Reklama
Farming Simulator 25 - recenzja gry. Czy warto było tyle czekać?

Farming Simulator 25 - recenzja i opinie o grze [PS5, XSX, PC]. Czy warto było tyle czekać?

Igor Chrzanowski | 23.11, 07:00

Farming Simulator wyrasta na jedną z największą marek na świecie. Czy sukces Farming Simulator 22 przełożył się na zupełnie nową jakość Farming Simulator 25 i długo oczekiwany przełom w serii. Sprawdzamy w naszej recenzji!

Deweloperzy z Giants Software od lat rozwijają swoją flagową markę, co rusz starając się ją ulepszać, modernizować i wprowadzać na nowe tory, aby graczom przez te wszystkie lata nie znudziła się zabawa w wirtualnego rolnika. Po wielkim sukcesie Farminga 22, całkiem udanym Farmingu mobilnym i eksperymentalnym Farming Simulator Kids, przyszła pora na prawdziwie next-genową farmerską przygodę z Farming Simulator 25.

Dalsza część tekstu pod wideo

Najnowsza produkcja kultowego studia miała zaoferować nam sporo nowości, zaskoczyć odświeżeniem swojej formuły i dodaniem do farmerskiego świata tego, czego od dawna tam brakowało - życia. Czy deweloperom udało się osiągnąć ten efekt? Czy naprawdę FS25 jest tak dobre, jak mówiono nam to na materiałach promocyjnych? Przekonajmy się!

Farming Simulator 25 - świat, który wreszcie ożył

Farming Simulator 25

DKażdy kto grał w jakiegokolwiek Farming Simulatora doskonale wie, że o ile seria Giants Software naprawdę świetnie radzi sobie z doprowadzaniem do perfekcji klasycznych rolniczych mechanik, tak w całej marce od pewnego czasu brakowało takich dodatkowych aspektów, które pozwoliłby by rolniczemu symulatorowi wskoczyć do współczesności, w której to jako gracze oczekujemy od symulatorów już czegoś więcej, niż obsługi maszyn. Sporo ludzi narzeka powoli na Euro Truck Simulator 2, że jego technologie są przestarzałe, a w przypadku Farming Simulator 19 i 22 pojawiały się już zarzuty o to, że cały świat gry jest po prosty bezduszny. Zero ludzi, zero historii, tylko my i prawie działek rolnych naokoło, które trzeba zaorać, obsiać, wapnować i tak dalej. 

I to przede wszystkim na tym aspekcie skupili się w tej edycji deweloperzy z Giants Software. W recenzowanym Farming Simulator 25 widać już pierwsze poważne oznaki życia w zamieszkiwanych przez nas miastach. Najważniejsze co się rzuca w oczy to obecność licznych NPC-ów, z którymi możemy porozmawiać, aby dowiedzieć się czegoś o okolicy, uprawach, metodach hodowli zwierząt, ich osobistych historiach i paru innych całkiem zgrabnie rozpisanych kwestiach. To miła odmiana, wobec tego co było, ale nadal jednak ciutkę za mało. Na żadnym z innych pól w okolicy nie pracują żadni rolnicy, a NPC stoją jak kołki z byle lepszego pierwszego budżetowego symulatora. Sytuację ratuje jednak jedna z ciekawszych nowości - ryneczki, czy tam jak kto woli, targowiska. Możemy tam raz na jakiś czas pójść i pobawić się nieco w handel wymienny jak to w takich wiejskich regionach bywa. Niestety tutaj jest też mały minus. Z racji tego, że tylko dwie z trzech dodanych do gier map są autentycznie nowe, polska "Zielonka" jest tylko transferem z DLC do FS22, to tylko one mają takie targowiska.

Deweloperzy z Giants Software zaczęli zatem zmiany w pozytywnym i takim iście "next-genowym" kierunku, ale dalej mimo całkiem dużych zarobków serii, stoją pod tym kątem daleko w tyle od współczesnych produkcji, gdzie nawet takie postacie poboczne nie stoją nieruchomo w miejscu jak idioci dzień i noc. 

Farming Simulator 25 - skręcamy na Daleki Wschód

Farming Simulator 25

Nowi NPC i bardziej skonkretyzowane zlecenia to nie jedyne nowości jakie oferuje nam Farming Simulator 25. Tym razem pokuszono się nie tylko o tradycyjne rozszerzenie zestawu dostępnych upraw i hodowli, ale twórcy poszli o jeden bardzo znaczący krok na przód. Do tych nowości jakich się spodziewaliśmy dołączyły między innymi azjatyckie uprawy różnych rodzajów ryżu, które wymagają stosownych narzędzi oraz odpowiedniego podejścia - nie jest to jakaś rewolucja, ale miła odmiana od wiecznego posiewania typowo europejskich czy amerykańskich upraw. Wraz z polami ryżowymi do gry trafiła znacznie bardziej zaawansowana fizyka wody, a za nią poszły kolejne zmiany. 

Po raz pierwszy mamy do czynienia z prawdziwym błotem, które ma wpływ na tempo pracy, jakość gleby i sprawność maszyn - ciekawym rozwiązaniem jest nawet deformacja ziemi pod ciężarem pojazdów, co jest może mało znaczącym, ale fajnym bajerem. Oprócz ryżu mamy też powiązane z nim łańcuchy produkcyjne i kilka nowych zwierzątek - tutaj królują bawoły oraz kozy, których mleko można przetworzyć na przykład na sery. Oprócz tego zbierane materiały można przeznaczyć na przywracanie danego regionu do jego dawnej świetności poprzez kupowanie i renowację zabytkowych budowli. Świetna sprawa, która pozwala się fajnie zaangażować w badany region.

Na koniec warto wspomnieć o aktywnych porach roku. Teraz jesień, lato, zima i jesień to nie tylko zmiana dekoracji i 0-1 decyzje co kiedy uprawiać. Recenzowany Farming Simulator 25 oferuje prawdziwie dzikie żywioły jak ulewy i tornada potrafiące zrównać nasze uprawy z ziemią. Są to relatywnie rzadkie zdarzenia, ale całkiem ciekawe i nadają grze dodatkowego pazura. Jak na rolnictwo oczywiście.

Farming Simulator 25 - czy warto zagrać?

Farming Simulator 25 jest bardzo ważnym krokiem na przód dla całej serii i stawia solidne fundamenty pod przyszłość - prawdziwie next-genową, prawdziwie rewolucyjną. Niestety przed Giants Software sporo pracy nad rozwojem ich silnika, który powoli zaczyna nieco pokazywać swoje liczne lata. Niemniej jednak Farming Simulator 25 to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów dobrych, relaksujących produkcji.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Farming Simulator 25.

Ocena - recenzja gry Farming Simulator 25

Atuty

  • Nowe uprawy i łańcuchy produkcyjne
  • Świat jest teraz dużo bardziej "żywy"
  • Prawdziwi NPC z historią i zleceniami
  • Nowe zwierzęta i maszyneria
  • Wpływ pogody na na otoczenie
  • Ulepszona grafika

Wady

  • Dalej brakuje wielu elementów ożywiających świat
  • Brak żeńskich zwierząt dla wielu gatunków
  • Pracownicy AI nadal nie mogą wykonać wielu czynności
  • Powoli widać już, że silnik gry ma swoje lata

Miłośnicy serii będą zachwyceni nowymi możliwościami jakie oferuje Farming Simulator 25. Niestety powoli Giants Software musi pomyśleć o znacznej modernizacji swojego silnika.
Graliśmy na: PS5

Igor Chrzanowski Strona autora
Z grami związany jest praktycznie od czwartego roku życia, a jego sercem władają głównie konsole. Na PPE od listopada 2013 roku, a obecnie pracuje również jako game designer.
cropper