Age of Empires II: Definitive Edition – recenzja i opinia o grze [Xbox]. Wielka seria w końcu na konsolach
Microsoft ma w rękawie kilka znakomitych IP, jednak nie wszystkie są dostępne na konsolach. Age of Empires jest tego najlepszym przykładem, jednak nadszedł czas, gdy również na Xboksach możemy doświadczać cenionych strategii. Czy jednak warto zagrać w Age of Empires II: Definitive Edition? Przeczytajcie naszą recenzję.
Bardzo długo czekaliśmy na ten moment. Microsoft w końcu postanowił przenieść serię Age of Empires na Xboksy i na dobry początek zainteresowani mogą zapoznać się z rozbudowanym wydaniem Age of Empires II. Produkcja w chwale za pomocą rozszerzonego wydania powróciła już na komputery osobiste, a teraz tytuł debiutuje na konsolach dwóch generacji. Jest to tak naprawdę deser przed daniem głównym, jednak entuzjaści gatunku mogą szykować sztućce, bo tym tytułem można się rozkoszować przez długie, długie godziny.
Age of Empires II: Definitive Edition zachwyca zawartością
Microsoft długo czekał, ale od premiery recenzowany Age of Empires II: Definitive Edition oferuje graczom całą masę atrakcji, ponieważ od początku możemy zapoznać się z serią fabularnych kampanii – gra otrzymała polską lokalizację (napisy), więc bez problemu wszyscy zainteresowani zapoznają się z historiami. Gracze otrzymują dostęp do 25 historycznych kampanii, które pozwalają poznać rzeczywiste wydarzenia z historii świata, a dzięki oferowanym dodatkom doświadczycie kolejnych 9 opowieści, wśród których znajduje się nawet „Dawn of the Dukes”, czyli historia Królowe Jadwigi (1383-1410). To ogrom przygód, które pozwalają świetnie się bawić poznając jednocześnie sporo ciekawostek, ale to nie koniec atrakcji, ponieważ tytuł oferuje również Bitwy Historyczne (16 misji prezentujących prawdziwe wydarzenia), Sztukę Wojny (krótka seria wyzwań, dzięki której poznacie podstawy Age of Empires), a jeszcze warto zaznaczyć, że wszystkie kampanie możecie poznać w kooperacji – podczas testów nie mogłem sprawdzać sieciowych trybów.
To jednak dopiero początek, ponieważ Age of Empires II: Definitive Edition zapewnia także rozbudowane potyczki, w których możemy swobodnie ustawić drużyny i zaprosić do współpracy lub rywalizacji SI. Deweloperzy pozwalają nam wybrać jeden z trybów – klasyczna rozgrywka, Wojny Imperiów (gracz rozpoczyna zmagania w Erze Feudalnej i musi szybko przygotować się do walki), Królobójstwo (należy ochraniać swojego władcę), Król Wzgórz (na środku mapy znajduje się monument i trzeba go strzec), Starcie (od początku posiadamy zapasy, by stworzyć armię i następnie walczymy), Nagła Śmierć (utrata centrum miasta jest równoznaczna ze śmiercią), Przejmij Relikwię (należy przejąć artefakt i przenieść go do swojego klasztoru), Obrona Cudów (należy chronić cud) lub Wyścig Cudów (bez walki, a wygrywa ten, który osiągnie cud). Podczas ustalania zasad możemy wybrać poziom trudności SI, prędkość gry, maksymalną populacje, surowce, erę początkową lub końcową, zasady zwycięstwa czy też ustawienia drużyn i zaawansowane szczegóły gameplayu.
Od startu mamy również dostęp do 35 różnych cywilizacji, które różnią się unikalnymi jednostkami, technologiami, premiami drużynowymi czy też różnymi szczegółami – przykładowo Włosi mogą szybciej wkroczyć w kolejną erę, ponieważ awans jest o 15% tańszy, ich technologie w porcie i uniwersytecie kupimy za mniej surowców, a w lepszej cenie zgarniemy także łodzie i jednostki korzystające z prochu. To są szczegóły, które odkrywa się po kilku pierwszych godzinach rozgrywki, gdy zaczynamy dostrzegać różnice i wiemy jak wykorzystać je na swoją korzyść. Warto jednocześnie dodać, że proponowane dodatki rozbudowują zestawienie cywilizacji o 7 kolejnych propozycji.
Age of Empires II: Definitive Edition otrzymał sporo dobrych ulepszeń
Age of Empires II: Definitive Edition zapewnia nie tylko odpowiednią zawartość, ponieważ wydanie zostało znacząco odświeżone – twórcy oferują w pełni przebudowaną grafikę, która jednak nie została całkowicie podciągnięta pod dzisiejsze standardy, ale jest to remaster, który pamięta swoją przeszłość. Twórcy stworzyli całkowicie nowe animacje dla wszystkich jednostek oraz budynków, w pełni odrestaurowali soundtrack i zajęli się szeregiem usprawnień. Od samego startu misji możemy wysłać zwiad, któremu ustawiamy kilka punktów drogi, by mieć pewność, że zwiedzi on całą mapę, a my będziemy mogli w spokoju budować swoją potęgę – kolejkowanie działań bardzo przydaje się w trakcie tworzenia i następnie wysyłania mieszkańców do misji. Deweloperzy przebudowali również interfejs użytkownika – już w wersji na PC otrzymywaliśmy pełne dane z wykonanych aktywności czy też lepiej widzimy czynności realizowane przez naszych osadników. Podczas testów nie udało mi się wskoczyć do rozgrywki sieciowej, ale twórcy tym razem oferują dedykowane serwery, które zapewnią znacznie lepszą rozgrywkę względem wcześniej wykorzystanej opcji (peer-to-peer).
Twórcy konsolowego wydania Age of Empires II: Definitive Edition tak naprawdę skorzystali z dobrych podstaw wersji PC, ale podczas rozgrywki w edycje na Xboksa łatwo docenić koncepcję oparcia gry na kołach i mądre wykorzystanie triggerów – to dzięki nim możemy płynnie kolejkować działania i odpowiednio zarządzać całą cywilizacją. Rozgrywka nadal będzie łatwiejsza-plynniejsza na komputerach, ale Age of Empires II: Definitive Edition nie zawodzi. To solidny pokaz tego, jak deweloperzy strategii mogą przenosić swoje propozycje na konsole.
Recenzowany Age of Empires II: Definitive Edition w dniu premiery na PC mierzył się z pewnymi problemami z optymalizacją – w przypadku wersji na Xboksa Series X przy ustaleniu pojedynku z kilkoma przeciwnikami sterowanymi przez SI pojawia się komunikat, że przy dużej liczbie jednostek na ekranie mogą pojawić się problemy z płynnością animacji.
Age of Empires II: Definitive Edition na konsolach? To działa!
Twórcy stanęli przed wyzwaniem wrzucenia Age of Empires II: Definitive Edition na konsole, ale zespół w zgrabny sposób wykorzystał wszystkie możliwości kontrolerów, by zapewnić dobry gameplay. Wszystkie kierunki d-pada zapewniają szybki dostęp do najważniejszych elementów gry – klikając w górę błyskawicznie przeskakujemy do wolnych mieszkańców, by przydzielić ich do odpowiednich celów, lewy przycisk odpowiada za wojsko, prawy za żywy inwentarz, a klikając w dół od razu zostajemy przeniesieni do centrum miasta.
Po wybraniu mieszkańca za pomocą RT otwieramy duże koło wyboru, które pozwala nam budować poszczególne budynki, a LT umożliwia zlecenie postaci różnych obowiązków – przykładowo po stworzeniu domu idź zbierać surowce. LB natomiast pozwala nam błyskawicznie oznaczać poszczególne grupy budynków lub jednostek, więc możemy przykładowo szybko otrzymać dostęp do rycerzy lub tylko jednostek oblężniczych, co pomaga w zaatakowaniu odpowiedniego miejsca tylko jednym składem.
Na ekranie jednocześnie widzimy, ilu mieszkańców zajmuje się wydobyciem drewna, jedzenia, złota, kamieni czy też ilu posiadamy aktualnie chłopów. Twórcy też bardzo dokładnie podkreślają limity, a wszystkie nasze działania związane z budowaniem, technologiami oraz rozwojem miasta są prezentowane przez kolejkę – po lewej stronie ekranu cały czas pojawiają się komunikaty dotyczące naszych działań. Bardzo ważne w rozgrywce okazuje się wysyłanie stworzonych postaci w odpowiednie miejsca, co oczywiście nie jest specjalnie zaskakujące w przypadku strategii, ale podczas rozgrywki na padzie to naprawdę działa i bardzo się przydaje.
Age of Empires II: Definitive Edition stawia na koła wyborów
Klikając na przykładowo strzelnicę i przytrzymując RT, otwieramy duże koło wyboru, dzięki któremu możemy nie tylko rekrutować armię, ale jednocześnie zajmujemy się ulepszeniami – każdy budynek posiada swoje osobne menu. RS odpowiada natomiast za nadanie priorytetów dla mieszkańców, by zainteresowani skupiali się na odpowiednich surowcach.
Bardzo istotne w rozgrywce jest również korzystanie z przycisku A, za pomocą którego na ziemi pojawia się coraz większe koło do zaznaczania postaci – twórcy wykorzystali prawy analog do oddalenia kamery i w rezultacie możemy zaznaczać jeszcze większy obszar. To umożliwia szybkie zarządzanie mniejszym oddziałem wojska i w tej sytuacji nie musimy klikać lewego d-pada, by zaznaczyć całą armię. Wspominając o armii na pewno warto dodać, że w jej przypadku RT otwiera duże koło wyboru, gdzie ustalamy postawę (agresywna lub defensywna), a nawet możemy wybierać formację zaznaczonych jednostek lub decydować o ich następnych działaniach.
Świetnie w trakcie rozgrywki sprawdza się korzystanie z szybkiego menu wyszukiwania (LB), bo przykładowo podczas walki możemy zajmować się ustalaniem formacji i atakowaniem odpowiednich celów, a jednocześnie za pomocą dwóch przycisków już zarządzamy działaniami w bazie i przykładowo szkolimy kolejne jednostki. W samej rozgrywce (szczególnie podczas większych terenów) pomaga RB, za pomocą którego powiększamy mini mapę, a d-pad w tej sytuacji służy za różne dodatkowe działania.
Gameplay może na papierze wydawać się skomplikowany, ale wystarczy dosłownie 15 minut, by załapać wszystkie podstawy, ponieważ ułożenie działań na poszczególnych przyciskach kontrolera jest bardzo dobre. W zasadzie podczas gry niczego mi nie brakowało i mogłem bez problemu wykonywać kilka rzeczy jednocześnie – pomaga kolejka tworzenia (budynków, jednostek, technologii), bo cały czas wiemy, co się dzieje i jak możemy działać. Jedyny tak naprawdę problem odczułem w trakcie budowania następnych posiadłości dla mieszkańców lub miejscówek dla farmerów, ponieważ czasami analogowi brakuje minimalnie lepszej precyzji.
Konsolowe wydanie działa dobrze, ale podczas rozgrywki zauważyłem, że także w przypadku tej wersji pojawiają się pewne problemy ze sztuczną inteligencją – czasami mieszkańcy blokują się, innym razem nie potrafią przejść najkrótszą drogą do wyznaczonego celu, a podobne problemy pojawiają się w przypadku zarządzania armią i od czasu do czasu musimy bardzo dokładnie zaznaczyć drogę rycerzy, bo w innym wypadku będą okrążać teren. Xbox Polska musi także zająć się dopracowaniem lokalizacji, bo choć pozycja otrzymała rodzime napisy, to szczególnie podczas pojawiających się komunikatów dostrzegłem niepotrzebne znaki, które choć nie wpływają na słowa (wiadomość odczytacie), to jednak warto się tym zająć.
Czy warto zagrać w Age of Empires II: Definitive Edition?
Jeszcze 15 lat temu konsolowcy nie mogli nawet marzyć, że za pomocą kontrolerów będą grać w dobrze zrealizowane i ciekawe strategie. Jednak już w 2009 roku zadebiutował Halo Wars, który sporo zmienił w świadomości deweloperów oraz graczy, a recenzowany Age of Empires II: Definitive Edition jest tego dobrym przykładem. To z jednej strony tylko remaster gry z 1999 roku, ale twórcy zajęli się znaczącym usprawnieniem grafiki, dorzucili zawartość i oferują zabawę na setki godzin.
Nadal nie możemy mówić o idealnej kontroli, czasami SI zawodzi, a oprawa (choć ulepszona) odbiega od współczesnych standardów, to jednak ogromna zawartość wynagradza w tym wypadku naprawdę wiele. Fani strategii mogą świętować, bo debiut Age of Empires II: Definitive Edition ostatecznie potwierdza, że pady nadają się do tego gatunku.
Ocena - recenzja gry Age of Empires II: Definitive Edition
Atuty
- Gigantyczna zawartość, która wystarczy na setki godzin,
- Rozgrywka została w pełni dostosowana do kontrolerów,
- Łącznie otrzymujemy aż 35 cywilizacji oferujących małe i większe różnice w rozgrywce,
- Cała masa ulepszeń w gameplayu względem oryginału.
Wady
- Czasami na kontrolerze brakuje większej precyzji,
- SI (pomimo ulepszeń) nadal potrafi negatywnie zaskoczyć.
Age of Empires II: Definitive Edition zachwyca ogromną zawartością, a ulepszenia i dostosowana kontrola sprawiają, że konsolowcy z dużą przyjemnością zapoznają się z tą wielką serią. Teraz pozostaje tylko grać, budować i niszczyć, a jednocześnie czekać na główne danie: Age of Empires IV.
Graliśmy na:
XSX|S
Galeria
Przeczytaj również
Komentarze (119)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych