Reklama
Let's Sing 2025 - recenzja gry. Problematyczne karaoke

Let's Sing 2025 - recenzja i opinie o grze [PS5, PS4, XSX, XOne, NS]. Problematyczne karaoke

Igor Chrzanowski | 19.11, 07:00

Autorzy Let's Sing jak co roku zapraszają nas na domówkę z karaoke w roli głównej. Ale czy jednak Let's Sing 2025 jest warte waszych pieniędzy? Sprawdzamy to w naszej recenzji!

Seria Let's Sing jest z nami już od dobrych kilkunastu lat i wzorem takiego Just Dance, przeszła w ostatnim czasie transformację w kierunku bycia jedną wielką platformą do domowego karaoke. Ubiegłoroczne Let's Sing 2024 było pierwszym eksperymentem w tym temacie, teraz zaś deweloperzy z Voxler kontynuują swoją pracę nad muzycznym projektem.

Dalsza część tekstu pod wideo

W tym roku Let's Sing 2025 musiało udowodnić, że odpowiedzialny za grę zespół ma jakąś ciekawszą niż zazwyczaj wizję na jej rozwój, bo mimo braku prawdziwej konkurencji, miłośnicy wirtualnych śpiewów bywają nader wymagający. Czy Voxler podołał temu wyzwaniu i zaserwował nam cokolwiek wartego uwagi i bycia jedną z najlepszych propozycji dla graczy-melomanów?

Let's Sing 2025 - muzyczne szaleństwo dla każdego

Let's Sing 2025

Licząca już kilkanaście lat seria Let's Sing zaoferowała nam przez ten cały czas całe mnóstwo piosenek, które to można by na spokojnie liczyć w setkach, tak więc jak i co roku tutaj ponownie dostaliśmy zestaw nowych piosenek, z tą jednak ważną różnicą, że tym razem ekipa Voxler przygotowała aż 35 nowych utworów, wśród których znajdziecie takie perełki jak kultowe Hakuna Matata, legendarne Zombie autorstwa The Cranberries, jeśli lubiliście Jonas Brothers, znajdziecie ich Waffle House, a także Dog Days Are Over wykonane przez duet Florence i The Machine. A to dopiero początek listy. Niestety jak się domyślacie, taki zestaw nie wystarcza na zbyt długo, dlatego też zdecydowanie warto jest dodać sobie zabawy tak zwany VIP Pass, czyli odpowiednik Just Dance + od Ubisoftu. 

O ile ceny samego VIP Passa są całkiem znośne, tak jego zawartość pozostawia wiele do życzenia. Jak na całą historię marki, dostępność zaledwie 151 piosenek to trochę słabizna, zwłaszcza że nieobecnych jest tutaj absolutnie całe mnóstwo cudownych klasyków, począwszy od Queenów, a na Abbie skończywszy. Podczas mojej przygody z Let's Sing 2025 zauważyłem też jeden problem, który twórcy obiecali już rozwiązać, a mianowicie brak możliwości korzystania z jednego VIP Passa pomiędzy PlayStation 4 a PlayStation 5. Na spory plus zaliczę jednak interfejs gry, który jest naprawdę bardzo przejrzysty, funkcjonalny i zapewnia generalnie sporo wsparcia w przypadku poszukiwania konkretnych piosenek, autorów czy okresów muzycznego szaleństwa.

Let's Sing 2025 - wielkie problemy wielkiej aplikacji?

Let's Sing 2025

Let's Sing 2025 oferuje kilka bardzo ciekawych trybów rozgrywki, wśród których jest oczywiście klasyczne karaoke solo lub w duecie, ale też i rywalizacja online oraz coś dla miłośników interesujących fabularnych wprowadzeń do zabawy - tryb kariery. Jeśli chcecie rozpocząć przygodę ze śpiewaniem od samych podstaw, przejście przez wszystkie etapy kampanii powinno być idealnym rozwiązaniem. Poznacie tu różne gatunki, będziecie uczyć się jak odpowiednio intonować melodie i tym podobne rzeczy. Nie jest to być może najdłuższa przygoda, ale jako kilka prostych lekcji powinno wystarczyć. 

Niestety całe te dobre pierwsze wrażenia nieźle przygotowanej aplikacji psuje jej najważniejsza część - śpiewanie. A w sumie to bardziej walka o to, aby cokolwiek zaśpiewać. Jeśli tak jak większość osób będziecie śpiewać za pomocą telefonów, przygotujcie się na całe mnóstwo frustracji i nerwów. Gra co dosłownie każdą piosenkę rozłącza się z podpiętymi telefonami, a przy próbach ponownego połączenia, w przypadku PlayStation 5, całość potrafi się po prostu pomylić i losowy gracz może zostać podpięty jako DualSense. No ale nawet jak wszystko pójdzie gładko i telefony zostaną odpowiednio rozpoznane, nie będą wykrywać waszych głosów. Sprawdzałem to na 3 różnych smartfonach z paroma różnymi osobami i zawsze jest tak samo - coś się musi skopać. 

Let's Sing 2025 - czy warto zagrać?

Niestety tegoroczna odsłona Let's Sing nie okazała się być takim hitem jakim mogłaby być, gdyby jej techniczna strona była bez zarzutu. Podczas gdy inni potrafią zrobić naprawdę dobrze współpracujące z konsolami aplikacje na smartfony, Voxler dał ciała i nie zadbał o tak ważny aspekt. Jeśli jednak po pewnym czasie naprawione zostaną wszystkie bolączki wirtualnego karaoke, śmiało możecie dać mu szansę.

Ocena - recenzja gry Let's Sing 2024

Atuty

  • Udany dobór piosenek
  • Tryb kampanii
  • Wciąż rosnący VIP Pass
  • Przejrzysty interfejs

Wady

  • Telefon ciągle rozłącza się z grą
  • Gra czasem wykrywa nasz głos, czasem nie
  • Brak cross-buy VIP Pass PS4/PS5 na premierę
  • Bardzo skromna zawartość VIP Passa (tylko 151 piosenek)

Let's Sing 2025 nie zalicza się do najlepszych premier w historii serii. Można tu fajnie pośpiewać, ale prędzej zirytują was liczne problemy i ograniczenia.
Graliśmy na: PS5

Igor Chrzanowski Strona autora
Z grami związany jest praktycznie od czwartego roku życia, a jego sercem władają głównie konsole. Na PPE od listopada 2013 roku, a obecnie pracuje również jako game designer.
cropper