Dziewczyna w masce

Dziewczyna w masce (2023) - recenzja i opinia o serialu [Netflix]. To serial o dwóch twarzach

Łukasz Musialik | 23.08.2023, 21:00

„Dziewczyna w masce” to serial oparty na popularnym webtoonie o tym samym tytule, który opowiada historię Kim Mo-mi (Ko Hyun-jung), pracownicy biurowej, która wieczorami zamienia się w tajemniczą internetową celebrytkę. Serial jest produkcją Netflixa i można go już oglądać na tej platformie od 18 sierpnia 2023 roku. Czy jest godny uwagi? A może jest to kolejny koreański dramat bez polotu? Zapraszam do recenzji.

Na pierwszy rzut oka „Dziewczyna w masce” wydaje się być typowym serialem o podwójnym życiu głównej bohaterki ukrywającej swoją prawdziwą tożsamość przed światem. Mo-mi jest nieśmiała i niepewna siebie, ma kompleksy na punkcie swojego wyglądu i nie potrafi się odnaleźć w pracy ani w życiu osobistym. Jedyną formą ucieczki od szarej rzeczywistości jest dla niej występowanie jako zamaskowana dziewczyna. Dziewczyna staje się odważniejsza, co widać choćby wtedy, gdy zaczyna tańczyć. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Dziewczyna w masce (2023) - recenzja serialu [Netflix]. Czy to jest społecznie normalne?

Dziewczyna w masce

Dziewczyna nosi maskę i zachwyca swoich fanów na żywo - co w tym dziwnego? Przecież inni mogą w tym czasie grać, oglądać film lub robić inne przyjęte społecznie normalne rzeczy - sposobów jest mnóstwo. Jak się jednak pewnie domyślacie, nasza główna bohaterka czerpie z tego satysfakcję. Wzrasta jej poczucie własnej wartości, ale jednocześnie żyje w ciągłym strachu przed tym, że ktoś w końcu odkryje, co robi.

Jeśli jednak myślałeś/-aś, że serial ogranicza się tylko do tak prostej, aby nie rzec banalnej konwencji, to muszę Cię zaskoczyć. Właściwie to nie ja a serial „Dziewczyna w masce”. I to pod wieloma względami. Zawrotna akcja sprawi, że historia staje się coraz bardziej skomplikowana i mroczna. Nie chcę zdradzać zbyt wiele szczegółów fabuły, ale powiem tylko, że Mo-mi nie jest jedyną postacią, która ma coś do ukrycia. Serial porusza wiele trudnych tematów, takich jak zdrada, zemsta, przemoc, uzależnienie, samobójstwo czy choroba psychiczna. Nie brakuje tu również humoru i romansu, ale są one raczej dodatkiem niż głównym motywem.

Dziewczyna w masce (2023) - recenzja serialu [Netflix]. Każdy odcinek ma swój własny styl i klimat

Dziewczyna w masce

„Dziewczyna w masce” składa się z siedmiu odcinków trwających około godzinę. Każdy odcinek skupia się na innej postaci lub wydarzeniu związanym z Mo-mi i jej alter ego. Serial ma charakter antologiczny, a każdy odcinek ma swój własny styl i klimat. Niektóre są bardziej realistyczne i dramatyczne, inne mają elementy thrillera czy czarnej komedii. Osobiście uważam, że nie stroni od eksperymentów formalnych i narracyjnych, takich jak użycie animacji, czy flashbacków. Serial jest pełen nawiązań do kultury popularnej, zarówno koreańskiej jak i zachodniej

Obejrzałem już kilka różnego rodzaju kdram, i każda ma w sobie to coś, co sprawia, że mogę na jednym posiedzeniu obejrzeć cały sezon. Więc jeśli masz podobnie i dotychczasowe propozycje od Netflixa podobały Ci się, to i ten serial zapewne polubisz. Polecam go zarówno fanom koreańskich dramatów jak i miłośnikom ambitnego kina autorskiego. Bo to, co koreańskie seriale robią dobrze, to oryginalna formuła, którą się bawią. Zdecydowanie mają pomysł na siebie i „Dziewczyna w masce” też go znalazła. Serial ma wiele zalet, takich jak świetna gra aktorska (szczególnie Ko Hyun-jung w roli Mo-mi), ciekawa i oryginalna historia, bogata warstwa psychologiczna i społeczna, wysoki poziom produkcji i realizacji. Serial nie boi się podejmować ryzyka i łamać schematów. Ale mimo swej oryginalności jest to obraz dość uniwersalny, poruszający tematy bliskie każdemu człowiekowi, takie jak tożsamość, samotność, miłość czy marzenia.

Dziewczyna w masce (2023) - recenzja serialu [Netflix]. Atrakcyjna i bolesna

„Dziewczyna w masce” to serial o dwóch twarzach: jednej pięknej i atrakcyjnej, drugiej brzydkiej i bolesnej. To serial o tym, jak łatwo jest się zgubić w sieci i jak trudno jest się z niej wydostać. To serial o tym, jak ważne jest być sobą i akceptować siebie. „Dziewczyna w masce” zasługuje na uwagę i uznanie. Polecam go wszystkim, którzy lubią dobre kino i nie boją się wyzwań.

Atuty

  • Świetna gra aktorska, szczególnie Ko Hyun-jung w roli Mo-mi, która potrafi pokazać różne emocje i osobowości swojej postaci,
  • Ciekawa i oryginalna historia, która zaskakuje widza wieloma zwrotami akcji i nie jest przewidywalna,
  • Bogata warstwa psychologiczna i społeczna, która porusza wiele trudnych tematów, takich jak zdrada, zemsta, przemoc, uzależnienie, samobójstwo czy choroba psychiczna,
  • Wysoki poziom produkcji i realizacji, który widać w jakości obrazu, dźwięku, scenografii, kostiumach i efektach specjalnych,
  • Eksperymenty formalne i narracyjne, takie jak użycie animacji i flashbacków, które dodają serialowi uroku i oryginalności.

Wady

  • Nierówny poziom odcinków, który sprawia, że niektóre są bardziej interesujące i wciągające niż inne,
  • Zbyt duża ilość wątków, która czasami utrudnia śledzenie fabuły i zapamiętanie wszystkich relacji między bohaterami,
  • Niektóre motywy są niewyjaśnione lub niewykorzystane, co może budzić frustrację lub niedosyt u widza.

Kiedy piękno musi chować się przed strachem. Tak jednym zdaniem określiłbym ten serial. Myślę, że każdy dojdzie do innej interpretacji, bo i taka jego natura. Dlatego tym bardziej zachęcam do obejrzenia. Nikt nie powinien się zawieźć!

8,0
Łukasz Musialik Strona autora
Pasjonat gier od samego dzieciństwa, kiedy to swoją pierwszą konsolę dostał od rodziców. Od tamtej pory zafascynowany grami i ich światem, ponieważ jako dorosły uważa, że to nie tylko rozrywka, ale także sztuka, która może nas uczyć, inspirować i poruszać emocje. Nieustannie poszerza swoją wiedzę i doświadczenie w dziedzinie gier i konsol, aby móc dostarczać innym jak najbardziej wartościowe treści.
cropper