Recenzja: Bridge Constructor Portal (PS4)
Bridge Constructor Portal studia ClockStone stanowi ciekawe połączenie budowania mostów z łamigłówkami znanymi z serii Portal. Wprawdzie tytuł nie stoi na poziomie kultowych produkcji Valve, ale pozwala ponownie zajrzeć do Aperture Science Enrichment Center.
Kiedy pojawiły się pierwsze zapowiedzi Bridge Constructor Portal, targały mną sprzeczne uczucia. Z jednej strony cieszyłem się na myśl, że wydany zostanie tytuł pełny bezpośrednich nawiązań do fenomenalnych produkcji Valve, z drugiej jednak strony to niecodzienne połączenie wywołało we mnie pewne obawy. Zastanawiałem się, czy nie jest to przypadkiem próba odcinania kuponów od dobrze znanej marki. Na całe szczęście nowa formuła rozgrywki, będąca skrzyżowaniem Bridge Constructor z Portalem, sprawdza się świetnie i zachęca do poświęcenia grze kilku, a nawet kilkunastu godzin.
Założenia Bridge Constructor Portal są dość proste – wcielamy się w świeżo upieczonego pracownika Aperture Science, a naszym zadaniem jest tworzyć trasy, po których bezpiecznie przejadą wózki widłowe z innymi pracownikami. Jeśli przypadkiem kilku z nich podczas testów wypadnie… to trudno. Najważniejsze, żeby wózki dojechały do końca „całe i zdrowe”! Jeśli chcemy zaliczyć planszę, wystarczy pojedynczy przejazd, jednak prawdziwym wyzwaniem jest przygotowanie drogi tak, by przejechał po niej bezpiecznie cały konwój. Nie raz okaże się, że to, co wybudowaliśmy, jest zbyt liche i zawali się pod ciężarem pojazdów. W niektórych przypadkach poprawienie konstrukcji jest kwestią dodania kilku podpór lub elastycznych lin podtrzymujących most z góry, w innych jednak wymaga zmiany koncepcji i przebudowania części trasy. O materiały do budowy nie musimy się martwić, ponieważ nasze finanse są nieograniczone, lecz takie rozwiązanie uznaję na plus. Poziom trudności części poziomów jest na tyle wymagający, że myślenie jednocześnie o zbudowaniu sensownej trasy i zmieszczeniu się w budżecie mogłoby odebrać radość z grania.
Twórcy przygotowali aż sześćdziesiąt fantastycznie zaprojektowanych poziomów, a ukończenie wszystkich stanowi nie lada wyzwanie. Ich sterylny wygląd idealnie oddaje styl, którym charakteryzowało się Portal. Wprawdzie początkowe levele, wprowadzające graczy w mechanikę gry, mogą się wydać trywialne, jednak poziom trudności dość szybko wzrasta, a w grze pojawiają się kolejne elementy wystawiające mózg na próbę. Poza oczywistością w postaci różnokolorowych portali, w grze znajdziemy znane i (nie)lubiane wieżyczki ostrzeliwujące wszystko, co się rusza, przyciski odpowiadające za uruchamianie różnych mechanizmów, zabójcze kule energetyczne, żel przyspieszający i inne elementy zaczerpnięte z kultowej serii. Warto też wspomnieć o świetnej fizyce gry. Każdy element (podpora, lina, kąt nachylenia stworzonej rampy) ma znaczenie! Przyznam, że nie raz musiałem trochę pogłówkować nad strukturą planszy, zanim zabrałem się za budowanie odpowiedniej trasy. Niektóre poziomy można ukończyć w parę minut, jeśli szybko dostrzeże się rozwiązanie, ale są też takie, nad którymi spędziłem naprawdę sporo czasu.
Mocną stroną obu odsłon Portala było obudowanie gry logicznej interesującą warstwą fabularną. Mam wrażenie, że to właśnie rozwiązania fabularne i decyzja o przedstawieniu gry logicznej z perspektywy pierwszej osoby wpłynęły na tak wielki sukces tych produkcji. W Bridge Constructor Portal widoku FPP ani rozbudowanej fabuły nie uświadczymy, za to znajdziemy szereg smacznych odwołań do gier Valve! Przede wszystkim po raz kolejny możemy zetknąć się z GLaDOS – sztuczną inteligencją, która co pewien czas kieruje do nas kilka zdań. Oryginalny głos i sposób wypowiedzi zostały zachowane, tak więc przygotujcie się na cięte, złośliwe komentarze, przy których nie sposób się nie uśmiechnąć. Po każdych dziesięciu ukończonych poziomach otrzymujemy awans oraz nagrodę w postaci elementu wyposażenia biura (np. radyjka odtwarzającego znany motyw muzyczny).
Początkowo gra zdawała się nie mieć żadnych problemów technicznych, jednak w toku rozgrywki kilka się niestety znalazło. Wraz ze wzrostem poziomu trudności wzrasta też liczba elementów upchanych w obrębie jednej planszy (portali, wieżyczek itd.), co z kolei sprawia, że gra nieznacznie spowalnia. W większości przypadków nie wpływa to na komfort grania, jednak zdarzyło się kilka plansz ze szczególnie dużą liczbą portali, w których przy przepuszczaniu konwoju spadki były tak znaczne, że ruch pojazdów był znacznie wolniejszy niż powinien, wręcz przerywany. Zrozumiałbym takie problemy, gdybym grał w Bridge Constructor Portal na moim 4-letnim laptopie, jednak w przypadku PlayStation 4 taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Sporadycznie występowały też inne niedoróbki, np. zatapianie się części mostu w tekstury mapy. W pewnym momencie zaczął mi też doskwierać brak możliwości przyspieszenia przejazdu, który byłby szczególnie przydatny podczas testowania wytrzymałości poszczególnych elementów budowanych konstrukcji.
Dla tych, którzy darzą serię Portal szczególnym uczuciem, Bridge Constructor Portal jest okazją do odświeżenia dobrych wspomnień i wytężenia szarych komórek. Fani Bridge Constructora również powinni być zadowoleni, bo twórcy wprowadzili szereg świeżych elementów do znanego im modelu rozgrywki. Podsumowując, nowy tytuł studia ClockStone jest grą, którą miłośnicy obu wspomnianych serii, a także wszyscy lubujący się w grach logicznych zdecydowanie powinni się zainteresować.
Kod do recenzji dostarczył nam deweloper gry.
Ocena - recenzja gry Bridge Constructor Portal
Atuty
- Zróżnicowanie i liczba poziomów
- Elementy mechaniki znane z Portala
- Komentarze GLaDOS
- Stylizowana oprawa graficzna
- Fizyka gry
- Brak ograniczeń w postaci budżetu
Wady
- Gra momentami mocno zwalnia
- Brak możliwości przyspieszenia przejazdu
- Kilka mniejszych niedoróbek
Bridge Constructor Portal to zaskakująco dobre połączenie budowania mostów z elementami znanymi z gier serii Portal. Tytuł stawia przed graczem zupełnie nowy rodzaj wyzwań, jednocześnie dając możliwość odświeżenia wspomnień z fenomenalnych produkcji Valve.
Przeczytaj również
Komentarze (7)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych