69: Serial (2023) - recenzja i opinia o serialu [Netflix]. Wydaje Ci się, że ta liczba nie ma znaczenia?
Serial „69” to próba przeniesienia na małe ekrany głośnego filmu Pen-eka Rattanaruanga z 1999 roku („6ixtynin9”) opowiadającego historię kobiety, której - po utracie pracy w wielkiej korporacji - los przywraca wiarę w życie. Los? A może zwykła pomyłka? Ważne, że przed drzwiami swojego domu znajduje pudełko z ogromną sumą w środku. Jedno jest pewne - nie odda ich bez walki.
„69” skupia się na postaci Toom, młodej i pięknej Tajki, pracującej w korporacji, której kariera właśnie legła w gruzach. Z powodu nazwijmy to „losowych” kłopotów, została zwolniona. Toom nie ma pieniędzy, nie ma pracy, nie ma perspektyw. Jej jedynym ratunkiem jest pudełko z pieniędzmi, które znalazła przed swoim domem. Toom nie wie, skąd się wzięło i kto je zostawił, ale postanawia je zatrzymać i wykorzystać, aby poprawić swój byt. Błędnie sądzi, że po pieniądze nikt się nie zgodzi. A nawet jeśli to… zobaczycie sami.
69: Serial (2023) - recenzja serialu [Netflix]. Każdy popełnia błędy
Toom jest bohaterką, z którą łatwo się identyfikować i sympatyzować. To kobieta silna i odważna, ale też zagubiona i samotna. Marzy o lepszym życiu, ale też popełnia błędy i wpada w tarapaty. To kobieta, która szuka miłości i przyjaźni, ale też spotyka się z nienawiścią i zdradą. Próbuje być szczęśliwa, ale też musi zmierzyć się z konsekwencjami swoich wyborów. Cały ja, Ty i każdy z nas.
Postać główną doskonale odegrała Davika Hoorne, tajska aktorka i modelka, znana z wielu filmów i seriali w swoim kraju. Hoorne pokazuje swój talent i urok, tworząc wiarygodną i złożoną postać. Jej gra jest pełna emocji i ekspresji, a jej akcent dodaje jej uroku i autentyczności. Davika Hoorne jest bez wątpienia gwiazdą serialu i największym jego atutem.
Niemniej produkcja nie ogranicza się tylko do historii Toom, ale także przedstawia losy innych postaci, które są z nią związane lub wpływają na jej życie. Są to m.in. jej sąsiedzi z budynku, w którym mieszka, jej przyjaciele i znajomi, jej były szef i współpracownicy, a także ludzie z podziemia, którzy ścigają ją za pudełko z pieniędzmi. Każda z tych postaci ma swoją własną historię do opowiedzenia, a niewiele ma na to czasu, bo tylko 6 odcinków - nie wszyscy i tak do nich dotrwają. Serial stara się pokazać ich różnorodność i złożoność, a także ich wpływ na Toom i na siebie wzajemnie.
69: Serial (2023) - recenzja serialu [Netflix]. Dreszczowiec z domieszką komedii, tej czarnej
To prawdziwa mieszanka gatunków: kryminału, thrillera, komedii (czarnej) i dramatu. Z jednej strony mamy intrygę kryminalną, związaną z przemytem i walką gangów, z drugiej humorystyczne sytuacje i dialogi, wynikające z absurdalnych zbiegów okoliczności i nieporozumień. Ale żeby nie było - nie brak tu dramatyzmu i emocji, zwłaszcza w relacjach międzyludzkich i przemalowanych portretach psychologicznych postaci.
Produkcja ma wiele zalet, ale także kilka wad. Do zalet należy dobra gra aktorska (szczególnie Davika Hoorne jako Toom), ciekawa fabuła, pełna zwrotów akcji i napięcia, oryginalny styl wizualny i muzyczny, inteligentny humor i ironia oraz trafna krytyka społeczna i moralna. Do wad zaliczę niedopracowane - na szczęście tylko niektóre - sceny i dialogi, nadmierna przemoc i brutalność oraz pewna naiwność i przewidywalność niektórych rozwiązań.
69: Serial (2023) - recenzja serialu [Netflix]. To nie liczby nadają mu znaczenia
Serial „69” to propozycja dla widzów lubiących kino gatunkowe z polotem i pomysłem. Niebanalny i zabawny, ale też poruszający ciekawy problem społeczny, który najprościej możemy nazwać, używając prostego pytania: „A co gdyby trafiło na Ciebie? Co byś wtedy zrobił/-a?”. Lubisz być zaskakiwany, bawić się różnymi konwencjami gatunkowymi? Jeżeli tak, to serial jest właśnie dla Ciebie, a więc dla kogoś, kto szuka czegoś innego niż typowe produkcje Netflixa.
Atuty
- Dobra fabuła, która trzyma w napięciu i zaskakuje zwrotami akcji,
- Ma znakomitą obsadę, która swoje role gra nie tylko wiarygodnie, ale i z pasją,
- Humor (czasem „zabójczy”) i ironia, które nadają mu lekkości i dystansu do przedstawianych problemów.
- Serial, choć powierzchownie jest wierny oryginalnemu filmowi, to nie jest jego kopią - jest bardziej aktualny i uniwersalny.
Wady
- Dla wrażliwych widzów może być zbyt brutalny,
- Niejasny dla tych, którzy nie znają oryginalnego filmu lub kultury tajskiej,
- Serial ma tylko sześć odcinków, co może być za mało dla tych, którzy chcieliby się dłużej zatopić w tej historii.
„69” to również oryginalny styl wizualny i muzyczny, nadający produkcji charakteru. Wykorzystuje ciekawe ujęcia, kolory i światła, tworząc piękne i sugestywne obrazy. Ale to historia jest ważna - szybka, śmieszna z dolewką małego dramatu. Osobiście polecam.
Przeczytaj również
Komentarze (11)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych