MultiVersus – recenzja gry i opinia o grze [PS5, Xbox, PS4, PC]. Niewykorzystana szansa
MultiVersus powróciło z dalekiej podróży, ale trudno powiedzieć, dlaczego deweloperzy zdecydowali się wrzucić grę na rynek. Przeczytajcie naszą recenzję.
W drugiej połowie 2022 roku byliśmy świadkami niespodzianki. Warner Bros. Games potwierdziło wielki sukces MultiVersus, które zainteresowało ponad 20 mln graczy. Twórcy jednak mierzyli się z problemami, ponieważ zespół nie zaoferował odpowiednio angażującej zawartości. To właśnie z tego powodu Player First Games postanowiło wycofać grę z rynku, by móc w spokoju rozbudować produkcję.
Ruch ten był zaskakujący, jednak Player First Games otrzymało szansę, której niestety deweloperzy nie wykorzystali. MultiVersus wróciło na rynek i choć oferuje więcej atrakcji, to podjęte decyzje nie bez powodu są szeroko komentowane przez wielu graczy.
Zmiany w podstawach
Na papierze recenzowany MultiVersus to nadal bijatyka z elementami platformowymi, która założeniami rozgrywki przypomina między innymi serię Super Smash Bros., ponieważ gracze w trakcie pojedynków nie muszą pokonać rywali przez zadawanie im obrażeń, a ataki zwiększają odrzut, by następnie zainteresowani mogli wyrzucić przeciwników z areny. Koncepcja znana od lat, chwalona przez wielu i Player First Games już w 2022 roku zostało docenione za wykorzystanie schematu, który nie jest specjalnie odkrywczy, ale zapewnia odpowiednie podstawy, by za kontroler mogli chwycić młodsi gracze, a bardziej doświadczone osoby po prostu się nie nudziły.
Twórcy postanowili wykorzystać dodatkowy czas, by odświeżyć fundamenty MultiVersus. Gameplay jest teraz wyraźnie wolniejszy, każdy atak trwa dłużej, a wszystkie postacie potrzebują znacznie więcej czasu, by poruszać się po arenie. Zmiany są bardzo wyraźne i każda osoba, która choć chwilę spędziła w poprzedniej wersji gry, z łatwością dostrzeże działania deweloperów. I tutaj niestety pojawia się problem, ponieważ wcześniej rozgrywka była w moim odczuciu znacznie przyjemniejsza. Na ekranie działo się mnóstwo rzeczy, braliśmy udział w potencjalnie kontrolowanym chaosie, a teraz MultiVersus jest zdecydowanie za spokojne. Nie do końca pasuje to do koncepcji gatunku, bo choć z jednej strony mamy większą świadomość akcji, to gameplay sprawia mniej frajdy.
Nie jest to jednak tak, że MultiVersus oferuje fatalną rozgrywkę, ponieważ walki nadal zapewniają przyjemny dreszczyk emocji. W trakcie starć graczy o podobnych umiejętnościach możemy uczestniczyć w naprawdę wymagającej zabawie. Świetnie sprawdza się układanie combosów, wykorzystywanie terenu, by atakować wrogów z góry lub dołu, łączenie ciosów z towarzyszem (w meczach 2v2) lub idealne unikanie ataków, by w odpowiednim momencie rozpocząć swoją kombinację. Twórcy zrezygnowali z czasów ładowania, co było naprawdę dobrą decyzją względem oryginału. Teraz bez większych konsekwencji możemy stale wykorzystywać ulubione ruchy postaci. Gameplay jest inny (gorszy) względem 2022 roku, jednak nawet w tej sytuacji często trudno było mi się oderwać od gry.
Najnowsza wersja MultiVersus otrzymała także znaczące zmiany w oprawie. Każda postać, którą miałem okazję obserwować lub prowadzić w trakcie walki wygląda lepiej. Deweloperzy przygotowali znacznie więcej animacji, które pod względem wizualnym upłynniają akcję i na produkcję naprawdę dobrze się patrzy. Kamerzysta teraz często pokazuje akcję z bliska, co również prezentuje się nieźle, ponieważ możemy docenić wygląd wojowników.
PvE w MultiVersus
Nie jest sekretem, że największym problemem recenzowanego MultiVersus w 2022 roku był brak zawartości. Player First Games przygotowało „Szczeliny”, czyli prosty z założenia tryb, w którym mamy okazję odbyć kilka pojedynków PvE, by za ich sprawą odblokowywać walutę potrzebną do kupowania kolejnych bohaterów.
Gameplay w tym wypadku jest poprawny. Nie możemy liczyć na ciekawą fabułę, nie otrzymujemy angażujących wstawek filmowych, a po prostu obserwujemy krótkie wymiany zdań pomiędzy postaciami, by w kilku momentach wybierać, czy chcemy walczyć z jedną lub drugą postacią. W PvE pojawiają się także misje, podczas których przykładowo strzelamy do balonów lub wrogów ze specjalnego działka lub możemy wykorzystywać nielimitowany skok, ale ostatecznie Szczeliny nie oferują specjalnie angażującej zawartości. To bardzo prosty, wręcz banalny tryb, w którym trudno o większe emocje.
Player First Games stworzyło jednak podstawy, które w banalny sposób mogą zostać odpowiednio rozbudowane. Deweloperzy raczej nie będą potrzebować miesięcy na dorzucanie następnych Szczelin, co na pewno sprawi, że gracze otrzymają możliwość sprawdzania swoich umiejętności w kolejnych wyzwaniach. Koncepcja nie jest specjalnie odkrywcza, ale akurat w tym tytule ten pomysł naprawdę pasuje. W końcu na jednym serwerze spotykają się bohaterowie wielu różnorodnych światów Warner Bros. Discovery.
Wspominając o zawartości PvE, muszę na pewno dodać kilka słów o rywalizacji PvP, ponieważ w tym miejscu MultiVersus również nie zachwyca. Od premiery mamy dostęp do spotkań 1v1 oraz 2v2 i tak naprawdę... to cała zawartość gry. Przynajmniej aktualnie, Player First Games nie zadbało o większą rywalizację, a w produkcji nie możemy nawet chwycić za dwa pady, by cieszyć się walką ze znajomym na jednej kanapie. To duży problem gry, która po prostu nie oferuje odpowiednich atrakcji. Z jednej strony deweloperzy przygotowali trochę dodatków, ale nadal trudno mówić, by MultiVersus było pełnym doświadczeniem. I możemy śmiało założyć, że twórcy szykują już aktualizacje z nowościami, ale przynajmniej obecnie opracowana podstawa nie zachwyca.
Infrastruktura do wymiany
MultiVersus jest kolejną produkcją z 2024 roku, która do jakiejkolwiek aktywności wymaga połączenia z serwerami. Nie byłby to pewnie problem dla wielu graczy, ponieważ ta sytuacja powoli staje się standardem, jednak Player First Games nie zadbało w odpowiedni sposób o infrastrukturę. Od premiery systematycznie włączam produkcję, by zagrać przynajmniej kilka spotkań każdego dnia, jednak za każdym razem i to niezależnie od godziny rozgrywki, natrafiam na problemy z serwerami.
Próbowałem grać w MultiVersus na konsolach Sony oraz Microsoftu, ale bez względu na wybrany sprzęt od czasu do czasu doświadczałem problematycznych sytuacji, w których gra na chwilę staje. Nie są to typowe spadki animacji, a raczej błędy w kodzie sieciowym, ponieważ te problemy występują w bardzo losowych momentach i niestety nie zawsze z błędami mierzą się wszyscy gracze w pojedynku.
W dodatku MultiVersus wymaga połączenia z serwerami do rozgrywki PvE, więc nawet grając z botami czasami widziałem ten błąd. Co jednak ciekawe niedogodności nie występują w każdym meczu, ale występują dość losowo. Rozmawiałem ze znajomymi, którzy również potwierdzili, że Player First Games musi jak najszybciej zająć się tym problemem, ponieważ przegrana przez błąd gry po prostu frustruje.
Chcesz odblokować wojownika? To się napracujesz
Jednym z największych atutów recenzowanego MultiVersus jest zestaw postaci. Player First Games może czerpać garściami ze wszystkich światów Warner Bros. Discovery i już teraz na serwerach pojawili się między innymi Superman, Bananowy Strażnik, Marsjanin Marvin, Gizmo, Batman, Jason, Joker, Rick, LeBrone James, Morty, Velma, Arya Stark czy też Tom i Jerry. Deweloperzy wykorzystują unikalne elementy z różnych uniwersów, by w świetny sposób rozbudować możliwości postaci – przykładowo Velma szuka wskazówek w trakcie pojedynku, Taz może zamienić przeciwnika w jedzenie, LeBrone rzuca piłkami, a Banan... płacze. Studio postanowiło nawet wykorzystać współpracę pomiędzy bohaterami w spotkaniach drużynowych, by zapewnić graczom odpowiednie relacje pomiędzy postaciami i także w tym temacie MultiVersus zapewnia świetne wrażenia – zawodnicy mogą działać razem, by szybciej eliminować wrogów. Na początku bałem się, że taka duża różnorodność postaci i ich specjalnych zdolności wpłynie na balans pojedynków, ale przynajmniej aktualnie nie jest źle.
Bohaterowie różnią się specjalnościami, łatwo wykorzystać ich atuty, jednak przynajmniej aktualnie trudno sprawdzić większy zestaw bohaterów. Wszystko przez problematyczną progresję powiązaną z misjami – w MultiVersus zdobywamy specjalną walutę za wykonywanie zadań, jednak bardzo szybko okazuje się, że wyzwań po prostu brakuje. Twórcy nie zdecydowali się nagradzać graczy nawet skromnymi datkami za rozegranie kolejnych spotkań PvP lub PvE, więc bardzo szybko tracimy chęć uczestniczenia w kolejnych meczach. Zamiast tego należy przeglądać listę questów i szukać jak najszybszego wykonania poszczególnych zleceń.
Progresja jest mocno ograniczona i nawet nie pomaga nawet rozwijanie poszczególnych postaci, zdobywanie dla nich kolejnych ulepszeń, ponieważ MultiVersus ze względu na mozolny rozwój nie pozwala nam szybko odblokować dodatkowych postaci. Twórcy oczywiście pozwalają zdobywać bohaterów za prawdziwe pieniądze, ale nawet w tym miejscu pojawia się dość zabawny problem – w grze nie możemy wypróbować nowych herosów. Gracz kupuje postać w ciemno, nie mając świadomości, czy bohater będzie mu się podobał... choć ta opcja była dostępna w tytule 2 lata temu. Wojownicy różnią się klasami, atakami oraz szybkością poruszania się, więc wydając 45 zł chciałbym mieć pewność, że ten wojownik będzie dla mnie odpowiedni, ale przynajmniej aktualnie w MultiVersus nie znajdziemy tak podstawowej opcji. W tytule nie znajdziecie nawet takich podstawowych funkcji, jak możliwość sprawdzenia statystyk po zakończonym starciu czy też wybór koloru drużyny. Twórcy zapowiedzieli, że pracują już nad zawartością, jednak takie opcje powinny być dostępne w grze od premiery.
W MultiVersus nie zabrakło Przepustki Sezonowej, dzięki której możemy odblokowywać tonę najróżniejszych elementów do personalizacji postaci (skórki) lub naszego konta i w tym miejscu produkcja wygląda bardzo standardowo. Część elementów otrzymują wszyscy gracze, a kolejne są zarezerwowane wyłącznie dla osób, które zdecydują się zapłacić za atrakcje. Aktualnie jednak gra ma nawet problemy z odblokowywaniem zawartości za stałe logowanie.
Na start MultiVersus zapewnia zestaw 25 bohaterów, ale miną miesiące, gdy gracze odblokują wszystkie postaci, a pewnie biorąc pod uwagę stały rozwój gry, będzie to pewnie możliwe wyłącznie dla nielicznych osób. Pewną nadzieją w tym temacie są zmiany, które Player First Games mogłoby wdrożyć do tytułu, ale nie mamy pewności, jak zespół podejdzie do tematu progresji. Twórcy wykorzystują także światy, by zapewnić różnorodne areny i choć aktualnie liczba jest mocno ograniczona i nie każde uniwersum zostało wykorzystane, to jednak już teraz możemy przykładowo wskoczyć do lokacji inspirowanej „Scooby-Doo”, rywalizować w zamku z „Gry o tron” czy też mierzyć się z przeciwnikami na boisku z koszykówki.
MultiVersus potrzebuje czasu, ale czy go otrzyma?
Player First Games nie wykorzystało szansy. Deweloperzy raczej nie mogą kolejny raz wyłączyć serwerów, by przez następne kilkanaście miesięcy pracować nad grą, by zdecydować się na trzecią „premierę”, ale trudno mi zrozumieć, dlaczego MultiVersus trafiło na rynek w takim stanie.
Problemem gry nie jest wyłącznie zawartość czy też mozolne odblokowywanie bohaterów. Twórcy nie dopracowali infrastruktury, przez co nawet rozgrywka PvE boryka się z problemami. W tym gatunku niezbędna jest maksymalna płynność i poczucie kontroli postaci w każdym momencie, jednak aktualnie recenzowany MultiVersus w tym miejscu zawodzi. Grałem w tytuł na dwóch platformach (PS5, XSX|S) i niestety w obu sytuacjach czułem, że serwery zawodzą.
Założenia MultiVersus są jednak bardzo dobre. Twórcy mogą korzystać z ogromnego zestawu postaci, a sama walka, choć wolniejsza, zapewnia dobre wrażenia. Jestem jednak przekonany, że Player First Games stoi teraz przed jeszcze większym wyzwaniem niż w 2022 roku. Studio przygotowało podstawy pod rozgrywkę PvE, ale gra nadal potrzebuje wielu zmian i poprawek.
Ocena - recenzja gry MultiVersus
Atuty
- Kapitalny zestaw postaci,
- Część dobrych zmian w samej walce,
- Każdy bohater posiada unikalne ruchy i animacje,
- Cross-platformowa zabawa,
Wady
- Problemy z serwerami wpływają na całe doświadczenie. Nawet PvE,
- Nie wszystkie zmiany pozwalają odpowiednio cieszyć się grą,
- Brak odpowiednich trybów PvP,
- Bardzo wolna progresja i odblokowywanie postaci.
MultiVersus powróciło i... Player First Games wraca do punktu wyjścia. Gra potrzebuje zmian i poprawek. Z jednej strony gra otrzymała więcej zawartości, ale z drugiej deweloperzy nie wykorzystali szansy.
Graliśmy na:
XSX|S
Przeczytaj również
Komentarze (15)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych