The Talos Principle 2

The Talos Principle 2 – recenzja i opinia o grze [PS5, Xbox, PC]. Mózgotrzep z przesłaniem

Wojciech Gruszczyk | 19.11.2023, 17:00

To jest rok wielkich gier, o których będziemy mówić przez kolejne miesiące, wracać do docenionych produkcji i nadrabiać zaległości. Trudno zapoznać się ze wszystkimi hitami 2023 roku, ale na długiej liście „w to trzeba zagrać” powinniście umieścić The Talos Principle 2... a jeśli już spędziliście trochę czasu z propozycją Croteam, to wiecie, że tytuł ma dużą szansę rozkochać w gatunku kolejnych graczy. 

Croteam przez lata było znane niemal wyłącznie z serii Serious Sam, ale twórcy z Chorwacji w 2014 roku wrzucili na rynek produkcję, która pokazała, że ten zespół może stworzyć coś więcej niż tylko prosty shooter z hordami kolejnych stworów. Długo czekaliśmy na kontynuację, jednak The Talos Principle 2 to lepsza, ładniejsza, ciekawsza i znacznie bardziej rozbudowana gra od poprzednika. Twórcy udowodnili, że propozycja mająca na karku 9 lat nie była wyłącznie przypadkiem. 

Dalsza część tekstu pod wideo

To nie jest produkcja dla każdego. Croteam stworzyło logiczną grę, która w zasadzie nie zaskakuje zagadkami, ponieważ w tym wypadku deweloperzy korzystają z wielu znanych w gatunku mechanik i czerpią garściami z pierwszego The Talos Principle, ale warstwa narracji i pomysł na świat sprawia, że to coś więcej niż typowy przedstawiciel swojego gatunku.

The Talos Principle 2 to nie jest wyłącznie gra logiczna

Talos Principle 2 - recenzja gry - witaj 1K w nowym świecie

Branża nieustannie ewoluuje, twórcy mieszają gatunki, zapożyczają mechaniki z innych światów, a nawet próbują wychodzić z potencjalnej strefy komfortu, by zapewnić graczom coś więcej niż kolejną część serii lub następny podobny do wielu innych produkt. I właśnie tak wygląda sprawa z The Talos Principle 2, bo choć na papierze deweloperzy zapewnili „kolejną logiczną produkcję”, to jednak już pierwsze minuty z grą pokazują, jak mocną i ciekawą narrację oferuje ten tytuł. 

Koncepcja końca świata pojawiła się w wielu produkcjach z naszej branży, często walczymy ze stworami, by uratować miasta oraz istnienia, ale recenzowany The Talos Principle 2 podchodzi do tematu inaczej. Akcja najnowszej gry Croteam wrzuca gracza w buty 1K – tysięcznego robota, którego zadaniem jest odkrycie prawdy o dawnej cywilizacji ludzi. Wydarzenia w produkcji rozgrywają się tak naprawdę po zakończeniu znanej nam cywilizacji – ludzkość wyginęła, a grupa inteligentnych robotów próbuje rozwikłać zagadkę swojego istnienia oraz samej przeszłości.

Główny bohater – 1K – jest ostatnim ze swojego „gatunku”. Pomysłodawcy koncepcji stworzenia maszyn obdarzonych rozbudowaną sztuczną inteligencją założyli „Cel” opracowania tysiąca SI, by następnie zainteresowani mogli zmierzyć się z zagadką. Nie bez powodu podczas stworzenia naszej postaci, grupa odkrywa system wysp, na których znajdują się tajemnicze konstrukcje. Kto je stworzył, dlaczego one powstały, co wydarzyło się przed opracowaniem pierwszej maszyny i dlaczego w całym tym chaosie pojawiających się kolejnych zagadek, widzimy mitologiczne postacie? W The Talos Principle 2 na każdym kroku stajemy przed pytaniami, by przez następne rozwiązane zagadki przybliżyć się do oczekiwanych odpowiedzi. 

Talos Principle 2 - recenzja - mitologiczne bóstwo

Croteam udało się w świetny sposób zbudować narrację, która jest integralną częścią rozgrywki – na początku gry odwiedzamy Nowe Jeruzalem, czyli miasto pełne myślących maszyn, ale następnie na każdym kroku trafiamy do bardzo ciekawych, często monumentalnych miejsc, które świetnie wpisują się w koncepcję projektu, ponieważ budują naszą ciekawość i zachęcają do odkrywania następnych fragmentów świata-gry-historii. Świetnym uzupełnieniem produkcji są mitologiczne bóstwa, które dodają do narracji jeszcze więcej głębi.

Deweloperzy z Chorwacji w recenzowanym The Talos Principle 2 nie zaskoczyli mnie zagadkami, ale licznymi pytaniami i rozważaniami, które pojawiają się na każdym kroku. Maszyny mierzą się z wyzwaniami, nie są pewne, czy warto odkrywać tajemnice, niektóre boją się poznać odpowiedzi, a w samej rozgrywce nie brakuje takich tematów jak moralność, nadzieja i strach. W trakcie gry stajemy przed wieloma kwestiami, których trudno oczekiwać od elektronicznej rozgrywki... ale to właśnie z tego powodu produkcja oferuje tak dobre wrażenia.

The Talos Principle 2 to znakomita gra logiczna 

Talos Principle 2 - recenzja - połączenie kolorów

Czy można grać w recenzowany The Talos Principle 2 bez tych wszystkich rozważań i zaskakująco rozbudowanej narracji? Pewnie, ale w takiej sytuacji stracicie dużą część przyjemności, ponieważ Croteam tak mocno umieściło fabułę w samej rozgrywce, że w zasadzie trudno przejść obojętnie obok licznych dialogów. Na każdym kroku bohaterowie tego interesującego teatru rozmawiają ze sobą, napotykamy na kolejne dzienniki, które tłumaczą kolejne zawiłości wydarzeń z przeszłości, a jednocześnie małymi krokami odblokowujemy następne etapy rozgrywki i mamy okazję uczestniczyć w kapitalnych zagadkach.

Założenia świata The Talos Principle 2 są bardzo proste – chodzimy po dużych otwartych przestrzeniach, gdzie na każdym kroku napotykamy na „pokoje”. Są to tak naprawdę zamknięte barierą przestrzenie, które potwierdzają nam, że daną zagadkę możemy wykonać wyłącznie w tym miejscu. Gracz nie musi biegać po gigantycznym terenie – twórcy za każdym razem bardzo szybko oddają w nasze ręce wszystkie niezbędne narzędzia do rozwiązania zagadki. Jednocześnie za każdym razem widzimy, gdzie jest początek i zakończenie wyzwania, a następnie rozpoczyna się główna przyjemność.

Deweloperzy recenzowanego The Talos Principle 2 tak naprawdę nie rewolucjonizują zabawy, ale bardzo mądrze ułożyli wszystkie klocki, by gracze uczestniczyli w namacalnej progresji – świat gry jest podzielony na duże fragmenty, w których znajduje się kilka osobnych zagadek, a rozwiązując etap otrzymujemy dostęp do kolejnego. W otwartych przestrzeniach (lokacjach pomiędzy poszczególnymi pokojami-zagadkami) możemy natrafić także na dodatkowe miejscówki – twórcy znaleźli nawet czas, by zaoferować poboczne „questy”, które pozwalają nam jeszcze lepiej zrozumieć świat. 

Talos Principle 2 - recenzja - piękny świat

Zagadki w The Talos Principle 2 są wprost znakomite. Ich jakość nie jest wyłącznie związana z tym, jak deweloperzy budują miejscówki, by zaoferować nam kolejne wyzwania, ale przede wszystkim jesteśmy świadkami następnych łamigłówek, których poziom trudności systematycznie rośnie – na każdym kroku czujemy świetną progresję i nie jest ona związana wyłącznie z samą fabułą, ale wielokrotnie widziałem, że ja znacznie lepiej rozumiem założenia świata i potrafię lepiej się odnaleźć w kolejnej misji. 

Od czasu do czasu natrafiłem na bardziej wymagające zagadki, ale podczas rozgrywki nie czułem, by to deweloperzy przesadzili, a po prostu... ja nie natrafiłem na odpowiednie rozwiązanie. Przez świetne umiejscowienie akcji na małych przestrzeniach, łatwo kombinować – czasami złapałem się na tym, że po prostu bawiłem się oferowanymi narzędziami, by ostatecznie znaleźć drogę do ukończenia zadania. Progresja w The Talos Principle 2 jest dosłownie namacalna i to zdecydowanie jeden z największych atutów produkcji. Dobrym rozwiązaniem jest również możliwość pomijania niektórych zagadek – w dobie YouTube'a oraz licznych poradników nie jest to pewnie opcja dla każdego, ale deweloperzy stworzyli system, który pozwala uniknąć wyzwań, z którymi nie potrafimy sobie poradzić.

Talos Principle 2 -  recenzja - zagadka

Sporo w przypadku czasu rozgrywki w The Talos Principle 2 zależy od naszych umiejętności, ale z doświadczenia wiem, że warto na produkcję poświęcić ponad 25 godzin. To sporo, co oczywiście jest atutem gry, jednak w niektórych sytuacjach czułem się dosłownie zmęczony kolejnymi wyzwaniami i musiałem robić sobie przerwy – dobrze jest mieć rozgrzebaną pozycję pełną akcji, by zapewniać sobie inne (odpowiednie w tej sytuacji) bodźce. 

Zagadki w The Talos Principle 2 są z jednej strony bardzo typowe, a z drugiej tak dobrze wpisują się w założenia gry, że w tym miejscu trudno o krytykę – gracz za pomocą specjalnych promieni łączy ze sobą kolory, musi pamiętać o łączeniu barw, korzysta z urządzeń do usuwania bram, dzięki innemu urządzeniu może się teleportować, ma okazję korzystać z wiatraków, wskakuje na specjalne platformy otwierające drogę, czerpie garściami ze specjalnych portali grawitacyjnych, korzysta z wielu przełączników, a nawet nie zabrakło bardzo klasycznych bloków, które należy ustawiać w dobrym miejscu. Twórcy małymi krokami sprawiają, że gracz nie tylko musi odpowiednio wykorzystywać dane mu narzędzia, ale niezbędne jest łączenie różnych elementów, by móc rozwiązać następną zagadkę – to właśnie w tym miejscu The Talos Principle 2 pokazuje swój charakter, ponieważ deweloperzy świetnie uczą nas kolejnych mechanik. Croteam postawiło na system małych kroków, który sprawdza się naprawdę fantastycznie – dzięki temu gra zapewnia genialne poczucie satysfakcji. Podczas rozgrywki systematycznie pojawia się to miłe uczucie, że zmierzyliśmy się z ciekawym wyzwaniem i udało nam się ostatecznie pokonać łamigłówkę. Z doświadczenia wiem, że znacznie większą frajdę sprawiają mi zagadki, które wymagają ode mnie przynajmniej kilkuminutowej refleksji, względem tych zakończonych z dosłownego marszu... i właśnie produkcja Chorwatów często nie oferowała mi bardzo łatwych lub bardzo trudnych zagadek – poziom trudności został w tym tytule świetnie dopracowany.

Piękno i problemy

Talos Principle 2 - recenzja - zagadka z portalami

Croteam realizując The Talos Principle 2 postawiło na przyjemny dla oka świat – na swojej drodze napotykamy na wiele postaci, które choć z pozoru powinny wyglądać podobnie, to jednak deweloperzy potrafili nadać im odpowiedniego charakteru. Etapy nie są bardzo różnorodne, ale podczas gry totalnie mi to nie przeszkadzało, ponieważ design pasuje do ogólnych założeń tytułu. Podobnie zresztą wygląda sfera audio, ponieważ Croteam zmierzyło się z zadaniem opracowania bardzo spokojnej gry, ale udźwiękowienie jest świetnym dodatkiem do rozgrywki. Muzyka nie przeszkadza, a soundtrack na swój sposób nagradza osobę, której uda się rozwiązać napotkaną przeszkodę.

W trakcie rozgrywki nie natrafiłem na żadne bugi, ale widziałem materiały, na których graczom udało się oszukać system, by pominąć całą zagadkę i dosłownie wskoczyć do miejsca zakończenia – twórcy muszą zająć się drobnymi poprawkami. Gorzej w tej sytuacji wygląda sama sfera płynności, ponieważ The Talos Principle 2 nie jest produkcją pełną akcji i dynamicznej rozgrywki, ale nawet w tej sytuacji w trakcie rozgrywki na PlayStation 5 czułem spadki płynności animacji. Podejrzewam, że deweloperzy będą mogli w tym miejscu zadbać o stosowną aktualizację.

Czy warto zagrać w The Talos Principle 2?

The Talos Principle 2 nie jest produkcją dla każdego, jednak jeśli szukacie od elektronicznej rozgrywki czegoś więcej niż zwykłej rozrywki, to powinniście pamiętać o tym tytule – w 2023 roku warto bardzo mądrze planować zakupy, by ograć jak najwięcej pozycji, ale fani gatunku nie powinni się zastanawiać.

Ocena - recenzja gry The Talos Principle 2

Atuty

  • Znakomity projekt łamigłówek. Gra na każdym kroku pozwala nam poczuć oczekiwaną satysfakcję przez wyzwania na odpowiednim poziomie,
  • Genialna historia. To nie jest zwykła gra logiczna, ponieważ deweloperzy ubarwili tytuł dobrze napisaną i zrealizowaną tajemnicą,
  • Bardzo spójny projekt. Twórcy nie tylko potrafili opracować zagadki, które dobrze pasują do świata, ale jednocześnie w całą produkcję została fantastycznie wdrożona narracja,
  • Intrygujący świat, który chce się odkrywać. Croteam zaprasza nas do bardzo ciekawego miejsca,
  • The Talos Principle 2 zachęca do wielu rozważań.

Wady

  • Brak rewolucji w swoim gatunku. Twórcy opierają się na kilku bardzo znanych schematach, co może sprawić, że część graczy nie znajdzie w trakcie gry odpowiednich wrażeń,
  • Deweloperzy muszą zmierzyć się z kilkoma problemami, które mogą wpływać na doświadczenie.

The Talos Principle 2 to połączenie świetnych zagadek, mądrego uczenia gracza i zaskakująco dobrej narracji. Jedna z najlepszych gier 2023 roku, która zaskakuje swoją złożonością.
Graliśmy na: PS5

Wojciech Gruszczyk Strona autora
Miał przyjść do redakcji zrobić kilka turniejów, ale cytując klasyka „został na dłużej”. Szybko wykazał się pracowitością, dzięki której wyrobił sobie pozycję w redakcji i zajmuje się różnymi tematami. Najchętniej przedstawia wiadomości ze świat gier, rozrywki i technologii oraz przygotowuje recenzje gier i sprzętu. Jeśli jest zadanie – Wojtek na pewno się z nim zmierzy. 
cropper