokół wypełniania zamówień klientów - w końcu rodzina bohaterów prowadzi bar. Stół nie należy do najłatwiejszych, ale jednak stoi poziom niżej od Archera. Szybko daje się we znaki trudność w zdobyciu multiballa, gdyż poszczególne zadania członków rodziny muszą zostać wykonane co najmniej dwukrotnie, a to powoduje, że nie liczyłem za bardzo na kilka piłek na ekranie.

Czwartym i ostatnim w paczce stołem jest American Dad – kreskówka, którą niestety znam bardzo słabo, więc ciężko wypowiedzieć mi się o jego nawiązaniach czy gagach, ale zwraca na siebie uwagę dość unikatową mechaniką opartą o poziom zagrożenia. Dość powiedzieć, że liczbę punktów uzyskiwanych za zadania możemy modyfikować zwiększaniem poziomu zagrożenia, co jednocześnie wpływa na czas, jaki zostanie nam przydzielony, aby dane zadanie wykonać. Na pocieszenie warto wspomnieć, że stół naprawdę wiele wybacza i podobnie jak w Family Guy, tak i tutaj ciężko stracić piłkę.

Wszystkie powyższe stoły są na dobrym poziomie graficznym, zawierają animacje, minigierki oraz przede wszystkim wykorzystują mechaniki, które wprowadziły do świata Zen poprzednicy. Można narzekać na drobne rzeczy, takie jak chociażby ubogość kwestii przy stole Archera, ale jednak mimo wszystko maszynom udaje się oddać dość dobrze atmosferę poszczególnych seriali. Czasami nie zawsze zrozumiałe zasady stołów wymagają dość dogłębnego wczytania się w samouczek, ale nie jest to jakiś problem - raczej coś, co zazwyczaj robi się po zakupie nowego stołu. Szkoda tylko, że nie można zakupić maszyn osobno, bo w przypadku, gdy chcemy np. zagrać tylko w Family Guya, musimy kupić całą paczkę flipperów. Nie można mieć wszystkiego.