This is the Zodiac Speaking – recenzja gry. Amerykański morderca okiem polskich śledczych

This is the Zodiac Speaking – recenzja gry. Amerykański morderca okiem polskich śledczych

Patryk Dzięglewicz | 24.10.2020, 09:00

Zodiac to słynny seryjny amerykański zabójca, z papierową torbą na głowie, parający się tym niecnym procederem w latach 60-tych i 70-tych minionego wieku, którego tożsamości do dzisiaj nie ustalono. Temat mocno utrwalił się w kulturze, ale samym zainteresowanym nie udało się zbyt dobrze zagospodarować tego tematu własnym podwórku. Czy nam Polakom mogło pójść lepiej? Przyjrzyjmy się temu problemowi w recenzji This is the Zodiac Speaking.

Detektywistyczna przygodówka polskiej produkcji z widoku zza oczu, doprawiona elementami skradankowymi i survivalowymi, jaką jest This is the Zodiac Speaking pojawiła się pierwotnie na platformie Steam i pomimo pewnych zgrzytów otrzymała całkiem ciepłe recenzje. Kwestią czasu było więc wydanie tego tytułu na konsole obecnej generacji. Niestety powiedzmy sobie to od razu - po drodze pokpiono sprawę w wielu aspektach, całkowicie zaprzepaszczając potencjał dobrze zapowiadającej się gry. 

Dalsza część tekstu pod wideo

This is the Zodiac Speaking – podejmij grę ze śmiercią

This is the Zodiac Speaking – recenzja gry. Amerykański morderca okiem polskich śledczych

Mówi się jednak miłe złego początki, ale pod względem fabularnym rozgrywka rozpoczyna się całkiem interesująco, zwłaszcza że za scenariusz częściowo odpowiada znany w naszym kraju i wielokrotnie nagradzany pisarz Łukasz Orbitowski. Akcja kryminału toczy się w roku 1975, a my wcielamy się rolę dziennikarza śledczego Roberta Hartnella, który bardzo mocno zaangażował się w sprawę Zodiaca i jego morderstw, aż sam staje się celem mordercy prowadzącego z nim dziwną grę. Robert angażuje się w nią również  z powodów osobistych, przez co postać Zodiaca obsesyjnie nawiedza go nawet w snach zmuszając do wizyt u psychiatry.

Ten kawałek po kawałku wyciąga z naszego bohatera wydarzenia, w których będziemy brać udział. Co ciekawe cała opowieść w This is the Zodiac Speaking oparta jest na faktach, przez co tym bardziej wciąga, a śledztwo może potoczyć się różnymi drogami  prowadząc nas ku trzem różnym zakończeniom. Zadbano również o odpowiednio bogatą przeszłość protagonisty, co pozwala mocniej się z nim z żyć, a nie traktować go jak pustą wydmuszkę. W każdym razie do części fabularnej naprawdę ciężko się przyczepić i szkoda, że kilka problemów nie pozwala się w nią wtopić jakby się chciało, ale o tym w dalszej części recenzji.

Zarżnięty, zastrzelony, uduszony...

This is the Zodiac Speaking – recenzja gry. Amerykański morderca okiem polskich śledczych

Sam przebieg rozgrywki w This is the Zodiac Speaking też początkowo nie zdradza żadnych ułomności, ot typowo przygodówkowy przebieg, gdzie eksplorujemy wyznaczony obszar i oglądamy/zbieramy przedmioty, próbując za ich pomocą poruszyć śledztwo naprzód, bądź rozwiązać napotkany problem unikając przy tym mordercy. Ponadto wraz postępami fabuły dostajemy kolejne szyfrogramy przybliżające nas do rozwikłania tajemnicy Zodiaca. Wszystko byłoby dobrze, ale samo wykonanie elementu skradankowego kuleje. Przeciwnik za bystry to nie jest i chowanie się przed nim nie wywołuje większych emocji. Poza tym nawet jak nas złapie i potnie bądź udusi wiele złego się nie dzieje, cofa nas to tylko do wyjścia z danej lokacji (lub ostatniego punktu kontrolnego) przy czym nie tracimy ani osiągniętych postępów ani posiadanych przedmiotów.

W sumie można nawet w menu wyłączyć element zagrożenia i całkowicie skupić się na warstwie przygodówkowej, ale wtedy okazuje się jaka gra jest krótka, pomimo iż same miejscówki potrafią być całkiem spore. Śledztwo do trudnych specjalnie też nie należy, czasem trzeba wprawdzie coś przeczytać i skojarzyć fakty, czasem obszukać dany przedmiot, by znaleźć dodatkową zawartość, ale ogólnie rzecz biorąc wszystkie rzeczy, z którymi można wejść w interakcje są dobrze oznaczone, więc sami wiele się nie wysilimy.

Mroczne lata 70-te błędów pełne

This is the Zodiac Speaking – recenzja gry. Amerykański morderca okiem polskich śledczych

Najbardziej jednak grę niszczą wpadki techniczne. Sama oprawa wizualna nie jest łatwa w ocenie, mnie specjalnie nie podeszła, ale wielbiciele klimatów noir, psychodelii, czy celowo postarzonej, zniekształconej grafiki (stylizowanej na lata 70-te) mogliby być zadowoleni. Niestety grając na zwykłym PS4, w trakcie obracania kamerą, widać efekt jakby braku synchronizacji pionowej. Pojawiają się też rożne zniekształcenia i rozmazy obrazu, które wbrew pozorom nie są wynikiem twórczości grafików. Oczywiście również i spadki animacji potrafią czasem w This is the Zodiac Speaking dogryźć, a krój zastosowanej czcionki utrudnia niestety czytanie tekstu (nie wszystkie mają opcję przybliżania), co kontrastuje z całkiem udanym projektem menusów w grze.

Na tym tle na plus wybija się w This is the Zodiac Speaking też muzyka podkreślająca nastrój grozy. Pokpiono natomiast kwestię językową w grze. Polskich dialogów w wersji konsolowej nie ujrzymy, ale co śmieszniejsze zachodni recenzenci piszą o kiepskim przekładzie również na język angielski. Czyżby tekst wrzucono do pierwszego lepszego translatora, a później dopiero do recenzowanej produkcji? Z drugiej strony sama aktorska gra prezentuje się całkiem znośnie, a każdym razie głosy postaci nie ranią naszych uszu.

Nadzieja umiera ostatnia w This is the Zodiac Speaking 

Wydawca ponoć świadomy jest błędów w This is the Zodiac Speaking i obiecuje stosowne łatki, ale chwili powstawania tej recenzji, gra wygląda jakby wciąż była w wersji beta. Świetny pomysł i całkiem dobrą opowieść psują jednak liczne błędy techniczne i na tym etapie konsolową edycję ciężko komukolwiek polecić. Być może jak wyjdą wspomniane poprawki sytuacja ulegnie poprawie, obecnie jednak, w najlepszym razie, obcowanie z tym tytułem to strata czasu.

Źródło: własne

Ocena - recenzja gry This is the Zodiac Speaking

Atuty

  • Pomysł na grę
  • Warstwa fabularna
  • Oprawa muzyczna
  • Klimaty noir

Wady

  • Wszystkie plusy niszczą liczne błędy techniczne
  • Element skradankowy wyprany z emocji
  • Brak języka polskiego
  • Oprawa graficzna nie każdemu przypadnie do gustu

This is the Zodiac Speaking miało szanse stać się niezłą detektywistyczną przygodówką, ale liczne błędy techniczne psują przyjemność z zabawy. Pozostaje jedynie liczyć na zapowiedziane łatki, które pozwolą na wrócić do pościgu za seryjną mordercą.
Graliśmy na: PS4

Patryk Dzięglewicz Strona autora
Były recenzent na PS Site, obecnie pisze dla PPE.pl. Uwielbia japońskie gry RPG, japońską animację, strategie i książkową fantastykę. Interesuje się historią, geopolityką oraz kolekcjonuje figurki i anime. Z wykształcenia technik ochrony środowiska oraz laborant. Tworzy teksty o grach od ponad 15 lat z dorobkiem ponad setki recenzji.
cropper