Recenzja: Wiedza to Potęga (PS4)

Recenzja: Wiedza to Potęga (PS4)

Kacper Mądry | 30.11.2017, 14:10

Wiedza to Potęga to kolejny przedstawiciel inicjatywy PlayLink. Czy nowy teleturniej godnie zastępuje fantastyczne Buzz!?

Wiedza to Potęga to produkcja zdecydowanie mniej rozbudowana od dobrze znanego nam Buzz!. Nie znaczy to jednak, że jest to tytuł zły lub przeciętny. Ba, naprawdę dobrze się w nim bawiłem i chociaż widzę, że jest miejsce na kilka poprawek, to wiem, że już w aktualnym stanie gra pomoże rozkręcić imprezę i umili nam niejeden wieczór. Do zabawy na pewno chętnie dołączą każuale, dla których widok pada przypomina kokpit samolotu pasażerskiego, a smartfonem umie obsługiwać się każdy. Sterowanie w aplikacji smartfonowej jest intuicyjne i nikt nie powinien mieć problemów z kontrolowaniem gry.

Dalsza część tekstu pod wideo

Wiedza to Potęga #1

Produkcja studia Wish (które odpowiada również za To jesteś Ty!) rozpoczyna się od wyboru naszej postaci. Prowadzący Maks pokrótce zapoznaje nas z zasadami gry, a my przechodzimy do robienia selfie. Znane ze Snapchata filtry występują również tutaj i zostają nam nałożone na twarz w zależności od wybranego bohatera. Podajemy imię i rozpoczynamy zabawę. Nie ma tu żadnego menu czy wybierania trybu zabawy. Każda rozgrywka wygląda identycznie, co niesie za sobą zarówno plusy, jak i minusy. Bardziej doświadczeni gracze mogą czuć się zawiedzeni brakiem jakichkolwiek dodatkowych opcji konfiguracji rozgrywki, jednak nie będą długo narzekali na wykonanie tegoż elementu gry, ponieważ szybko zauważą, że formuła ta się sprawdza, a mniej doświadczeni gracze doskonale się bawią na prostych zasadach. Pamiętajmy, że PlayLink to gry mniejsze, nie są kierowane tylko i wyłącznie do hardcore’owych graczy.

Jak zatem w Wiedza to Potęga przebiega typowa rozgrywka? Na start czeka tu na nas dziewięć pytań przeplatanych dwoma minigrami. Standardowe zadania polegają na odpowiedzeniu na zadane nam pytanie, również takie wykorzystujące zdjęcie. Gdy pani lektor odczyta nam treść, zaznaczamy na ekranie smartfona lub tabletu jedną z czterech odpowiedzi. Ten, kto odpowie poprawnie i najszybciej, otrzymuje najwięcej punktów. Aby jednak nie było za łatwo, przed każdym pytaniem mamy możliwość utrudnienia odpowiedzi innej osobie. Dokonać tego możemy m.in. poprzez zamazywanie odpowiedzi wybranego gracza szlamem, który musi zetrzeć go palcem, albo możemy wykorzystać „dziobaki” zjadające literki w odpowiedzi. Wszystkie te zagrywki mają tutaj duże znaczenie, ponieważ bardzo łatwo możemy spowolnić prowadzącego gracza. Sprawia to, że w grze nie tylko wiedza jest ważna, ale również jak umiejętnie wykorzystamy to, co wylosowaliśmy.

Wiedza to Potęga Aplikacja

W Wiedza to Potęga, oprócz standardowych pytań z czterema odpowiedziami, występują jeszcze wspomniane dwie minigry. W jednej z nich naszym zadaniem jest wybranie, do którego hasła pasuje nasze słowo. Dla przykładu – gra może pokazać nam słowo „smok”, a obok “Warszawa” oraz “Kraków”. Aby zdobyć punkt, musimy dopasować wyraz do jednego z miast. Tutaj pytanie pojawia się za pytaniem i musimy odpowiedzieć na jak największą liczbę zagadek w ograniczonym czasie. Druga gra polega na łączeniu dwóch haseł z rozsypanki i, podobnie jak w poprzedniej, powinniśmy zaliczyć jak najwięcej odpowiednich połączeń. W przypadku obu tych gier nie mamy możliwości wyboru kategorii pytań. Te za to wybieramy przed każdym tradycyjnym pytaniem z czterema odpowiedziami. Z kategoriami jest dość dziwna sprawa. Mianowicie prawie zawsze wygląda to tak, że trzy kategorie są prawie identyczne, a tylko jedna inna. Doprowadza to do sytuacji, gdzie mamy tematy „Bogowie greccy, Starożytna Grecja, Dawne bóstwa, Motoryzacja”. Pytania w samych kategoriach są różne, jednak ciężko nie odnieść wrażenia, że twórcy na siłę je dzielił, aby ich ilość nie wyglądała zbyt skromnie. Co więcej, dopóki nie wybierzemy tej jednej odstającej od reszty kategorii, będziemy wciąż otrzymywali podobne zestawy pytań. Co do wyboru samej kategorii, ta zostaje zatwierdzona, gdy wybierze ją większość graczy. W przypadku remisu następuje losowanie… chyba że któryś z graczy wykorzysta swoją jedną Kontrę, która wymusza uruchomienie jego wyboru. Same pytania są przeróżnego poziomu, jednak nie występują żadne bardzo trudne, które sprawiłyby, że nie bylibyśmy w stanie zrozumieć, co właśnie przeczytaliśmy.

Wiedza to Potęga #2

Cała rozgrywka kończy się wielkim finałem na piramidzie schodkowej. Zdobyte punkty są przeliczane na naszą pozycję startową i od teraz naszym celem jest jak najszybsze dotarcie na szczyt. W tym wypadku nie wybieramy kategorii pytań, a udzielenie błędnej odpowiedzi nie kończy naszej gry i pozwala dalej odpowiadać. Kto odpowie pierwszy, ten przemieszcza się kilka schodków wyżej. Ostateczny zwycięzca otrzymuje na ekranie telefonu zwój z ciekawostką. Prowadzący Maks podpowiada nam, że możemy zachować ją dla siebie lub przeczytać znajomym na głos. Niestety albo mam przeogromnego pecha, albo w grze występuje błąd, ponieważ do tej pory trafiłem tylko na dwie różne ciekawostki. Od pewnego czasu stale powtarza mi się jedna, co powoduje lekki zawód na sam koniec gry. Szkoda, szczególnie że te dwie zawarte w zwoju informacje były naprawdę ciekawe.

Co jednak zrobić, gdy dalej nie jesteśmy przekonani do gry? Możemy pobrać aplikację Wiedza to Potęga na telefon i odpalić na niej Błyskawiczny Quiz, do którego działania nie jest wymagana konsola. Jest to uproszczona wersja „dużej” gry, polegająca na jak najszybszym odpowiadaniu na pytania z tej samej kategorii przez dwie drużyny. Gra trwa zazwyczaj do pięciu minut i sprawdza się jako mały smartfonowy zabijacz czasu. Jedyne, do czego mógłbym się przyczepić w wykonaniu aplikacji, to to, że w grze na konsoli, po utraceniu i odzyskaniu połączenia z WiFi, nie umożliwia ona odpowiedzi na aktualne pytanie i zmusza nas do czekania do następnej rundy. W produkcji, w której jedno pytanie może odmienić całą grę, jest to naprawdę słabe. Szczególnie, że zdarza się, iż najsłabszy gracz ma szansę podgonić konkurencje i obstawić, czy przeciwnik poprawnie odpowie na to pytanie. Jeśli tak – dostanie dodatkowe punkty. No, chyba że typowany gracz akurat utraci połączenie. Sama gra, pomimo użycia silnika Unity, nie ma większych problemów technicznych. Twórcom udało się na tyle dostosować styl graficzny produkcji (proste animacje, brak płynnych przejść pomiędzy ruchami postaci), że te „na oko” mniej niż trzydzieści klatek na sekundę nie doskwiera nam zupełnie.

Wiedza to Potęga #3

W Wiedza to Potęga brakuje wielu trybów z Buzza. Gra nie jest również rozbudowana na tyle, że potrafi zwracać się do nas po imieniu i analizować nasze poczynania z poprzednich rund. Jednak tak jak zaznaczałem wcześniej – PlayLink to proste gry. Są to produkcje typowo imprezowe, projektowane z myślą o bezproblemowej rozgrywce ze znajomymi. W takiej kategorii gier produkcja sprawdza się naprawdę dobrze. Znajdziecie tutaj masę zabawy i raz na jakiś czas będziecie ją uruchamiali, gdy zajdzie taka potrzeba. Nie będziecie musieli nikomu niczego tłumaczyć, ponieważ świetnie zdubbingowany Maks wytłumaczy wszelkie zasady i każdy, duży czy mały, będzie się dobrze bawił.

Grę do recenzji dostarczył wydawca gry - Sony Interactive Entertainment Polska

Źródło: własne

Ocena - recenzja gry Wiedza To Potęga

Atuty

  • Wyważony poziom pytań
  • Taktyczne zagrywki
  • Dobra pełna polska wersja językowa
  • Banalne zasady
  • Wykonanie aplikacji mobilnej

Wady

  • Utracimy połączenie – przepada nam pytanie
  • Powtarzające się ciekawostki
  • Sztucznie zwiększona liczba kategorii

Wiedza to Potęga doskonale sprawdza się jako prosty teleturniej. Wiecie już, co myślą o Was znajomi w To jesteś Ty!. Czas sprawdzić ich wiedzę!

Kacper Mądry Strona autora
cropper